21 lutego Kamil Stelmasik, radny miejski z KWW Jarosława Górczyńskiego złożył interpelację w sprawie doposażenia istniejącego skate parku w nowe urządzenia. Okazuje się, że to nie pierwsza interpelacja radnego w tej sprawie.
– We wniosku jaki złożyłem 28 stycznia 2016 roku w sprawie remontu i doposażeniu istniejącego skate parku, zwróciłem uwagę na fatalny stan urządzeń, liczne uszkodzenia ramp i podjazdów, korozję niektórych elementów oraz zły stan nawierzchni asfaltowej skate parku. Wówczas po liftingu czy też cząstkowym remoncie, przez kolejny sezon skate park mógł być użytkowany. Należy nadmienić, że zainstalowane urządzenia przed 2010 rokiem oraz te dołożone w ramach projektu remontu Parku Miejskiego są mocno wysłużone. Należy mieć świadomość, że od tego czasu (minęło już ponad 8 lat) sprzęt, na którym młodzież jeździ po skate parku też przechodzi ewolucję. Używane są nowoczesne materiały, poprawione są właściwości jezdne deskorolek, rolek i rowerów typu BMX. Co za tym idzie przestrzenie takie jak skate park, powinny również ulegać przeobrażeniom, zmianom i winny być dostosowywane do potrzeb i oczekiwań dzieci i młodzieży uprawiających ten sport. Znakomitym przykładem może być skate park w Wąchocku, który ze względu na swoją wielofunkcjonalność i atrakcyjność przyciąga zainteresowanych z całego województwa świętokrzyskiego. Z uwagi na fatalny, zagrażający zdrowiu i bezpieczeństwu użytkowników – głównie dzieci i młodzieży – skate park, nalegam na jak najszybszy remont całego obiektu oraz doposażenie go w nowe elementy takie jak: rampa typu flybox, bank (podjazd), większą minirampę z flyoutem. Wszystkie te urządzenia można zamówić u specjalistycznych producentów polskich, takich jak www.techrapms.com – czytamy w interpelacji radnego miejskiego.
Dodaje także, że samej młodzieży zainteresowanej rozbudową, unowocześnieniem, a także remontem skate parku udało się zebrać 299 podpisów.
– Moim zdaniem jest to postawa zasługująca na szacunek i uznanie. Nie należy zatem prośby tej lekceważyć i pomijać czy też ignorować potrzeb młodzieży w tym względzie – pisze dalej Kamil Stelmasik i dodaje, że do interpelacji załącza petycję, podpisy a także dokumentację fotograficzną najważniejszych usterek skate parku.
Chcieliśmy sprawdzić, czy teren skate parku zmienił się na lepsze po interpelacji radnego miejskiego. Niestety po prawie pięciu miesiącach wygląda jeszcze gorzej niż na zdjęciach stanowiących dokumentację do wniosku Kamila Stelmasika.
Młodzieży, która korzysta z zaniedbanych urządzeń jest naprawdę sporo. Przekrój wiekowy jest także różny, od 10-latków po nastolatków. Wszyscy mają pasję i chęć jej rozwijania. Nie brakuje im odwagi, a także pomysłowości w wykonywaniu akrobacji. W ogólnej rozmowie tracą już nadzieję, że tak jak ich koledzy z innych części Polski, będą mieć miejsce bezpieczne i z prawdziwego zdarzenia. Miejsce, którym będą mogli się bez wstydu pochwalić w internecie. A takie miejsca to świetna promocja dla miasta, a także szansa na organizowanie różnego rodzaju zwodów rangi ogólnopolskiej.
Niestety odpowiedź jaką z miasta uzyskał radny może szokować i sugerować, że Magistratowi nie do końca zależy na tym, aby młodzież z Ostrowca Świętokrzyskiego czuła, że jest to dla nich przyjazne miejsce. W odpowiedzi na interpelację radnego czytamy, że:
– …w ramach bieżącego utrzymania i konserwacji urządzeń placu zabaw, siłowni zewnętrznej oraz skate parku, zlokalizowanych na terenie Parku Miejskiego, dokonywane są kontrole okresowe, funkcjonalne (co 3 miesiące), coroczne główne oraz co 5 lat obowiązkowe (Prawo Budowlane) tych urządzeń. Stan urządzeń sprawdzany jest pod kątem: kompletności urządzeń, stanu części drewnianych, stanu części metalowych, stanu połączeń, zabezpieczenia części drewnianych, stanu powłok ochronnych (lakier ocynk), fundamentów. W ramach posiadanych środków finansowych na utrzymanie i konserwację Parku Miejskiego w 2019 roku zostaną zlecone prace określone stosownym zarządzeniem Zakładu Usług Miejskich polegające na utrzymaniu urządzeń w czystości ( w tym usuwanie graffiti, napisów, rysunków itp.), przeglądzie technicznym urządzeń w zakresie kompletności i zawartości konstrukcji urządzeń, stanu fundamentów, stanu zużycia części ruchomych itp. – zgodnie z normą nr PN-EN 11767. W chwili obecnej Gmina Ostrowiec Świętokrzyski nie posiada środków finansowych na doposażenie skate parku w nowe elementy, jednak wychodząc naprzeciw oczekiwaniom przede wszystkim dzieci i młodzieży, w przypadku pojawienia się dodatkowych środków finansowych Wydział Infrastruktury Komunalnej rozważy ponownie techniczne możliwości realizacji przedmiotowego wniosku w zakresie doposażenia skate parku w nowe urządzenia. Pomysł wykonania toru pumptrack-a na terenie Parku Miejskiego lub w innym ogólnie dostępnym miejscu pozwoli na stworzenie nowej ciekawej i zapewne potrzebnej przestrzeni miejskiej, z której będzie mogło korzystać szerokie grono rowerzystów od dzieci, poprze młodzież i dorosłych, aż po osoby starsze. Realizacja takiego profesjonalnego toru wymaga jednak znacznych nakładów finansowych, których w chwili obecnej Gmina Ostrowiec Świętokrzyski nie posiada. Z uwagi na ograniczone środki finansowe, zadanie budowy pumptrack-a zostanie zaproponowane do planu budżetu na następne lata – czytamy w odpowiedzi, pod którą podpisała się z upoważnienia prezydenta, Anna Niedbała, sekretarz miasta.
Nie wiemy w jaki sposób i czy w tym roku ostrowiecki skate park przeszedł kontrolę okresową (co 3 miesiące) ale ktoś kto jej dokonywał albo nie chciał, albo nie zauważył dziur, korozji i odrywającej się blachy. Młodzież, z którą rozmawialiśmy nie wierzy w obietnice urzędu. Chce mieć bezpieczne miejsce do jazdy na miarę XXI wieku. Młodzi ludzie podkreślają, że obiecać można wiele. Niestety z realizacją jest zazwyczaj dużo gorzej.
Przykre jest także to, że miasto po raz kolejny tłumaczy się brakiem środków finansowych. Być może wystarczyłoby ograniczyć wydatki na nasadzenia kwiatów na rondach, czy skwerach inwestując w rośliny wieloletnie, a także zmniejszając środki na promocję w lokalnych mediach, która chyba do najmniejszych nie należy, skoro miasto po raz trzeci domaga się od nas uzupełnienia wniosku o udzielenie informacji publicznej ws. kosztów promocji miasta w mediach?
ostrowczanin
8 lipca, 2019 at 06:22
Skandal, żeby młodzież korzystała z urządzeń w takim stanie technicznym. Tym bardziej, że jest to sport niebezpieczny, kontuzjogenny i każdy ubytek w powierzchni zjeżdżalni może skutkować poważnymi obrażeniami.
Jest chyba nawet uzasadnienie tego stanu. Młodzież nie jest jeszcze wyborcą, skate park nie jest widoczny dla ogółu mieszkańców. Co innego kwiatki, skalkulowane na dobry pijar.
Felice123
8 lipca, 2019 at 13:53
Jak widać, naprawianie nie jest już w naszym mieście tak „budujące” medialne, jak otwieranie nowych miejsc rekreacyjno-wypoczynkowych i przecinanie wstęg z udziałem fotografów. Tak jak zły stan urządzeń w skate parku w odniesieniu do młodzieży, tak uszkodzone i nienaprawiane miesiącami urządzenia na placu zabaw, są zagrożeniem dla zdrowia i życia naszych młodszych dzieci. To opieszałe podejście do usuwania usterek może świadczyć albo o lekceważącym stosunku do osób sygnalizujących potrzeby interwencji odpowiednich służb miejskich, albo o tym, że nas po prostu, jako miasto nie stać na utrzymanie takiej ilości miejsc rozrywkowo- rekreacyjnych. Ja wiem, że produkcja takich urządzeń idze pełną parą gdzie trzeba i można na tym nieźle zarobić, tylko czy koniecznie jeszcze w naszym mieście ? Może warto o tym pomyśleć przy konstruowaniu kolejnych wniosków w ramach budżetów obywatelskich…względnie podczas głosowania na poszczegókne projekty, którego sposób przeprowadzenia, też może budzić wiele zastrzeżeń.
Takie pytanie ciśnie mi się na usta….skoro jest tak dobrze, jak nam „malują” w naszym mieście, to dlaczego jest tak źle ?