Całkiem niedawno otrzymaliśmy kilka telefonów od rodziców tegorocznych maturzystów. Widząc jak wygląda sytuacja podchodzących do egzaminu gimnazjalistów, równolegle do trwającego strajku nauczycieli, obawiali się o bezpieczeństwo i komfort psychiczny swoich dzieci, dla których matura to przecież najważniejszy egzamin, wprowadzający ich w dorosłe życie.
– Syn wraca do domu i pyta mnie często: „Mamo jak to będzie. A jeśli egzaminy się nie odbędą?” Nauczyciele mówią bowiem w kuluarach, że może być rożnie. Odbija się to na moim dziecku, które nie dość, że martwi się i stresuje egzaminem, to dodatkowo nie wie, czy egzamin potrzebny do tego, aby dostał się na wymarzone studia, odbędzie się bez przeszkód – pytała nas jedna z naszych czytelniczek.
Starostwo zapewnia, że cały czas trzyma rękę na pulsie.
– W ramach monitorowania sytuacji sporu zbiorowego oraz przygotowań nauczycieli do strajku Wydział Edukacji, Zdrowia i Spraw Społecznych Starostwa Powiatowego pod koniec miesiąca marca zebrał informacje o wynikach referendum strajkowego. W 12 placówkach spośród osób biorących udział w referendum, większość nauczycieli opowiedziała się za udziałem w akcji strajkowej. Za strajkiem było 60-90 procent nauczycieli biorących udział w referendach – tłumaczy Marzena Dębniak, Starosta Powiatu Ostrowieckiego.
Nauczyciele dwóch placówek zadeklarowali, że do strajku nie przystępują.
Starosta podkreśla jednak, że obecnie za wcześnie jest, aby mówić jednoznacznie o przebiegu egzaminu maturalnego.
– Sytuacja wynikająca z przyjętej formy akcji strajkowej pokazuje, że egzaminy mogą być przeprowadzone po skompletowaniu przez dyrektorów szkół komisji egzaminacyjnych z udziałem osób z innej szkoły (placówki) lub nauczycieli emerytów. Pozwala na to Rozporządzenie MEN z dnia 02.04 2019 rok, zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowych warunków i sposobu przeprowadzania egzaminu gimnazjalnego i egzaminu maturalnego. Sytuacja w tym zakresie jest dynamiczna i tym samym trudno stwierdzić jaki przybierze kształt w okresie egzaminów maturalnych – podsumowuje Marzena Dębniak.
Nauczyciele szkół i placówek Powiatu Ostrowieckiego 8 kwietniaprzystąpili do strajku, natomiast informacje o liczbie strajkujących wpływają do wydziału edukacji na bieżąco. Liczba osób biorących w strajku też jest zmienna i ma powiązanie z planami lekcji. Szkoły są otwarte, a tam, gdzie jest to konieczne zapewniona jest opieka nad uczniami.
– Jeżeli chodzi o liczbę osób biorących udział w strajku przykładowo w LO Nr 1 w pierwszym dniu strajk podjęło 24 osoby, 4 nie podpisały listy strajkowej, 2 osoby były na zwolnieniu lekarskim, a 2 na wyjazdach służbowych. W drugim dniu strajku w tej samej szkole akcję protestacyjną prowadziło 26 osób, 5 osób nie podpisało listy strajkowej, 4 osoby przebywały na zwolnieniu lekarskim. Ogólnie rzecz ujmując według danych przekazanych przez szkoły i placówki w pierwszym dniu akcji protestacyjnej na ok. 550 osób zatrudnionych na stanowiskach nauczycielskich połowa podjęła udział w strajku – tłumaczy starosta.
Zapytaliśmy także, czy wprowadzone przez Ustawodawcę zmiany w szkolnictwie średnim wpłynęły negatywnie na ilość materiałów, jakie muszą przyswoić uczniowie? Kiedyś były to bowiem cztery lata liceum, dziś tylko trzy?
– Trudno jest jednoznacznie określić czy wprowadzone przed laty przez Ustawodawce zmiany w szkolnictwie średnim negatywnie wpłynęły na ilość materiałów i zakres wiedzy, jaki muszą przyswoić uczniowie. Podkreślić w tym miejscu należy, że długość cyklu kształcenia powiązana była ze zmianą podstaw programowych i tzw. siatki godzin, co miało na celu ustalenie realnych warunków prowadzenia procesu dydaktycznego – tłumaczy Marzena Dębniak. – Mając na uwadze doświadczenia nauczycieli w cyklu kształcenia 6+3+3 nie występowały trudności w organizacji procesu edukacyjnego, bo ten na przestrzeni lat został dopracowany. Nie sposób jednoznacznie odnieść się do już realizowanego pierwszego etapu, gdyż mamy tylko sygnały i informacje, że w szkołach podstawowych jest przeładowany program klas VII i VIII. Wiadomym jest, że dodatkowym utrudnieniem od września 2019 roku dla szkół średnich może być realizacja dwóch różnych podstaw programowych w klasach pierwszych tj. na podbudowie gimnazjum jak też na podbudowie szkoły podstawowej. Ocena wpływu zmian w szkolnictwie średnim będzie możliwa po pierwszym roku podwójnego rocznika – podsumowuje starosta.
O podójnym roczniku pisaliśmy także tutaj:
Na stronie Kieleckiego Kuratorium Oświaty pojawił się także dramatyczny apel Kazimierza Mądzika, Świętokrzyskiego Kuratora Oświaty, w którym prosi wszystkich nauczycieli, aby zrozumieli, że ich protest uderza przede wszystkim w uczniów.
– Nieprzystąpienie do matur absolwentów szkół ponadgimnazjalnych uniemożliwi im staranie się o podjęcie studiów na wymarzonych uczelniach oraz zaprzepaści lata ich wytężonej nauki. To właśnie uczniowie i ich rodzice poniosą największe konsekwencje podejmowanych w emocjach decyzji. Apeluję o dialog i szukanie dróg rozwiązania problemu w drodze negocjacji, rozmów i wspólnych decyzji. Nie angażujmy w ten spór uczniów i ich niezaprzeczalnego prawa do wyboru dalszej drogi kształcenia. Liczę na Państwa rozsądek, zrozumienie i wybór sposobu rozwiązania sporu z wyłączeniem tych, dla których dobra zawsze tak rzetelnie pracujecie. Apeluję o powrót do pracy i uczestnictwo w radach klasyfikacyjnych. Jest to warunek niezbędny do przystąpienia absolwentów do najważniejszego dla nich egzaminu maturalnego, który rozpoczyna się już 6 maja. Aby móc do niego przystąpić, uczniowie najpóźniej 26 kwietnia powinni otrzymać świadectwo ukończenia szkoły. Decyzja o zawieszeniu protestu jest więc warunkiem niezbędnym do przeprowadzenia pełnej procedury związanej z przystąpieniem tysięcy absolwentów liceów i techników do tegorocznych matur – apeluje Kazimierz Mądzik.
Jak Wy oceniacie strajk nauczycieli? Na Wasze maile czekamy pod adresem:
dlawas@naostro.info
