Pierwsze środki jakie trafiły na modernizację dworku w Chocimowie pochodziły z Instytutu Wolności i pozyskane zostały przez Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Wsi Chocimów. Zostały wykorzystane na reaktywację Uniwersytetu Ludowego oraz remont czterech pomieszczeń, łącznie z łazienką dostosowaną do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Kolejny pozyskany 1 000 000 zł to środki z rządowego programu „Polski Ład”. Gmina Kunów jako jedyny samorząd w województwie świętokrzyskim wygrała konkurs „Nasz Zabytek” organizowany przez Fundację Most The Most.
Karolina Mrówka, prezes Fundacji Most The Most wyjaśnia, że realizacja prac remontowych w dworku w Chocimowie możliwa była dzięki głosom mieszkańców gminy Kunów, którzy wzięli udział w konkursie organizowanych przez Fundację i wygrali grant w wysokości 1 mln zł.
– W dworku jestem dzisiaj pierwszy raz, bo prezesem Fundacji jestem od 19 listopada więc nie miałam okazji być w tym miejscu wcześniej. Jestem pod wrażeniem pracy, zaangażowania, a także planów na wykorzystanie tego budynku i zajęć, które będą się w nim odbywały. Mam nadzieję, że lokalna społeczność będzie dbała o ten obiekt, a on sam będzie służył mieszkańcom i przyjezdnym gościom przez kolejne lata – wyjaśnia Karolina Mrówka.
Małgorzata Mazur, kierownik Referatu Infrastruktury i Gospodarki Przestrzennej w Urzędzie Miasta i Gminy w Kunowie przypomina, że obiekt przeszedł kompleksową termomodernizację.
– Jest to budynek wpisany do rejestru zabytków w związku z czym typowej termomodernizacji przeprowadzić nie było można, natomiast wykonaliśmy szereg prac, które sprawiły, że ten obiekt odzyskał dawny blask. Został wymieniony dach, okna, odnowiono elewację. Wewnątrz zostały wykonano wszystkie instalacje: elektryczna, wodno-kanalizacyjna, ogrzewanie. Odrestaurowaliśmy wszystkie pomieszczenia. Jesteśmy bardzo dumni z tego, że udało się zachować bardzo dużo dawnych elementów dworku np. przepiękne drewniane podłogi. Takim elementem, który nas przenosi historycznej w czasie to balustrady, które zostały zamontowane przy wejściu do budynku i na tarasie – wylicza Małgorzata Mazur.
Koszt całej inwestycji wyniósł łącznie 2,5 mln zł, z czego 1 mln zł, to grant z Fundacji Most The Most, 980 tys. pochodziło z Rządowego Funduszu Odbudowy Zabytków, a pozostałe środki z budżetu gminy Kunów.
Krzysztof Suligowski, którego firma wykonywała inwestycję tłumaczy, że nie było to łatwe zadanie.
– Żaden budynek, który znajduje się pod nadzorem konserwatora zabytków nie jest łatwym zadaniem. Trzeba zachować wszystkie procedury, które zaleca nam konserwator i ich przestrzegać. Na pewno miło jest uczestniczyć w procesie odzyskiwania przez tego typu budynki dawnego blasku. Udało mi się poznać historię tego miejsca. Skarbu nie znaleźliśmy, ale udało się nam odkryć podłogę w sali pamięci, która jest dwubarwna. Po renowacji pokazała swoje prawdziwe piękno – wyjaśnia Krzysztof Suligowski.
W dworku powstała również kolejna świetlica środowiskowa, która będzie służyła dzieciom z terenów Chocimowa, Małego Jodła, Bukowia, Udzicowa i Prawęcina.
– Współpracujemy z Fundacją Akademia Inicjatywy i Rozwoju pani Sylwii Ojczymek-Mroczek. Dzięki projektowi, który napisała pani Sylwia mogła powstać ta świetlica i co ważne, mogliśmy ją również wyposażyć. Świetlica cieszy się bardzo dużą popularnością. Aktualnie mamy już komplet dzieci, czyli 15 osób. Zaczęły się już pierwsze zajęcia. Dzieci odrabiają tu prace domowe, mają dodatkowe zajęcia, mogą rozwijać swoje talenty artystyczne. Od stycznia wachlarz usług będzie jeszcze większy. Dojdą zajęcia z robotyki i zajęcia muzyczne – mówi Katarzyna Orczyk, kierownik w Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Kunowie. Podkreśla, że takie świetlice są potrzebne, o czym świadczą chociażby sygnały od rodziców.
Lech Łodej, burmistrz miasta i gminy w Kunowie dziękował wszystkim osobom zaangażowanym w renowację chocimowskiego dworku. Przypomniał, że w przeszłości obiektowi groziła sprzedaż. Dziś do dworku przyjeżdżają turyści z całej Polski, jak i goście zza granicy.
– Dworek znów tętni życiem. Kardynał Stefan Wyszyński mówił, że naród bez tradycji, bez historii, bez przeszłości nie jest szanowany przez nikogo. My chcemy być szanowani przez kolejne pokolenia, które będą korzystały z tego obiektu. Ten dworek żył, żyje i jak najdłużej niech funkcjonuje dla dobra mieszkańców, gości, lokalnej społeczności, dla dobra nas wszystkich – podkreślał Lech Łodej.
Barbara Domagała, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Wsi Chocimów podkreślała, że w życiu nic nie dzieje się bez przyczyny.
–Tylko dzięki dobrej współpracy udało się nam aż tyle zdziałać. Czuję, że tutaj, wokół tego dworu są te dobre anioły w postaci ludzi. Na starych zdjęciach możecie państwo zobaczyć jak ten obiekt wyglądał wcześniej i jak bardzo się zmienił dzięki współpracy wielu osób i instytucji. Dziękuję wszystkim dobrym aniołom – podsumowała Barbara Domagała.
Galeria fot. Łukasz Grudniewski i Marzena Gołębowska/naOSTRO.info