Podobno „prawdziwą miarą wartości człowieka jest sposób, w jaki traktuje kogoś, kto w żaden sposób nie może mu się przysłużyć”. W gminie Kunów nie zapomniano o osobach, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej. Z myślą o nich powstało nowoczesne osiedle domków socjalnych. Jest ich 9, w każdym z nich znajdują się po dwa mieszkania – w sumie daje to 18 mieszkań.
Budynki stoją w dwóch rzędach, w pierwszym – cztery domki, w drugim – pięć W każdym z domków znajdują się dwa mieszkania. Każde ma 35 metrów kwadratowych. Wewnątrz znajduje się aneks kuchenny z salonem, pokój oraz w pełni wyposażona łazienka. W kuchni zostały zainstalowane zlewy dwukomorowe oraz czteropalnikowe płyty. Każdy z mieszkańców do dyspozycji ma również fragment działki, który będzie mógł zagospodarować wedle uznania. Koszt jednego domku to ok. 350 tysięcy zł. Domki ogrzewane są elektrycznie, jednak jak zapewnia Lech Łodej, burmistrz miasta i gminy w Kunowie spółdzielnia energetyczna, do której gmina chce przystąpić, budowa paneli, farm fotowoltaicznych i magazynów energii pozwoli na zmagazynowanie energii, koniecznej do zasilenia w prąd osiedla socjalnego.
Aktualnie w domkach w Nietulisku Dużym mieszka już 5 rodzin. Pierwsi lokatorzy wprowadzili się w kwietniu bieżącego roku. Część z nich już zdążyła zagospodarować sobie teren przed i za domkiem, sadząc kwiaty czy też krzewy.
– Już wkrótce do swoich mieszkań przeprowadzi się kolejnych 8 rodzin. Pozostanie 5 mieszkań, które również zostaną zasiedlone. Dzisiaj ciężko uwierzyć, że mieszkania socjalne były takim wstydliwym problemem w naszej gminie. Gdy wybrano mnie na stanowisko burmistrza miasta i gminy w Kunowie, w pierwszej kolejności zaaranżowaliśmy mieszkania w Kolonii Inwalidzkiej. Zamieszkały tam trzy rodziny, potem jedna rodzina na ulicy Ogrodowej w Kunowie. To nie rozwiązywało jednak problemu rodzin w trudnej sytuacji finansowej. Podeszliśmy więc kompleksowo do tematu i postawiliśmy na osiedle domków w Nietulisku Dużym – mówi Lech Łodej.
Przypomina, że miejsce, w którym powstały domki wcześniej rosły krzewy i trawa. Działka nie była zagospodarowana.
– Zadbamy również o park, który znajduje się tuż przy drodze krajowej, postawimy w nim ławeczki, stworzymy taką małą strefę relaksu, czy też skwer rekreacyjny, ale to zrobimy dopiero po zakończeniu wszystkich prac budowlanych. Przed nami bowiem remont dwóch domków, znajdujących się w pierwszym rzędzie osiedla i odtworzenie trzeciego – zapewnia burmistrz.
Realizacja zadania możliwa była dzięki środkom z budżetu państwa z Rządowego Funduszu Dopłat. Wniosek złożony został do Banku Gospodarstwa Krajowego. Gmina otrzymała w wysokości ok. 2 700 000 zł. Całość 3 700 000 zł.