Znajdź nas na

FAKTY

Ratują ludzkie życie i mienie, gaszą pożary! OSP w Bałtowie w swoje szeregi zaprasza nowych druhów!

Na Ochotniczą Straż Pożarną w Bałtowie, mieszkańcy zawsze mogą liczyć. Od początku roku druhowie z Bałtowa wyjeżdżali do 39 akcji. Były to zarówno pożary traw, czy poszycia leśnego , wypadki, jak i ratowanie uwięzionych zwierząt. Jak podkreśla Kacper Baran, druh z OSP Bałtów, rąk do pracy nigdy nie jest zbyt dużo. – Wyjazdy zdarzają się o różnych porach dnia i nocy również. Nie zawsze udaje się skompletować pełen skład, czyli sześć osób do wyjazdu, a wiadomo, jeżeli mamy większą obsadę, możemy działać bardzo sprawnie, szybko i przede wszystkim skutecznie – podkreśla Kacper Baran i przypomina o prowadzonej przez jednostkę w Bałtowie – rekrutacji.

Kacper Baran OSP Bałtów. Fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Chęć bycia częścią zespołu OSP Bałtów może zgłosić każdy. 

– Nie mamy jakiś wymogów terminowych. Każdy, kto jest zainteresowany służbą w naszej jednostce, może się do nas zgłosić, czy to za pomocą facebooka, czy jeżeli zna, któregoś z członków OSP osobiście, może go zapytać,  a on na pewno przekaże mu stosowne informację. Pomysł wziął się z tego, że  po prostu brakuje nam czasami rąk do pracy.  Wyjazdy zdarzają się o różnych porach dnia i  w nocy również i nie zawsze udaje się skompletować pełen skład, czyli sześć osób do wyjazdu, a wiadomo, jeżeli mamy większą obsadę, możemy  działać bardzo sprawnie, szybko i przede wszystkim skutecznie – wyjaśnia Kacper Baran.  

Aktualnie do OSP w Bałtowie zapisanych jest  ponad 20 druhów. Jednak tych, którzy czynnie wyjeżdżają do pożarów jest 12.  Należą do niej osoby z całej gminy. 

Źródło: FB OSP KSRG Bałtów

– Można powiedzieć, że aktualnie jesteśmy jedyną jednostką mobilną w naszej gminie, która wyjeżdża regularnie do działań ratowniczo-gaśniczych i chroni teren całej nasze gminy oraz gmin sąsiadujących z gminą Bałtów – dodaje Kacper Baran. 

Podkreśla, że jest wiele powodów dla których warto wstąpić do OSP w Bałtowie.

– To jest świetna przygoda nawet dla tych, którzy lubią adrenalinę, bo jednak dźwięk syreny, budzący kogoś w nocy,  wywołuje takie uczucie, kiedy człowiek już  wie, co ma robić. Budzi się, zrywa się, wsiada czym prędzej do samochodu, czy biegnie jeżeli ma blisko i jest gotowy w ciągu chwili wyrwać się ze snu, czy za dnia rzucić swoją wykonywaną pracę i jechać ratować ludzkie mienie lub życie – wyjaśnia druh. 

Statystyki pokazują, że w tym roku  do końca lipca, strażacy z Bałtowa wyjeżdżali do  39 akcji. W większości były to pożary traw:  czasami wielkopowierzchniowych, czasami kuriozalnie małych. 

Druhowie OSP w Bałtowie ratują każde życie. Przychodzą z pomocą także zwierzętom. 

fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

– Nasza jednostka dwukrotnie dzień po dniu wyjeżdżała do uwięzionego  w studni kota w miejscowości Okół. Udało się nam go wyciągnąć. Wyjeżdżamy także do owadów błonkoskrzydłych: os, szerszeni. W tym roku były trzy takie zgłoszenia. Najczęściej trafiają się  one w okresie wiosenno-letnim – dodaje. 

Tłumaczy, że najtragiczniejsze i najsmutniejsze zdarzenia do jakich wyjeżdżają to niestety wypadki drogowe. 

– Na naszym terenie na szczęście nie ma ich zbyt wiele, ale w tym roku wyjechaliśmy do takiego zdarzenia. Niestety wypadek śmiertelny. Podczas mojej służby, czyli od trzech lat zdarzyło się ich siedem, z czego trzy lub cztery były wypadkami śmiertelnymi – mówi strażak. 

OSP w Bałtowie powstała w 1924 roku. Miała jednak pewien etap w dziejach, gdy  nie działała. Obecnie została reaktywowana 2009 roku, a od 2016 roku znajduje się także  w Krajowym Systemie  Ratowniczo-Gaśniczym.

– Jest to starannie wyselekcjonowana grupa jednostek, która pełni nieco więcej funkcji niż jednostki, które są poza systemem.  Współdziałamy bezpośrednio z takimi podmiotami ratowniczymi, jak Państwowa Straż Pożarna, Państwowe Ratownictwo Medyczne i wspólnie z nimi jesteśmy gotowi do działań. Mamy nieco więcej obowiązków niż jednostki spoza systemu – wyjaśnia Kacper Baran i dodaje, że najfajniejsza w pracy strażaka jest niesiona pomoc osobie, która jej potrzebuje.

Każda osoba, która chce wstąpić do OSP musi przejść odpowiednie szkolenie. Organizuje je Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu Św.  

– Tam, po złożeniu wniosku u nas o chęć członkostwa w OSP Bałtów, ochotnicy są kierowani na szkolenie podstawowe, które odbywa się cyklicznie w miesiącach zimowych w Ostrowcu Św. Kończy się ono egzaminami oraz testem w komorze dymowej. Po ukończeniu takiego  szkolenia mogą pełnosprawnie pełnić służbę w OSP. Szkolenie trwa miesiąc – dodaje Kacper Baran. 

OSP w Bałtowie wyposażona jest w niezbędny sprzęt. Odbywa także niezbędne szkolenia.

Źródło: FB OSP KSRG Bałtów

– Spora część naszych druhów w podziale bojowym jest przeszkolona z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy. Jesteśmy w stanie osobie poszkodowanej te podstawowe czynności ratownicze  przed przybyciem ratownictwa medycznego,  udzielić – tłumaczy. 

Nie pamięta, aby w OSP w Bałtowie służyły kobiety jednak jak podkreśla  są mile widziane w straży. 

– Dużo ich służy w państwowej straży, jak i ochotniczej. Widzimy je w bojowych ubraniach. Nie pełnią stanowisk za biurkiem, ale biorą czynny udział w akcjach – dodaje.  

OSP Bałtów ma do dyspozycji nową remizę przy ruchliwej trasie, dzięki czemu ma szybka możliwość wyjazdu. W ratowaniu ludzkiego mienia i życia pomaga  nowy sprzęt do ratownictwo technicznego: nożyce, rozpieracz ramieniowy i agregat. 

Źródło: FB OSP KSRG Bałtów

– Staramy się doposażać naszą jednostkę w nowy sprzęt. W tym roku z własnych funduszy kupiliśmy sobie kilka węży i więcej armatury wodnej. Bardzo się nam przydały – podkreśla i dodaje, że jedną z zasad, którą kierują się strażacy są słowa: Minimum słów, maksimum informacji. 

Także Hubert Żądło, wójt Bałtowa zachęca, aby wstępować do Ochotniczych Straży Pożarnych. 

– Jeżeli chodzi o rekrutację najskuteczniej robi to jednostka w Bałtowie. Najbardziej mobilna i gotowa do działania. Jest tam połączenie młodego ducha z doświadczeniem i cieszę się, że są takie osoby, które chcą nieść pomoc drugiemu człowieko i poświęcając czas, a także ryzykować własnym życiem, aby innym żyło się lepiej i bezpieczniej – podsumowuje wójt.

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this