Jedna z wielu metod opracowanych przez przestępców internetowych polega na wyłudzaniu pieniędzy za pomocą tzw. oszustwa na BLIK. Cyberprzestępcy działają w ten sposób, że włamują się na konto portalu społecznościowego danej osoby, a następnie z tego profilu wysyłają wiadomości do znajomych tej osoby z prośbą o pożyczenie pieniędzy i wysłanie kodu BLIK. W miniony piątek (9 czerwca) do ostrowieckiej komendy zgłosiła się 43-letnia ostrowczanka, która padła ofiarą tej formy oszustwa.
Jak wynikało z relacji zgłaszającej dzień wcześniej za pomocą komunikatora społecznościowego skontaktowała się z nią osoba podająca się za jej znajomego. Z treści wiadomości wynikało, że mężczyzna potrzebował pomocy finansowej i poprosił kobietę o wygenerowanie kodu BLIK. Niczego nie podejrzewająca 43-latka wygenerowała kod, po czym zatwierdziła operacje na kwotę 900 złotych. Kolejno kilka minut później dowiedziała się, że ktoś włamał się na konto jej znajomego i rozsyła wiadomości z prośbą o pożyczkę. Niestety było już za późno na zablokowanie transakcji, gdyż pieniądze zostały wypłacone przez cyberprzestępców.
Mundurowi apelują: zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa! Warto osobiście spotkać się ze znajomym lub zadzwonić i porozmawiać, czy naprawdę potrzebne są mu pieniądze. Pilnujmy swoich haseł dostępowych i pamiętajmy, aby wprowadzone hasła nie były możliwe do odszyfrowania przez osoby nieupoważnione. Dla bezpieczeństwa co kilka miesięcy zmieniajmy je. Nie otwierajmy też maili od nieznanych nam nadawców, a co najważniejsze zawartych w nich załączników.