Brutalny rozbój w biały dzień
Do zdarzenia doszło w piątek (27 czerwca), około godziny 12.40, w jednym z bloków przy ul. Rzeczki w Ostrowcu Świętokrzyskim. 67-letni mężczyzna został napadnięty we własnym mieszkaniu.
Jak wynika z ustaleń policji, po tym jak usłyszał pukanie do drzwi senior otworzył je i zobaczył znaną sobie 22-latkę w towarzystwie nieznanego mężczyzny. Ten od razu uderzył go w twarz, powalając go na ziemię. Następnie agresor zażądał pieniędzy. Kiedy 67-latek oznajmił, że ich nie posiada, sprawca przeszukał jego saszetkę przypiętą do pasa i zabrał gotówkę – 5 tysięcy złotych.
Sprawcy zatrzymani, jeden z nich trafił do aresztu
Po napaści sprawcy rozdzielili się – mężczyzna oddalił się w stronę pobliskiego bloku, a kobieta pozostała na miejscu. Policjanci, którzy pojawili się na miejscu chwilę po zgłoszeniu, zatrzymali 22-latkę. Jej wspólnika ujęli niespełna godzinę później kryminalni z ostrowieckiej komendy.
Zatrzymanym okazał się 37-latek, znany miejscowym funkcjonariuszom z wcześniejszych konfliktów z prawem.
Multirecydywista usłyszy surowszy wyrok?
Dziś (poniedziałek, 30 czerwca) sąd, na wniosek prokuratury, zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 37-latka na okres trzech miesięcy. Mężczyzna był wcześniej karany za podobne przestępstwa. Co więcej, rozbój, którego się dopuścił, został dokonany w warunkach tzw. multirecydywy, co oznacza, że grozi mu teraz znacznie surowszy wyrok niż w przypadku pierwszego przestępstwa.
Zgodnie z kodeksem karnym, rozbój zagrożony jest karą od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Jednak w przypadku multirecydywy kara ta może zostać zwiększona.
