Znajdź nas na

FAKTY

Sąd odroczył wydanie wyroku w procesie apelacyjnym Piotra M.

Sąd Okręgowy w Kielcach odroczył do 17 października wydanie wyroku w procesie apelacyjnym Piotra M. W pierwszej instancji zapadł wyrok 14 lat więzienia za spowodowanie wypadku, w którym zginęło pięć osób. Obrońcy domagają się uniewinnienia lub ponownego rozpoznania sprawy.

Wypadek Boksycka
Źródło: FB KP PSP w Ostrowcu Św.

We wtorek przed Sądem Okręgowym w Kielcach rozpoczął się proces apelacyjny Piotra M. W lutym 2025 r. Sąd Rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim skazał go na 14 lat więzienia za spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.

Obrona chce uniewinnienia. Wskazuje na „białego busa” i błędy sądu

Od tego wyroku odwołali się obrońcy skazanego. W apelacji domagali się uniewinnienia od głównego zarzutu lub ponownego rozpoznania sprawy. Ich zdaniem sąd w Ostrowcu popełnił błędy w ocenie materiału dowodowego i nie wziął pod uwagę wszystkich okoliczności. Wskazywali m.in. na rzekome wątpliwości dotyczące przebiegu zdarzenia i przyczyn wypadku.

Według nich sąd I instancji bezpodstawnie odrzucił wersję, w której w wypadku mógł uczestniczyć także biały bus. Oskarżony utrzymywał, że taki pojazd miał zajechać mu drogę. Podnosili także, że sekcja zwłok ofiar została przeprowadzona niezgodnie ze stanem wiedzy medycyny sądowej i nie spełniała podstawowych standardów.

Istotne – zdaniem obrońców – było także pominięcie przez sąd kwestii przyczynienia się pokrzywdzonych do skutków wypadku. Zarzucali, że w osobowym fiacie jechało sześć, a nie jak dopuszczał to producent, pięć osób. Argumentowali, że nadmierna liczba pasażerów i niezapięcie pasów przez niektórych pokrzywdzonych mogły mieć wpływ na doznane obrażenia.

Obrońcy zarzucali także, że na nierzetelność procesu I instancji mogła wpłynąć konferencja prasowa z udziałem ówczesnego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. Zdaniem obrony w swoim wystąpieniu przesądził on o winie Piotra M. Podnosili też zarzut rażącej surowości kary, argumentując, że sąd nie uwzględnił okoliczności łagodzących, jak wcześniejsza niekaralność, sytuacja rodzinna czy wyrażony żal.

Prokuratura nie ma wątpliwości: „Dowody jednoznacznie wskazują na winę”

Prokuratura i pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych – reprezentujący rodziny ofiar – wnosili o utrzymanie w mocy wyroku z lutego 2025 r. Argumentowali, że apelacje obrony są bezzasadne, a materiał dowodowy został przeanalizowany w sposób wyczerpujący. Ich zdaniem opinie biegłych, w tym z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie, są spójne i jednoznaczne, a dowody nie pozostawiają wątpliwości co do winy oskarżonego.

Pełnomocnicy podkreślali, że próby przerzucenia części odpowiedzialności na ofiary poprzez wskazywanie, że niektóre osoby nie miały zapiętych pasów lub jechały w przepełnionym samochodzie są bezpodstawne. Zaznaczyli, że nie zmienia to faktu, iż kierowca mercedesa był pod wpływem alkoholu i narkotyków oraz znacznie przekroczył prędkość. Z kolei analiza dowodów i zeznania świadków jednoznacznie wykluczyły wersję o udziale w wypadku białego busa.

Strony te kwestionowały istnienie jakichkolwiek okoliczności łagodzących po stronie Piotra M. Według nich jego zachowanie po wypadku, np. troska wyłącznie o siebie, odmowa pobrania śladów i twierdzenia o zajeżdżającym drogę białym busie świadczyły o próbie uniknięcia odpowiedzialności. Wyrażony żal określiły jako procesowy oportunizm i konformizm.

Sąd Okręgowy w Kielcach po wysłuchaniu stron nie wydał we wtorek orzeczenia. Przewodniczący składu sędzia Krzysztof Sójka poinformował, że z uwagi na zawiłość sprawy i obszerny materiał dowodowy decyzja zostanie ogłoszona w piątek, 17 października.

Przypomnienie tragedii w Boksyckiej: Prędkość, alkohol i narkotyki

Do tragedii doszło 28 maja 2023 r. w miejscowości Boksycka w powiecie ostrowieckim. Według ustaleń prokuratury kierowca mercedesa, jadąc z prędkością około 190 km/h, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z fiatem, którym wracała z wesela sześcioosobowa rodzina. W wypadku zginęło pięć osób – trzej mężczyźni w wieku 19, 43 i 72 lat oraz dwie kobiety w wieku 18 i 38 lat. Jedyny ocalały, 16-letni chłopiec, doznał ciężkich obrażeń. Badania wykazały, że Piotr M. prowadził samochód w stanie nietrzeźwości – miał 1,1 promila alkoholu we krwi. Był też pod wpływem kokainy i marihuany.

W lutym br. sąd w Ostrowcu uznał mężczyznę za winnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym, kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu i narkotyków oraz posiadania środków odurzających. Skazał go na 14 lat pozbawienia wolności, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i obowiązek zapłaty 300 tys. zł na rzecz rodzin ofiar. (PAP)

wdz/ joz/

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne

Ostrowiec Św.: Radny apeluje o zabezpieczenie ruiny w centrum miasta! [FOTO]

FAKTY

Wojewoda Świętokrzyski stwierdził wygaśnięcie mandatu Piotra Gieracha, radnego Rady Miejskiej w Ożarowie!

FAKTY

Gmina Kunów po raz trzeci walczy o środki na modernizację kaplicy św. Katarzyny

FAKTY

Dach dzwonnicy przy kościele św. Władysława w Kunowie zostanie odnowiony

FAKTY

Reklama


Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this