20 maja 2025 roku informowaliśmy o Zarządzeniu Nr VI/278/2025 Prezydenta Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego z dnia 5 maja 2025 r. w sprawie usunięcia drzew z nieruchomości położonych przy ul. Różanej, Kolejowej. Jak wynika z dokumentu opublikowanego w Biuletynie Informacji Publicznej drzewa mają zostać usunięte na wniosek Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Ostrowcu Św. Niestety w Zarządzeniu brak było powodów, dla których muszą „zniknąć” z przestrzeni miejskiej.
Więcej przeczytasz tutaj:
Temat powrócił także podczas sesji Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego, jaka odbyła się 22 maja (czwartek) 2025 roku za sprawą Krzysztofa Ołowni, przewodniczącego miejskiego Klubu Radnych z Prawa i Sprawiedliwości.
– Sygnalizują jeszcze mieszkańcy jakąś wycinkę drzew przy ulicy Różanej. Chciałbym również o to dopytać, ponieważ to budzi kontrowersje. (..) topole, które z powodów sentymentalnych mieszkańcy darzą bardzo dużym uczuciem – mówił Krzysztof Ołownia podczas sesji.

Prezydent: „Nie znam tematu”
Artur Łakomiec, prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego, chociaż Zarządzenie, o którym mowa oprócz numeru porządkowego „nosi” nazwę Zarządzenia Prezydenta Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego, stwierdził, że nie zna tematu.
– Co do ulicy Różanej i wycinki poprosiłbym pana naczelnika Piotra Mazika, bo nie ukrywam, że do mnie ta sprawa nie dotarła i nie znam tematu – stwierdził prezydent.
Urzędnicy tłumaczą, pytania pozostają
Piotr Mazik tłumaczył, że to MOSiR złożył wniosek o wycinkę, ponieważ miasto jest właścicielem działki, a drzewo miało rzekomo zagrażać bezpieczeństwu.
– Tutaj było wspomniane odnośnie wycinki. Nasz, mój wydział, który prowadzę jest m.in odpowiedzialny w kwestii wydawania zezwoleń lub zgód, opinii również i na wycinki drzew. Ta sprawa konkretnie dotyczy terenu zarządzanego przez MOSiR. I MOSiR wystąpił z wnioskiem do prezydenta miasta z uwagi na to, że miasto jest właścicielem tej działki i taka procedura jest przewidziana. Po uzyskaniu zgody od prezydenta w formie Zarządzenia, wnioskodawca z tym Zarządzeniem występuje do starostwa powiatowego o zgodę na wycinkę drzew. Uzasadnienie tam było na tyle dosyć obszerne, mówiło odnośnie bezpieczeństwa. Znamy, czy ewentualnie z doświadczenia wiemy, jakie drzewo topola, jak jest krucha, co może się stać, obiekt sportowy, wiele ludzi przechodzi także z naszej strony było zaopiniowane pozytywnie. Przygotowany był wniosek do prezydenta i zarządzenie zostało podpisane przez prezydenta i zostało przekazane MOSIR-owi. Co dalej się z tym dzieje na chwile obecną nie mam tutaj informacji – tłumaczył Piotr Mazik.
Pytań jest wiele, jak chociażby te dlaczego, topola, która przy obiekcie na Różanej rośnie od wielu lat nagle zaczęła zagrażać bezpieczeństwu i dlaczego prezydent nie znał tematu, skoro Zarządzenie zostało opublikowane w BIP-ie?

