Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego roku niektórzy mieszkańcy Ostrowca Św. w swoich skrzynkach pocztowych znaleźli „Podsumowanie Pracy Samorządu Ostrowca Św. Rok 2020 – samorządowy czas próby.” Nasi czytelnicy pytali wówczas czy jest to wydawnictwo podsumowujące działania i inwestycje wykonane lub realizowane w mieście w mijającym roku, czy raczej „magazyn”, promujący prezydenta Ostrowca Św.? W Urzędzie Miasta zapytaliśmy, jaki był cel wydania publikacji i ile kosztowała podatników.
„Podsumowanie Pracy Samorządu Ostrowca Św. Rok 2020 – samorządowy czas próby.” to 16 stronicowa publikacja na papierze kredowym. Urząd odpisał nam wówczas, że wydany został w nakładzie 20 000 egzemplarzy, kosztował 18 819 zł, a środki na jego wydanie wydatkowano z budżetu miasta. Jego wykonawcą była firma „Alfa” Anna Szałapska.
– Publikacja wpisuje się w szeroko rozumianą politykę informacyjno-promocyjną gminy i wynika wprost z przepisów ustawy o samorządzie gminnym oraz dokumentów strategicznych – brzmiała oficjalna odpowiedź, jaką otrzymaliśmy z Urzędu Miasta w Ostrowcu Św.
Do tematu środków wydawanych na materiały informacyjne, podczas sesji absolutoryjnej, jaka odbyła się 22 czerwca, nawiązał Artur Głąb, radny z Klubu Prawa i Sprawiedliwości.
– Chciałbym odnieść się również do materiałów informacyjnych gminy, konkretnie do broszury wydanej na pięknym uszlachetnionym papierze pt. „Podsumowanie pracy samorządu Ostrowca Świętokrzyskiego”. Czy tego typu materiały, ulotne, wymagają aż tak kosztownej oprawy? Czy nie można by zminimalizować kosztów drukując je na bardziej ekologicznym i tańszym papierze – pytał Artur Głąb.
Wsłuchując się w odpowiedź prezydenta można odnieść wrażenie, że pytanie radnego potraktował bardzo osobiście „ja nie mam się czego wstydzić”, „nie zamierzam schodzić z jakości”, a przecież prezydent, to organ administracji publicznej gminy miejskiej, wybrany w wyborach bezpośrednich.
– Co do uwagi jak gdyby uwagi, że materiały informacyjne są wydawane na dobrym papierze. No to ja się nie mam czego wstydzić. Nie zamierzam schodzić z jakości. I nie będziemy wydawać na papierze toaletowym materiałów i informacyjnych o mieście Ostrowcu Świętokrzyskim. To zapewniam państwa – podkreślił Jarosław Górczyński.
Czy prezydent zapomniał, że nie wydaje materiałów informacyjnych z własnych, prywatnych środków, a budżetu miasta, na który składają się także pieniądze podatników? Czy oznacza to, że mieszkańcy muszą pogodzić się z tego typu wydatkami w przyszłości? I jak wypowiedź prezydenta z czerwcowej sesji ma się do jego słów, które padły podczas wywiadu, jaki ukazał się w Piśmie Samorządu Terytorialnego „Wspólnota”, kiedy to na jedno z pytań odpowiedział:
„– O rozwoju nie decyduje ilość wydawanych pieniędzy, sztuką jest wydać odpowiednie pieniądze na takie inwestycje, które będą pracować i przynosić korzyści w przyszłości. Nie jest sztuką wybudować kosmodrom, wprawdzie będzie to medialne i narobi sporo szumu, nawet spółki mogłyby się do takiej inwestycji dorzucić. Tylko po co? Przecież za to i tak zapłacą mieszkańcy„ (źródło: Pismo Samorządu Terytorialnego Wspólnota, Rozmowy Wspólnoty, Stawiamy na przemysł, 7 czerwca 2021 rok).