Znajdź nas na

FAKTY

Marszałek woj. świętokrzyskiego zapowiada drogę sądową w sprawie zwrotu unijnej dotacji

Wystąpienie na drogę sądową zapowiedziała w środę Renata Janik, Marszałek Województwa Świętokrzyskiego po otrzymaniu z resortu funduszy wezwania do zwrotu unijnej dotacji przyznanej firmie jej zięcia w czasie, gdy była wicemarszałkiem województwa.

Kielce, 06.05.2024. Pierwsza po wyborach samorządowych sesja sejmiku samorządowego w Kielcach, 6 bm. na której decyzją radnych Renata Janik z Prawa i Sprawiedliwości została nowym marszałkiem województwa Świętokrzyskiego. (pp/dw) PAP/Piotr Polak

„Jeśli Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej się nie opamięta, to zapraszamy na drogę postępowania sądowego” – zapowiedziała w środę marszałek. Tłumaczyła, że nie było merytorycznych uwag do przyznania dotacji, dzięki której m.in. powstały miejsca pracy, a śledztwo prokuratury ws. możliwości popełnienia przestępstwa przez wicemarszałek województwa zostało umorzone.

We wtorek (12 sierpnia) szefowa MFiPR Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz na konferencji prasowej poświęconej kwestii dotacji przyznanych branży HoReCa powiedziała, że „jeżeli zostanie wykryta nieprawidłowość, to jest możliwość wystąpienia i zażądania zwrotu środków”.

– Na przykład ja dzisiaj wystąpiłam do województwa świętokrzyskiego o zwrot środków, 4,5 miliona z projektu, który został skontrolowany, zbadany, jest tam faktycznie konflikt interesów i wystąpimy do Urzędu Marszałkowskiego o rozwiązanie – o zwrot środków. To jest normalna procedura (…). To, że środki już zostały wypłacone, nic nie zmienia – powiedziała minister. Podczas środowej konferencji prasowej poseł Koalicji Obywatelskiej Lucjan Pietrzczyk zażądał od marszałek województwa świętokrzyskiego „naprawienia szkód i przestrzegania prawa”. – Województwo świętokrzyskie zasługuje na lepsze zarządzanie – podkreślił poseł PO.

– Docierają do nas informacje, że marszałek Renata Janik planuje poddać pod głosowanie uchwałę, aby kwotę tę pokryć z budżetu województwa, czyli z pieniędzy podatników. Jest to absolutnie niedopuszczalne. Jeżeli bezpośrednim beneficjentem jest rodzina pani marszałek, to ona i jej zięć powinni zwrócić te pieniądze – dodał radny wojewódzki KO Gerard Pedrycz.

Według nieoficjalnych informacji kieleckiej „Gazety Wyborczej” sposób przyznania dotacji zakwestionował w ostatnim czasie Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF).

Do konferencji Pietrzczyka i Pedrycza odniosła się marszałek Renata Janik.

„Panowie Ci czynnie uczestniczyli w postępowaniu karnym prowadzonym w tej sprawie przez Prokuraturę Rejonową w Kielcach i doskonale wiedzą, że organy ścigania nie znalazły nawet CIENIA dowodu świadczącego o tym, że miałam jakikolwiek wpływ na procedurę przyznawania dotacji dla firmy EKO ENERGIA” – czytamy w oświadczeniu przesłanym PAP.

Marszałek województwa podkreśliła, że pismo, które otrzymała z Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, odbiera w kategorii żartu, bowiem „z treści tego pisma wprost wynika, że zarówno OLAF, jak i Ministerstwo nie mają żadnych merytorycznych uwag do przyznanej dotacji”.

„A treść tego pisma w sposób oczywisty świadczy, że jest motywowane wyłącznie politycznie, dodatkowo jeżeli zwrócimy uwagę na czas, w jakim zostało wysłane, to jest – w momencie, kiedy Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, a personalnie Pani Minister Pełczyńska-Nałęcz ma na głowie poważniejsze problemy związane z jachtami, kebabami i klubami swingersów – zaznaczyła w oświadczeniu Janik.

Dodała, że „aktualnie tymi problemami powinno zajmować się Ministerstwo, a nie rzekomą aferą z 2018 roku, w wyniku której przyznanej dotacji firmie powstało w Kielcach około 40 miejsc pracy, a suma należności publiczno-prawnych wygenerowanych przez tę firmę przyniosła dla skarbu państwa i samorządu środki wielokrotnie przekraczające wartość przyznanej dotacji” – podkreśliła marszałek województwa.

Zapowiedziała, że „jeżeli Ministerstwo się nie opamięta, to zapraszamy na drogę postępowania sądowego przed niezależnymi i niezawisłymi polskimi sądami”.

Na początku kwietnia 2024 roku posłowie Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych i Lucjan Pietrzczyk przeprowadzili kontrolę poselską w Świętokrzyskim Urzędzie Marszałkowskim. Kontrola dotyczyła unijnej dotacji w wysokości 4,366 mln zł dla jednej z kieleckich firm, której właścicielem jest zięć Renaty Janik (wówczas wicemarszałek województwa świętokrzyskiego). Na umowie z 2019 roku obok podpisu właściciela przedsiębiorstwa widnieje podpis Janik.

Posłowie złożyli zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez wicemarszałek województwa. Sprawa została umorzona, decyzja ta jest prawomocna.

Janik tłumaczyła się wówczas, że nabór do tego projektu ogłosił Adam Jarubas (marszałek województwa w latach 2006-2018) ze swoim zarządem. Dodała, że cała procedura była przeprowadzana przez poprzedni zarząd województwa i uchwałę w tej sprawie podjął w 2018 roku poprzedni marszałek.

– Marszałkowie mają bardzo dużo umów do podpisania, dostajemy je opieczętowane przez pracowników i radców prawnych, i w zasadzie ich nie czytamy. Nie jesteśmy w stanie tego wszystkiego przeczytać – tłumaczyła Janik. Dodała, że podpisanie umowy jest kwestią techniczną, a liczy się uchwała w tej sprawie. Zaznaczyła, że cała sprawa ma na celu zniszczenie firmy jej zięcia, która zatrudnia na umowy o pracę ponad 60 osób.

– Prawdziwy radca prawny potwierdzi, że przyznaniem dotacji jest uchwała zarządu województwa, a nie podpisanie umowy – mówiła Janik.

Renata Janik uzyskała mandat radnej sejmiku świętokrzyskiego w 2018 roku z listy Prawa i Sprawiedliwości i została wybrana na wicemarszałka w nowym zarządzie województwa. W 2024 roku została wybrana do sejmiku na kolejną kadencję, 6 maja tego samego roku została powołana na stanowisko marszałka województwa. (PAP)

maj/ malk/ mhr/

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne

Były prezydent Ostrowca Św. z 16 zarzutami. W tle korupcja i nieprawdziwe oświadczenia majątkowe

FAKTY

niebezpieczne psy w powiecie opatowskim niebezpieczne psy w powiecie opatowskim

Nie pilnujesz psa? Możesz słono zapłacić – trzy interwencje policji w powiecie opatowskim

FAKTY

KGW w Janiku pozyskało środki na aktywizację mieszkańców i doposażenie świetlicy

GMINA KUNÓW

Kielce: WSA oddalił skargę zarządu województwa ws. ponownego konkursu na dyrektora Teatru Żeromskiego

FAKTY

Reklama


Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this