Wsłuchując się w opowieści Reginy Piotrowicz, która przez 20 lat pełniłą funkcję dyrektora Zespołu Szkół w Ćmielowie, można odnieść wrażenie, że czas zatoczył koło. Sama dodaje, że do budynku placówki, którą kiedyś uratowała przed zamknięciem, wchodzi z wielkim sentymentem.
– Rozmieszczenie sal się nie zmieniło, ale pomieszczenia zostały dostosowane do tej roli, jaką mają teraz pełnić. Jest nowy sprzęt, meble, dekoracje. Zostało dużo zrobione, niemniej jednak sale są te same. Odżyły wspomnienia. Tak jak kiedyś ja uratowałam ten obiekt przed zamknięciem, bo tak naprawdę zostałam tu „przysłana” do likwidacji tej placówki, tak teraz pani burmistrz uratowała ten budynek przed degradacją – mówi Regina Piotrowicz.
Wspomina, że gdy została dyrektorem placówki budynek był w fatalnym stanie, do tego stopnia, że na jedna z oolicznych posesji wypadło… okno.
– Ten obiekt po prostu się walił, okna wypadały, sanepid napisał, że należy zlikwidować placówkę, ponieważ zagraża bezpieczeństwu młodzieży. Postarałam się o to, żeby podjąć remont. To był październik, koniec roku. Znalazły się wtedy pieniądze na budowę szkoły w Borii, ale nie można było znaleźć ekipy, która wykonałaby tę pracę. Ponieważ miałam już gotowy projekt modernizacji i rozbudowy placówki w Ćmielowie, to naszej szkole przydzielono środki. Kupiłam materiały, jednak nie było wykonawców. Ludzie nie mieli wówczas zaufania do firm remontowych. Na rynek wchodziły wówczas firmy polonijne. Zaryzykowałam i pomimo że kuratorium nie chciało podpisać umowy, sama złożyłam podpis i wzięłam na siebie całą odpowiedzialność. Muszę dodać, że mieszkańcy Ćmielowa bardzo mi pomagali w tym czasie, do tego stopnia, że sąsiedzi z pobliskich posesji pilnowali, czy nikt nam nie kradnie materiałów – wspomina Regina Piotrowicz.
Dodaje, że wykonano gruntowny remont: odkopano fundamenty, wymieniono dach, zdjęto stropy. Zakupiono także pobliską działkę i tam wybudowano salę gimnastyczną. Przebudowa trwała cztery lata.
– Społeczeństwo się tak cieszyło, gdy widzieli, że wszystko się zmienia, że miałam dzięki nim skrzydła i chęć do pracy. W ten sposób szkoła została odbudowana na rozpoczęcie zajęć przyszło dużo ludzi, którzy nie mieli dzieci w szkole. Pojawili się tylko dlatego, że się udało. Uważam, że to jest mój życiowy sukces. Dziś, gdy widzę, że pomimo zamknięcia tej placówki będzie nadal służyć mieszkańcom Ćmielowa, cieszę się, że wtedy udało się nam ją uratować. Znów zacznie tętnić życiem, już nie dzieci, a osób dorosłych, seniorów, których w naszym społeczeństwie przybywa – podkreśla wieloletnia dyrektor.
Rzeczywiście, według prognoz Głównego Urzędu Statystycznego w 2050 r. w Polsce będzie mieszkać 13,7 mln osób w starszym wieku, co oznacza, że stanowić będą one 40,4 proc. ogółu społeczeństwa. Śledząc demograficzne trendy, a także starając się zapewnić godną jesień życia, na wprost oczekiwaniom seniorów z gminy Ćmielów, wyszła Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa.
– Idąc do wyborów mówiłam, że jestem burmistrzem dla ludzi. Priorytetem jest dla mnie dobro społeczeństwa, a w tym zakresie również dobro seniorów, których nie brakuje w naszej gminie. W związku z tym, jak tylko pojawiła się możliwość, złożyłam dwa wnioski do Wojewody Świętokrzyskiego, w ramach wieloletniego Programu Senior+ na lata 2015-2020, dotyczące utworzenia i wyposażenia dziennego Domu Seniora oraz na utworzenie i wyposażenie Klubu Seniora – przypomina Joanna Suska, burmistrz miasta i gminy Ćmielów.
Udało się i gmina pozyskała maksymalną kwotę dofinansowania, bo aż 380 tysięcy złotych: 144 976 zł na Klub Seniora i 241 746 zł na Dom Senior+.
– Mieliśmy bardzo mało czasu na dostosowanie tego obiektu. Musieliśmy podejmować szybkie decyzje, co do wyłonienia oferenta, czy wydatkowania tychże środków. Nie udałoby się, gdyby nie zaangażowanie moich pracowników OPS-u i wydziału inwestycji, bo termin był dość krótki na adaptację tak dużych pomieszczeń, w których dziś się znajdujemy. Już w pierwszych słowach uzyskanych od pracowników Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach, gdy zapytałam o możliwość pozyskania środków na Dom Seniora padło stwierdzenie, że są na tak, ponieważ jest piękny budynek do zagospodarowania, w centralnym miejscu Ćmielowa. To cieszy, że dziś możemy wreszcie oficjalnie dokonać tego otwarcia. Spełniło się moje marzenie, ale i obietnica wyborcza, którą zawarłam w moim programie. Jestem burmistrzem dla ludzi. Słowo mam i go dotrzymałam. Ktoś powie, że będziemy dopłacać do tej placówki. Tak szanowni państwo, gmina będzie dopłacać, ale też miejmy na uwadze to, że do edukacji dzieci i młodzieży też dopłacamy, bo ich kształcenie jest najważniejsze. Naszym seniorom też chcemy zapewnić godną jesień życia, jesteśmy im to winni – mówi burmistrz.
Przypomina, że w Dziennym Domu Seniora osoby starsze mogą nie tylko aktywnie spędzić czas, ale i zjeść gorący posiłek, którego nie są w stanie sami przygotować, wyprać i wysuszyć swoje ubrania, rehabilitować się i odzyskiwać sprawność.
– Co ważne, gmina będzie także dowozić seniorów. Pozyskana ostatnio kwota w wysokości 130 000 zł nas bardzo cieszy, ponieważ zostanie przeznaczona na funkcjonowanie placówki, co odciąży budżet gminy Ćmielów – podkreśla burmistrz.
Przypomi a także, że trendy demograficzne pokazują, że tych osób starszych jest coraz więcej.
– Jeszcze kandydując do rady powiatu, rozmawiając z mieszkańcami, pytali mnie dlaczego takie domy są w innych gminach, a u nas nie. Otóż może być i u nas. Nikt przede mną nie aplikował o takie środki. Przede wszystkim jest to obiekt zagospodarowany. Nie stoi pusty, a gmina i tak musiałaby go utrzymywać. Mam nadzieję, że stanie się takim centralnym punktem integracji wszystkich seniorów. Aby ta ich jesień życia była godna. Życze im przede wszystkim zdrowia, ale i poprawy tego zdrowia, bo takie zajęcia będziemy prowadzić i ruchowe, i umysłowe, aby ta sprawność się poprawiała. Będzie nad tym czuwał fizjoterapeuta. Najważniejsze jest to, żeby nasi seniorzy czuli się tu jak w domu – podsumowuje.
O tym, że taki obiekt w gminie Ćmielów był bardzo potrzebny mówi także Joanna Borkowska, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Ćmielowie.
– To bardzo ciekawa inicjatywa, idziemy z duchem czasu. Zainteresowanie wśród seniorów jest spore, jednak jak to bywa w małych miasteczkach, wszyscy musimy najpierw czegoś doświadczyć, żeby później zacząć się zapisywać. Cieszy to, że mamy już seniorów, którzy zapisali się do naszej placówki. Mamy nadzieję, że nasza oferta, oferta pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej jest ciekawa i zapraszamy do udziału w zajęciach – podkreśla.
Dodaje, że seniorzy są bardzo chętni do udziału w takich zajęciach, zwłaszcza po okresie pandemii, gdy jako grupa szczególnie narażona na zakażenie, zostali praktycznie „zamknięci” w domach.
– Dziś chcemy zainaugurować nie tylko naszą działalność, ale także cykl zabaw dla seniorów pod wspólnym hasłem „Baw się z nami seniorami”. Zaczynamy od 1 lipca i kolejno, co dwa tygodnie, będziemy w innej miejscowości, aby z państwem się integrować, a przy okazji przybliżyć politykę senioralną – dodaje Joanna Borkowska.
Decyzję o utworzenie Domu i Klubu Seniora chwali także Lech Łodej, burmistrz miasta i gminy w Kunowie.
– To bardzo dobra decyzja pani burmistrz i radnych Rady Miejskiej w Ćmielowie, aby ten obiekt był użytkowany. My w Kunowie mamy takie miejsce. Ta placówka funkcjonuje, sprawdziła się, jednak bez środków rządowych nie udałoby się jej wykonać. Wspólnie z panią burmistrz Joanna Suską, jesteśmy także w projekcie Srebrna Dolina Kamiennej, nastawionym właśnie na politykę senioralną. Nasze społeczeństwo się starzeje dlatego musimy pamiętać o osobach, które dały nam życie, opiekowały się nami – przypominał Lech Łodej.
Agnieszka Sobańska, kierownik Dziennego Domu Senior+ dodaje, że placówka funkcjonuje od stycznia, jednak ze względu na pandemię swoje podwoje, już swobodnie może otworzyć dopiero teraz.
– Dziś możemy już oficjalnie przywitać wszystkich naszych seniorów. Takie miejsca jak to są nie tylko potrzebne, ale i konieczne, ponieważ pozwalają seniorom zachować jak najdłużej sprawność fizyczną i intelektualną a przy okazji zatrzymać ich w naturalnym środowisku: lokalnym, rodzinnym, sąsiedzkim. Biorąc pod uwagę czas, w jakim się znaleźliśmy – czas pandemii, tym bardziej. To seniorzy byli tą grupą najbardziej chronioną ze względu na wiek i choroby współistniejących, więc im tej aktywności najbardziej brakowało. Wiemy to bo sami nam o tym mówili – wyjaśnia Agnieszka Sobańska.
Seniorzy będą mogli liczyć na: zajęcia socjoterapii, ergoterapii, arteterapii, zajęcia stricte turystyczne, rekreacyjne, a także rehabilitację.
– Pomysł trafiony zwłaszcza, że do te pory w gminie Ćmielów takiego miejsca nie było. Nie było miejsca gdzie seniorzy mogą zagospodarować swój czas, czy mogą się aktywizować. Dom Seniora, to bardzo potrzebna placówka i forma wspierania potrzeb ludzi starszych. Wiadomo nam, że są to ludzie samotni, nie raz zagubieni i takie formy pomocy, jakie będzie świadczyć ta palcówka, powinny pomóc tym ludziom w życiu i egzystencji. Będzie rehabilitacja i inne formy kształcenia umysłu, czy wspierania podopiecznych. To od dawna powinno już tu być. Każda gmina, miasteczko, miasto takie formy osobom starszym – mają, a Ćmielów był z tyłu. W tej chwili pani burmistrz wyszła na wprost oczekiwaniom mieszkańców – podkreśla Stanisław Jacek Machała, jeden z ćmielowskich seniorów.
Dodaje, że wcześniej seniorzy byli trochę osamotnieni.
– Sam założyłem Chór Środowiskowy „Jutrzenka”. Było tam około 20 osób, które połączyła miłość do śpiewania. Przychodzili na dwie godziny tygodniowo, ale mogli też wymienić swoje poglądy. Placówki utworzonej do tego typu kilkugodzinnej działalności, gdzie można zjeść ciepły posiłek, wyprać swoje ubrania, czy poćwiczyć, jednak nie było – podsumowuje.
Wczorajszej uroczystości towarzyszyła także część artystyczna, o którą zadbali Zuzanna Borkowska (taniec i śpiew), a także Jacek Stanisław Machała (gra na mandolinie i skrzypcach). Uroczystego poświęcenia obiektu dokonał ksiądz Czesław Gumieniak, proboszcz parafii pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny w Ćmielowie .
Przypomnijmy, że Dom Senior+ i KLub Seniora, to nie jedyna pomoc osobom starszym, samotnym, czy niepełnosprawnym z gminy Ćmielów. Od czasu wybuchu pandemii wciąż funkcjonuje pogotowie zakupowe. a także innowacyjny program lekowy skierowany do wszystkich grup wiekowych.
Galeria foto: Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info