Jak zapewnia Lech Łodej, burmistrz miasta i gminy w Kunowie, gmina wkrótce zakupi od Spółki Ziemi Wspólnoty Miasta Kunowa 6 działek (ok. 20 ha) z przeznaczeniem na skwer przy wjeździe na Bukowską Górę.
– Skwer będzie pięknie zagospodarowany, a znajdujące się tam skały – odkryte. Pojawi się oświetlenie i ławeczki, na których będzie można odpocząć. To będzie piękne miejsce, służące do relaksu. Przy okazji odcinek od pomnika (krzyżówki) w stronę Udzicowa (do mostku) będzie doświetlony. W ten sposób spełnimy marzenie jednego z mieszkańców, który zabiega o doświetlenie tego miejsca od kilku lat – wyjaśnia Lech Łodej.
Dodaje, że to nie jedyna inwestycja w turystykę w tej części gminy. Miejscem przyciągającym miłośników przyrody i pięknych krajobrazów jest Kunowski Wodospad. To niezwykłe miejsce pełne jest zapierającej dech w piersiach roślinności, różnorodnych krajobrazów, a także nazw, które nadawane przed laty przez mieszkańców, wciąż żywo funkcjonują w świadomości lokalnej społeczności jak chociażby „Możnik”, „Sroczy Dołek”, „Cegielnia”, „Jacka Piekło”, „Przymiarkowy Dół”, „Wroni Dół”, „Wilczy Dół”,czy „Stoczkowy Dół”.
– Ten teren, cała ta droga będzie wykupiona od Wspólnoty. Wykonamy tam ścieżkę edukacyjną, zachowując nazwy, których od lat używają mieszkańcy, określając te piękne miejsca. Pojawi się mała infrastruktura: balustrady i schody, które nie będą kolidować z przyrodą, a zapewniać bezpieczeństwo. Chciałbym również, aby tuż za wodospadem wybudować wieżę widokową. Rozciąga się tam najpiękniejszy widok na Bukowską Górę, a także na Ostrowiec Św. – wyjaśnia Lech Łodej.
Dodaje, że Kunowski Wodospad stanie się niedługo pomnikiem przyrody. Wszystko po to, aby zachować dziedzictwo naturalne dla przyszłych pokoleń. Droga nad kunowski wodospad wiedzie malowniczymi wąwozami. W skarpach swoje gniazda zakładają żołny. Te kolorowe ptaki do Polski przylatują z dalekiej Afryki. Pisklęta wykluwają się na początku lipca, a młode opuszczają norę w pierwszej połowie sierpnia. Ptak chroniony jest Konwencją Berneńską, Konwencja Bońską, a także wpisany jest do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt.
– Podjęliśmy już konkretne działania, aby zabezpieczyć to miejsce. A warto przypomnieć, że tereny te cieszą się olbrzymią popularnością. Wystarczy, że wrzucę zdjęcia z Kunowskiego Wodospadu, a internauci pytają mnie, jak tam dotrzeć. Dziś, kiedy teren ten nie jest jeszcze odpowiednio zabezpieczony, dobrze się dzieje, że miejsce to, jest trudno dostępne. W przeszłości zdarzały się bowiem i takie przypadki, że było rozjeżdżane autami, czy quadami. Temu chcemy zapobiec, tym bardziej, że znajdują się tam gniazda żołny – podsumowuje burmistrz.