Czy Mieszkańcy Miłkowskiej Karczmy będą mogli wreszcie oddychać pełną piersią?

Wracamy do tematu nieprzyjemnych zapachów na jakie skarżyli się mieszkańcy Miłkowskiej Karczmy, a które pochodziły z Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów „Janik” Sp. z.o.o. Na wniosek gminy Kunów, a także dzięki interwencji Marka Bilskiego, radnego powiatowego, a także mieszkańca Miłkowskiej Karczmy, w uboiegłym roku na terenie składowiska odbyła się interwencyjna kontrola przeprowadzona przez Świętokrzyski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Kielcach. Jak podkreśla Marek Nowak, prezes ZUO „Janik”, zakład podjął szereg działań, mających na celu wyeliminowanie uciążliwego dla mieszkańców odoru, jak chociażby zmniejszenie powierzchni składowania do ⅙ składowiska, założenie filtrów z węglem aktywnym na wlotach 8 studni odgazowujących, czy zamontowanie automatycznej instalacji dezodoryzującej.