Nieużytkowany i niszczejący od lat budynek po byłym biurowcu stał się, według zgłoszeń mieszkańców miejscem nieformalnych spotkań dzieci i młodzieży. Obiekt jest „łatwo dostępny”, co przyciąga ciekawskich. Zdaniem radnego Krzysztofa Ołowni to „tykająca bomba”.
– Liczne informacje wskazują na fakt, iż obiekt ten jest często odwiedzany przez grupy dzieci i młodzieży ze szkół zlokalizowanych w najbliższym sąsiedztwie – podkreśla przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Jak zaznacza, problem dotyczy przede wszystkim bezpieczeństwa uczniów okolicznych szkół, którzy – według zgłoszeń – wchodzą do środka ruiny, nie zdając sobie sprawy z ryzyka zawalenia, upadku czy skaleczeń.
Radny apeluje o pilne działania
W swojej interpelacji skierowanej do władz miasta, Krzysztof Ołownia wezwał do natychmiastowego zabezpieczenia obiektu oraz terenu wokół niego.
– Proszę o pilne nawiązanie kontaktu z właścicielem ww. nieruchomości, współpracę ze Starostwem Powiatowym w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz podjęcie natychmiastowych działań mających na celu zabezpieczenie ruiny budynku i terenu po byłym biurowcu OZMO przy ulicy Kilińskiego – w swojej interpelacji zaapelował Krzysztof Ołownia.
Budynek jest własnością prywatną
W odpowiedzi na interpelację radnego Anna Niedbała, Sekretarz Miasta Ostrowca Św. poinformowała, że nieruchomość położona przy ulicy J. Kilińskiego 22 stanowi własność prywatną.
– Właściciel został poinformowany przez Straż Miejską o konieczności zwiększenia nadzoru właścicielskiego w kwestii zabezpieczenia terenu przed dostępem osób postronnych – czytamy w odpowiedzi.
Do tematu wrócimy.
janek
7 listopada, 2025 at 02:55
burdel jeszcze raz burdel w prawie władze właścicielowi powinny nakazać uprzątnięcie terenu w wyznaczonym terminie jesli do tego się nie ustosunkowuje przejąc obiekt ialbo go zagospodarować albo wyburzyć
Pingback: Ostrowiec Św.: Co wykazała kontrola pustostanu przy ul. Kilińskiego? | naOSTRO.info