Znajdź nas na

FAKTY

Rodzice zabrali głos w sprawie PSP nr 1! Nie rozumieją dlaczego zadecydowano za nich!

Dlaczego nie zapytano nas o zdanie? Dlaczego konsultacje w tak ważnej sprawie odbywały się w wąskim gronie? Czy dzieci będą bezpieczne w drodze do placówki na Sienkiewicza? Po co zmieniać strukturę szkoły, skoro ta, która funkcjonuje do tej pory jest dobra? To tylko kilka z pytań, jakie do prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego, Jarosława Górczyńskiego mieli rodzice dzieci, uczęszczających do Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1.

Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

W spotkaniu oprócz prezydenta miasta, uczestniczyli także: Jan Bernard Malinowski, Naczelnik Wydziału Edukacji i Spraw Społecznych w Urzędzie Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim, Jadwiga Dadia, dyrektor placówki przy ulicy Trzeciaków 35, Renata Olszańska, dyrektor Publicznego Gimnazjum nr 1, a także radni miejscy.

Rozpoczynając spotkanie z rodzicami Jan Malinowski wytłumaczył zebranym rodzicom na czym będzie polegało przekształcenie szkół.

– PSP nr 1 mamy taką, jest to bodajże najbardziej obciążona szkoła w tym momencie w naszej gminie. Stąd powstała myśl o tym, ażeby dać więcej przestrzeni dzieciom i przekształcić tę szkołę. Przekształcenie w tym wypadku polega na zmianie jej lokalizacji, przez dopisanie w jej akcie założycielskim, drugiej lokalizacji (drugiego budynku). Jakkolwiek to brzmi, żeby to zrobić trzeba przeprowadzić procedurę likwidacyjną, zgodnie z przepisami Prawa oświatowego – tłumaczył naczelnik.

Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Prezydent Jarosław Górczyński postawiony został w ogniu pytań zaniepokojonych losem swoich dzieci – rodziców. A wątpliwości było bardzo wiele, chociażby co do sposobu poinformowania ich przez dyrekcję o zamiarze przekształcenia PSP nr 1.

– Przykro mi, że o takim zamiarze dowiadujemy się dopiero się mediów. Nie wiem czy się mylę, jeśli tak, proszę o wyprowadzenie mnie z błędu, ale na konferencji prasowej, dotyczącej przekształcenia placówki, pan prezydent mówił, że konsultacje, jeśli dobrze pamiętam, odbywały się w jakimś gronie. To przykre, bo jeżeli na skrzynki mailowe otrzymujemy informację o odbywających się wydarzeniach pod patronatem pana prezydenta, a o takiej informacji dowiadujemy się z maila od Pani dyrektor już po sesji rady miejskiej, podczas której zapada tak ważna dla nas decyzja, to nam, rodzicom jest najzupełniej przykro, że jesteśmy tak traktowani – mówiła Magdalena Zieleń, mama jednego z uczniów szkoły.

Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Prezydent Jarosław Górczyński zarzucił Magdalenie Zieleń, że jej wystąpienie traktuję jako agitację polityczną, ponieważ należy do innego obozu politycznego.

– Ustawodawca jasno precyzuje w jakim momencie ma zostać podjęta decyzja, aby każdy został powiadomiony. Stąd też nasze dzisiejsze spotkanie i konsultacje – mówił prezydent.

Rodzice powoływali się w swoich wypowiedziach na ustawę o szkolnictwie, w której mowa jest m.in. o tym, że ustawodawca wydłużając cykl kształcenia, do klasy ósmej szkoły podstawowej, miał na myśli to, aby dzieci uczyły się w jednym budynku, w tym samym środowisku. Jedna z mam poruszyła także problem adaptacji jedenastolatków do nowego środowiska. Klasy pozostaną te same, kadra również, ale problemy pojawiają się w nowym środowisku, do którego trafią dzieci. Nawet jeśli będzie ono dla nich odpowiednio dobrze przygotowane, to lęk przed czymś nowym i nieznanym – pozostanie.

Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Jak zauważył jeden z rodziców dla niektórych dzieci wydłuży się też droga do szkoły. Zaniepokojony rodzic zwrócił uwagę, że na ulicy Sienkiewicza dochodzi często do wypadków drogowym z udziałem pieszych, a właśnie tą drogą dzieci będą przemieszczać się do szkoły.

– Obawiam się o życie mojego dziecka. Czy ktoś będzie pilnował bezpieczeństwa naszych dzieci? – pytał jeden z rodziców.

Prezydent zapewnił, że temat jest otwarty, a miasto skupia się aktualnie na doświetlaniu przejść dla pieszych.

Wielu rodziców pytało wprost co mają zrobić, gdy np.: jedno dziecko mają w drugiej klasie szkoły podstawowej, a drugie – w klasie piątej. Czy oznacza to, że od przyszłego roku będą musieli rozwozić dzieci do dwóch osobnych budynków?

Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Rodzice, którzy sprzeciwiają się zmianom wyrażali swoje wątpliwości, że to początek procesu likwidacji podstawówki przy Trzeciaków 35. Pytali co z nauczycielami? Czy będą wymieniać się między budynkami? Czy część z nich starci swoje etaty lub ulegną one mocnemu ograniczeniu? A co jeśli przy nowych naborach w kolejnych latach będzie coraz mniej dzieci i utrzymywanie obu budynków będzie nieopłacalne? Rodzice żalili się, że przy obecnym gimnazjum nie ma nawet dobrego parkingu, aby bezpiecznie podwieźć dziecko.

– Na ile lat przeniesione zostaną nasze dzieci, ponieważ mówił Pan, że rodzi się coraz mniej dzieci. Czy ta placówka przy Trzeciaków 35 zostanie zlikwidowana, a dzieci przeniesione na Sienkiewicza? – pytała, Agnieszka Rzepka, mama innego ucznia.

– Chcemy, aby ta decyzja była trwałą decyzją, jak państwo wiecie ja nie boje się trudnych decyzji, które skutkują z czasem – tłumaczył prezydent. Podkreślił, że chciałby aby miasto utrzymało dwie placówki. Jedną na Trzeciaków 35, drugą na Sienkiewicza. – Najprościej byłoby nie ruszać nic. Jako prezydent muszę patrzeć w perspektywie dłuższej i szerszej – mówił.

Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Rodzice pytali też o decyzję kuratorium. Kiedy zapadnie i kiedy będzie wiadomo jakie będą dalsze losy ich dzieci. Prezydent zapewniał, że naczelnik wydziału edukacji umówiony jest na spotkanie z kuratorem na początku przyszłego tygodnia.

Rodzice martwili się także stanem placówki na Sienkiewicza ponieważ przez trzy lata, ze względu na wygaszanie gimnazjów, placówka nie była doposażana.

– Nie będzie tak, że dzieci wejdą do szkoły, w której nie będzie komputerów, rzutnika, sieci internetowej wi-fi, czy innych pomocy dydaktycznych – uspokajała Renata Olszańska, dyrektor Publicznego Gimnazjum nr 1.

Znaleźli się i tacy rodzice, których proces przekształcania szkół nie przeraża, a cieszy.

– Moje dziecko przestanie tłoczyć się w wąskich korytarzach i będzie miało lepsze warunki do nauki – tłumaczyła nam jedna z zadowolonych ze zmian mam.

Teraz decyzja leży w rękach Kuratorium Oświaty w Kielcach. O tym czy i jak zostanie podzielona placówka przy Trzeciaków 35 będziemy informować na bieżąco.

Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

1 Comment

1 Comment

  1. KrzyK

    30 stycznia, 2019 at 20:46

    Niektóre zarzuty rodziców są absurdalne. Ten chociażby o wydłużeniu drogi dziecka do szkoły. Przecież, gdyby dalej były gimnazja, to uczniowie klas VII poszliby do szkoły przy Sienkiewicza. czy rodzice woleliby, by ich dzieci uczyły się w jednym budynku (przy Trzeciaków), ale do godziny 17 – 18 lub w soboty? Chyba nie. Podział PSP 1 na dwa budynki rozładuje zagęszczenie uczniów. A wystąpienie Pani Zieleń, to typowa zagrywka polityczna. Niech się ta pani cieszy, ze jej formacja nie musi pić piwa nawarzonego przez jej partyjną koleżankę Annę Zalewską.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this