Zbigniew Duda: To rząd „pod dyktando” Brukseli
W sobotę, 11 października, Warszawa stała się „areną protestu” zorganizowanego przez Prawo i Sprawiedliwość. Na wezwanie lidera partii, Jarosława Kaczyńskiego, do stolicy przyjechali zwolennicy ugrupowania, aby wyrazić swój sprzeciw wobec polityki rządu Donalda Tuska. Wśród nich nie zabrakło delegacji z powiatu ostrowieckiego.
– Musimy się przeciwstawiać polityce Tuska i rządu, która jest szkodliwa dla Polski – tłumaczy Zbigniew Duda, sekretarz świętokrzyskiego okręgu Prawa i Sprawiedliwości i radny powiatowy z Klubu PiS. – Protestowaliśmy przeciwko nielegalnej migracji, umowie z Mercosur i wszystkiemu, co obecna władza robi z naszą gospodarką i Polakami. To, że doprowadzają Polskę do ruiny, widzi każdy z nas. Trzeba pokazywać, że Polacy myślą inaczej, a ostatecznie odsunąć Tuska od władzy. Właśnie dlatego pojechałem do Warszawy – tłumaczy Zbigniew Duda.

Jak informuje radny, z samego powiatu ostrowieckiego do stolicy wyruszył autokar z około 40 osobami, a kolejne dojechały własnymi samochodami. Szacuje, że w manifestacji wzięło udział blisko 50 mieszkańców powiatu ostrowieckiego.
– Zainteresowanie wyjazdem było bardzo duże, zgłoszenia napływały do ostatniej chwili, kiedy nie dało się już zamówić kolejnego autokaru. To pokazuje skalę społecznego niezadowolenia – wyjaśnia.
Zbigniew Duda przypomina również o lokalnych działaniach.
– Jako radni powiatowi podjęliśmy uchwałę, w której sprzeciwiamy się budowie na terenie powiatu ostrowieckiego jakichkolwiek ośrodków dla migrantów. Jesteśmy temu przeciwni. Umowa z Mercosur będzie z kolei szkodliwa dla naszych rolników, których mamy wielu w powiecie. Jeśli państwa takie jak Francja czy Niemcy prowadzą politykę przyjmowania migrantów, niech robią to u siebie. My uważamy, że są to ludzie obcy kulturowo, którzy nie chcą się asymilować. Po prostu ich tutaj nie chcemy – kwituje.

Zagrożenie dla rolnictwa i suwerenności
Głos w podobnym tonie zabiera Krzysztof Ołownia, przewodniczący klubu radnych PiS w Radzie Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego.
– Manifestacja patriotów to przede wszystkim silny głos sprzeciwu wobec zagrożenia, jakim jest pakt migracyjny. Przymusowa relokacja mogłaby przynieść negatywne skutki również dla naszego miasta i powiatu – mówi radny. – Cieszę się, że w naszym samorządzie udało się przegłosować uchwałę intencyjną, która kategorycznie się temu sprzeciwia i wpisuje się w narrację, jaką słyszeliśmy w Warszawie od czołowych polityków PiS – dodaje.
Krzysztof Ołownia zwraca również uwagę na aspekt ekonomiczny protestu.
– Poruszono temat umowy UE-Mercosur, która stanowi zagrożenie dla stabilności naszego rolnictwa. To zdumiewające, jak destrukcyjna potrafi być polityka prowadzona obecnie przez Unię Europejską i bezkrytycznie wspierającą ją ekipę Tuska. Nie chciałbym, aby z naszym rolnictwem stało się to samo, co z pogrążoną w kryzysie europejską branżą motoryzacyjną, zalaną przez samochody z Chin – podkreśla. – Mam nadzieję, że dzięki takim wydarzeniom uda się wkrótce zmienić ten nieudolny rząd. Cieszę się, że Ostrowiec Św. reprezentowała liczna grupa, której losy Ojczyzny nie są obojętne – podsumowuje.

Patrycja Klauzińska: Nie chcę się bać wychodzić z domu!
W manifestacji brała udział również Patrycja Klauzińska ze Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Ludzi z Inicjatywą, reprezentująca także młodzieżowe środowiska patriotyczne.
– Zdecydowałam się wziąć udział w proteście, ponieważ z niepokojem obserwuję obecną sytuację. Premier po kryjomu sprowadza nielegalnych migrantów. Widzimy, co dzieje się na ulicach państw zachodnich: rabunki, gwałty, przemoc – mówi Patrycja Klauzińska. – To jest mój sprzeciw jako kobiety. Wszystkie pseudośrodowiska walczące o prawa kobiet milczą na ten temat. Ja, jako Polka, nie chcę widzieć takich obrazów na polskich ulicach. Nie chcę się bać wychodzić z domu i uważam, że wszystkie kobiety powinny być w tej sprawie solidarne – tłumaczy.
Jak dodaje, jej celem jest „walka” o Polskę wolną i bezpieczną.
– Jako przedstawicielka młodego pokolenia, przewodnicząca Forum Młodych PiS w Ostrowcu i Młodzieżowego Klubu Gazety Polskiej, widzę, że coraz więcej młodych ludzi się budzi. Mam nadzieję, że na cały naród spłynie mądrość i ludzie otworzą oczy – tłumaczy.

Patrycja Klauzińska wspomina także o lokalnych inicjatywach.
– W Ostrowcu Św. zbieraliśmy podpisy pod referendum „Stop nielegalnej migracji”. Zainteresowanie mieszkańców było ogromne. Wyrażali swoje obawy o los dzieci i wnuków w państwie rządzonym przez Donalda Tuska. Ludzie mają dość tej antypolskiej polityki, dlatego tysiące osób przyjechało do stolicy powiedzieć temu szaleństwu „STOP”. Najlepszym rozwiązaniem jest powrót do polityki, która stawia na bezpieczeństwo i suwerenność. Musimy wzmocnić ochronę granic i wspierać polskie rolnictwo. Jako młode pokolenie mamy obowiązek walczyć o przyszłość naszej Ojczyzny – podsumowuje.
W manifestacji uczestniczyli również radni powiatowi: Mirosław Rogoziński, Jarosław Czarnecki i Grzegorz Kazimierski, a także radny miejski Mateusz Czeremcha.




































