Pracownice Urzędu Gminy w Bałtowie włączają się w pomoc kobietom z Ukrainy. Z okazji Dnia Kobiet zapoczątkowały niezwykła akcję: Kobieta dla kobiety.
– Pomysł na organizację akcji napisało życie. Nikt nie spodziewał się, że na Ukrainie wybuchnie wojna. 8 marca chciałyśmy zorganizować sobie wspólny Dzień Kobiet. Miało być wesoło, z żartem, nie potrafilibyśmy jednak świętować, wiedząc o tym, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Nastroje nie są wesołe, zwłaszcza, gdy widzimy, jak każdego dnia umierają niewinni ludzie: dzieci, młodzież, rodziny. Chciałyśmy, aby zorganizowana przez nas akcja miała głębszy sens, a przy okazji pomogła tym kobietom, które nie mogą świętować – mówi Donata Majewska, pracująca na samodzielnym stanowisku ds. Obsługi Rady Gminy, komisji i obsługi administracyjnej w Urzędzie Gminy w Bałtowie.
Tak zrodził się pomysł na zbiórkę artykułów, szczególnie przydatnych kobietom z Ukrainy, które schronienie przed wojną znalazły w gminie Bałtów.
– Nikt nie rozumie kobiety tak, jak druga kobieta. Sama jestem mamą dwójki dzieci, wiem, że najpierw myślę o dzieciach i najbliższych, a dopiero potem o sobie. My chcemy zadbać także o ukraińskie kobiety, dlatego prowadzimy zbiórkę rzeczy typowo kobiecych: szczotek do włosów, grzebieni, kremów do twarzy, antyperspirantów, szamponów, żeli pod prysznic, bielizny, podpasek, a także czekolad. Nasz apel to okazja, aby przebywające u nas kobiety z Ukrainy doświadczyły odrobiny normalności, tak nam dzisiaj potrzebnej – mówi Donata Majewska.
Dodaje, że wraz z koleżankami nagrały krótki filmik, w którym proszą o wsparcie akcji. Produkty przynosić można w godzinach pracy, do Urzędu Gminy w Bałtowie.
– Mamy nadzieję, że akcja nabierze tempa. Mieszkańcy gminy Bałtów już wiele razy pokazywali, że mają wielkie serca i potrafią pomagać. Chcemy, żeby kobiety z Ukrainy poczuły naszą troskę. Mogę sobie tylko wyobrazić, co czują te kobiety, które muszą uciekać ze swojego kraju. Są bardzo odważne, bo ich cały świat mieści się często w jednej walizce. Nie miały możliwości, aby przemyśleć, co ze sobą zabrać. Żyjemy w trudnych czasach, bądźmy dla siebie ludźmi – podsumowuje Donata Majewska.