Dla budynków mieszkalnych stawka za 1 mkw. wyniesie od przyszłego roku 1,19 zł i wzrośnie w stosunku do obecnej o 37 gr. W przypadku budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej stawka wzrośnie o 6,8 zł i wyniesie 34 zł.
W przypadku gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, przedsiębiorcy zapłacą za 1 mkw. 1,38 zł, 37 gr więcej niż obecnie. W pozostałych przypadkach (m.in. gruntów zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego) stawka wyniesie 73 gr (wzrost o 23 gr).
Podczas czwartkowej sesji prezydent Kielc Agata Wojda uzasadniając podwyżki zaznaczyła, że stolica regionu świętokrzyskiego, jeśli chodzi o miasta wojewódzkie, ma najniższą stawkę podatku od nieruchomości.
Na szali mamy brakujące środki na wszystko
„Oczywiście mógłby to być powód do dumy. Jednak nie w momencie, kiedy na szali mamy brakujące środki na wszystko. Wydaje się, że poczucie dumy jest mniej ważne niż moc sprawcza, stabilność i umiejętność odpowiadania na zgłoszone także przez państwo radnych problemy mieszkańców. Stąd zaplanowaliśmy takie stawki podatku, na które pozwala nam Ministerstwo Finansów, a jednocześnie dają nam nie pełne poczucie bezpieczeństwa, ale minimalny komfort” – powiedziała Wojda.
Nikt w mieście tak pięknie nie mówi o drenowaniu portfeli kielczan
Krytycznie do podwyżek i przemówienia włodarza Kielc odniósł przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości Marcin Stępniewski.
„Nikt w mieście tak pięknie nie mówi o drenowaniu portfeli kielczan, czy też drenowaniu z należnych im przywilejów. Zapomniała pani powiedzieć, że w wyniku tych podwyżek niektórzy przedsiębiorcy zapłacą nawet kilkadziesiąt, a ci więksi może nawet potencjalnie kilkaset tysięcy złotych dodatkowego podatku od nieruchomości” – mówił Stępniewski.
Podniesienie podatku od nieruchomości to trudna decyzja
Przewodniczący klubu Perspektywy Maciej Bursztein podkreślił, że podniesienie podatku od nieruchomości to trudna decyzja, ale racjonalna. Zaznaczył, że firma Formaster Group, w której jest dyr. technicznym, w przyszłym roku zapłaci blisko 100 tys. zł podatku od nieruchomości więcej, niż obecnie.
„Nie widzę jednak innego wyjścia, jeśli miasto ma zacząć się rozwijać, a nie zwijać. Życie nie znosi próżni” – dodał Bursztein.
Projekt uchwały poparło 16 radnych, przeciwko głosowali radni Prawa i Sprawiedliwości (9 radnych). (PAP)
Autor: Janusz Majewski