Jakiś czas temu odezwali się do nas rodzice dzieci, które korzystały z oddziału pediatrycznego ostrowieckiej placówki leczniczej. Jedna z mam podzieliła się z nami niepokojącymi informacjami na temat dostępności łóżek dla rodziców.
– Sytuacja wygląda tak że kilka, nie wiem ile dokładnie łóżek jest rozstawionych na oddziale maluszków, a reszta czyli 3 sztuki stoją bez użytku w świetlicy. Piszę, bo właśnie wróciłam z oddziału. Mnie się udało i otrzymałam łóżko, jako matka hospitalizowanego dziecka, ale obok w sali już takich nie było, a matki spały na krzesełkach, bądź na jednym łóżku z dzieckiem. Jedna z matek chciała nawet zapłacić za wynajem tego łóżka ze świetlicy. Dostała informację że to są łóżka tylko dla matek maleńkich dzieci. To chyba nie tak powinno wyglądać – pytała jedna z mieszkanek powiatu ostrowieckiego, której dziecko przebywało na oddziale pediatrycznym.

fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info
Kolejny problem związany z pediatrą, podczas sesji Rady Powiatu Ostrowieckiego przedstawił Paweł Walesic, radny powiatowy z Klubu PiS.
– Chciałbym dopytać o kwestie bardziej prozaiczne, nie tylko finansowe, ale o kwestie związane z obsługą pacjentów w naszym szpitalu. Dzisiaj odbyłem rozmowę z panią, która dzieliła się swoimi spostrzeżeniami na temat oddziału dziecięcego, tzw. biegunkowego, uskarżając się na warunki sanitarne chociażby. Jeżeli chodzi o możliwości zabezpieczenia, dobrze wiemy, że jesteśmy przed taką sytuacją, która jest szczególna jeżeli chodzi o kwestie związane z higieną. I myślę, że są to niezbędne rzeczy, które powinny zostać dochowane. Takimi informacjami ta osoba się podzieliła, prosząc o interwencję w tej sprawie. Prosiłbym pana dyrektora o sprawdzenie, jak to faktycznie wygląda, czy rzeczywiście dołożono wszelkich starań do tego, aby te warunki były odpowiednie, jak również co do przebywania dzieci na jednym oddziale, diagnozowania ich – mówił podczas sesji Paweł Walesic.
Dodał także, że sytuacja jest o tyle bulwersująca, że z relacji jednej z matek wynikało, że dzieci z różnymi chorobami diagnozowane były w jednym pomieszczeniu.
– Z tego co usłyszałem diagnoza najpierw była skorelowana, że troje dzieciaków, które były w jednym pomieszczeniu przyjmowane, miała być bardzo zbliżona, następnego dnia okazało się, że w każdym przypadku to jest inne schorzenie. Również tego typu dziwne zachowania dotyczące przebywania trójki dzieci wraz z rodzicami w jednym pomieszczeniu, krótko mówiąc budzi to kontrowersje – dodał radny.

fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info
Andrzej Gruza, dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej nie do końca odpowiedział na pytanie radnego, podkreślił jednak, że warunki sanitarne są przestrzegane.
– Podobnie jak na innych oddziałach szpitalnych, tak samo na oddziale pediatrycznym, w zasadzie oddział pediatryczny nie jest pawilonem izolacyjnym, jako takim.
My generalnie nie leczymy chorób zakaźnych tzn. nie mamy odcinka zakaźnego i nie mamy oddziału zakaźnego. Naturalną rzeczą jest, że dzieci się najpierw diagnozuje, żeby się dowiedzieć co im dolega. W związku z tym po wstępnym rozpoznaniu następuje szczegółowa diagnostyka i ustalenie jednostki chorobowej i odpowiednie leczenie. Oczywiście tam są wydzielone odcinki biegunkowe także dla dzieci, bo wiadomo, że biegunka często wiąże się z zakażeniami jelitowymi, może się rozprzestrzeniać, w związku z tym tutaj trzeba tego reżimu sanitarnego może bardziej przestrzegać niż gdzie indziej. Szpital pracuje normalnie tzn. na warunki higieniczne zawsze zwracamy uwagę. Problemem są zakażenia szpitalne często przychodzące z zewnątrz, z innych szpitali – podsumował dyrektor.
O problem z łóżkami dla rodziców dzieci hospitalizowanych zapytaliście szpital drogą mailową. Jak tylko otrzymamy odpowiedz, do tematu wrócimy.
20 tysięcy dotacji z budżetu powiatu dla kościoła w Szewnie!
