W minioną sobotę (26 marca) Dom Kultury imienia Witolda Gombrowicza w Ćmielowie zamienił się w klub jazzowy, a to za sprawą Leszka Nowotarskiego, muzyka z Krakowa, który do Ćmielowa przyjechał na zaproszenie Wioletty Rogali-Mazur, dyrektora ćmielowskiego domu kultury, a także Marcina Walasa, instruktora gry na saksofonie.
– Warsztaty były bardzo udane. Ja bardzo cenię sobie sekcję saksofonową, prowadzoną przez pana Marcina Walasa, naszego instruktora. Cieszę się, że w domu kultury powstały zespoły, które chętnie prezentują się na scenie. Widać, że sprawia im to olbrzymią radość, a my możemy posłuchać dobrej muzyki. Korzyść jest zatem obopólna – mówi Wioletta Rogala-Mazur.
Na scenie, podczas recitalu swoje umiejętności zaprezentował Leszek Nowotarski, absolwent wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach oraz Studium Realizacji Dźwięku w Krakowie, saksofonisto-flecista, aranżer i producent muzyczny.
– Pan Leszek zawodowo zajmuje się także reżyserią dźwięku, jako realizator post-produkcji dźwiękowej w telewizji, takich seriali jak „Majka”, „Szpital”, czy dokumentu Wojciecha Szumowskiego – „Ocaleni”. Współpracował m.in. z Grzegorzem Turnauem, czy Ewą Bem. Koncertował niemal na całym świecie z różnymi formacjami muzycznymi m.in. jako muzyk orkiestrowy na statkach pływających dookoła świata – wyjaśnia Wioletta Rogala-Mazur.
Leszek Nowotarski jest pedagogiem, prowadzi Big Band młodzieżowy, klasę fletu oraz saksofonu w Krakowskiej Szkole Jazzu i Muzyki Rozrywkowej. Jest synem polskiego klarnecisty i saksofonisty – Janusza Nowotarskiego.
– Wybrałem saksofon dlatego, że mój ojciec był saksofonistą. Dlatego też wybrałem tą ścieżkę. Początkowo byłem flecistą, ale już jako dorosły człowiek wybrałem saksofon. To tak samo trudny instrument jak każdy inny. Jak ktoś kiedyś trafnie powiedział 95 procent pracy i 5 procent talentu – mówi Leszek Nowotarski i dodaje, że najchętniej sięga po utwory wykonawców z szeroko pojętej rozrywki i jazzu.
Podkreśla, że jest bardzo zadowolony z sobotnich warsztatów, których głównym celem było zmotywowanie i pobudzenie lokalnego środowiska muzyków.
– Zależy nam na tym, aby saksofoniści z gminy Ćmielów cieszyli się pięknym instrumentem, występowali i pobudzali działalność domu kultury. Mam nadzieję, że to nie ostatnie nasze warsztaty – podsumowuje.
Galeria foto: Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info