Krew to jeden z najcenniejszych „leków”, jakimi dysponuje medycyna. Jest niezbędna przy operacjach, porodach, czy dla ofiar wypadków. Rocznie w Polsce potrzeba setek tysięcy litrów krwi. Tylko dzięki regularnym zbiórkom i dawcom, banki krwi mogą zapewnić jej dostępność wtedy, gdy jest naprawdę potrzebna.
W piątek, 11 lipca w Urzędzie Miejskim w Ożarowie z inicjatywy Piotra Ślęzaka, Burmistrza Ożarowa, zorganizowana została Terenowa Zbiórka Krwi.

– To bardzo ważna akcja, która ogłoszona została przez Regionalne Centrum Krwiodawstwa w Kielcach. Postanowiliśmy się w nią włączyć. Trwa sezon wakacyjny. Niestety właśnie wtedy dochodzi do większej liczby wypadków. Cel jest bardzo szczytny, a po ilości chętnych do oddania krwi upewniłem się tylko, że mamy bardzo empatycznych mieszkańców gminy, którzy są gotowi nieść pomoc w każdej formie – mówi Piotr Ślęzak, Burmistrz Ożarowa.
Dodaje, że jeśli będzie taka potrzeba akcja zostanie zorganizowana ponownie.
Mieszkańcy, którzy zdecydowali się oddać krew zgodnie podkreślali, że w ten sposób mogą uratować czyjeś zdrowie, a nawet i życie.

– Kiedyś regularnie oddawałem krew. Aktualnie należę do Ochotniczej Straży Pożarnej w Lasocinie i też postanowiłem wesprzeć tę akcję. Warto oddawać krew, bo warto pomagać. Nie ma się czego bać. To nic nie boli. Chwila strachu, a czyjeś życie może zostać uratowane – tłumaczy Janusz Nowakowski.
Chęcią pomagania innych, swoją decyzję o oddaniu krwi tłumaczą pracownicy Urzędu Miejskiego w Ożarowie: Sylwia Wójcik, Beata Skrzyńska, Monika Starzomska. Podkreślają, że dużym ułatwieniem było zorganizowanie akcji na miejscu, w Ożarowie.
– Wiemy, jak to jest ważne, aby oddawać krew, jak bardzo to potrzebne i jak mało jest takich osób, które się na to decydują. Chcemy pomóc, tym bardziej jeśli mamy ku temu okazję. Co ważne, punkt zorganizowany został u nas w urzędzie. Nie musimy nigdzie jeździć. To dla nas bardzo duże ułatwienie – zaznacza Beata Skrzyńska.

Koordynatorem Terenowej Zbiórki Krwi w Ożarowie był Michał Witek, podinspektor ds. oświaty, ochrony zdrowia, obsługi organów pomocniczych Gminy i Rady Młodzieżowej.
– „Przelewamy krew dla Świętokrzyskiego”, to akcja, o której usłyszeliśmy na początku roku. Razem z naszymi prezesami ochotniczych straży pożarnych, którzy się do nas zgłosili, uznaliśmy, że warto zorganizować taką terenową zbiórkę. Z jednej strony możemy pomóc tym, którzy tej krwi potrzebują, z drugiej wesprzeć nasze jednostki OSP, które zdecydowały się wziąć udział w akcji w ramach konkursu „Przelewamy krew dla Świętokrzyskiego” – tłumaczy Michał Witek.

Podkreśla, że nie trzeba wiele, aby zorganizować miejsce, które posłuży do oddawania krwi.
– Wystarczy w zasadzie kilka pomieszczeń, które spełnią wymogi Regionalnego Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, a potem już wystarczy zebrać chętne osoby. Tych nie brakuje. Przez półtora tygodnia zgłosiła się nam spora liczba osób, ponad 40. Dużo osób przychodzi też bez zgłoszenia, co nas bardzo cieszy. Pamiętajmy, że krew ratuje życie, a każda jednostka krwi jest bardzo ważna.
Przypomnijmy, że „Przelewamy krew dla świętokrzyskiego” to konkurs organizowany przez Zarząd Województwa Świętokrzyskiego, skierowany głównie do strażaków ochotników. Ma na celu promocję honorowego krwiodawstwa oraz wsparcie lokalnych jednostek OSP. Jednostki OSP mogą zdobywać nagrody finansowe, a mieszkańcy regionu mogą oddawać krew, wspierając przy tym wybrane przez siebie OSP.


