Niestety nie dane było nam zadać tego pytania prezydentowi Ostrowca Świętokrzyskiego bezpośrednio podczas konferencji prasowej w Browarze Kultury. Z tej prostej przyczyny, że ktoś z urzędu po raz kolejny zapomniał poinformować nas o konferencji drogą telefoniczną bądź mailową. A może to było działanie celowe? Choć taka sytuacja może dziwić, gdy weźmiemy pod uwagę informację ze strony internetowej Urzędu Miasta, gdzie w dziale referatu promocji i komunikacji społecznej zatrudnione są trzy osoby, a Wydziałem Planowania i Rozwoju kierują dwie osoby: naczelnik i jego zastępca. Ile wysiłku kosztuje wykonanie jednego telefonu, wysłanie sms-a lub maila z informacją? Czy przerasta to kompetencje zatrudnionych w urzędzie pracowników? Bo zgodne z prawem na pewno nie jest, a także utrudnia dostęp do informacji publicznej mieszkańcom Ostrowca Świętokrzyskiego, o czym wielokrotnie informowaliśmy.
W Browarze nie byliśmy i choć z zewnątrz jaki jest każdy widzi, to już w środku, ze zdjęć, które zostały opublikowane już po konferencji prasowej, chociażby na stronie internetowej Radia Kielce ( artykuł: Prezydent lekceważy mieszkańców, czy żyje w innej rzeczywistości?) , wynika ni mniej, ni więcej, że jest po prostu – pusty. Lofty są w modzie, ale nie w przypadku budynku, który ma być oknem na kulturę dla mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego, a jego otwarcie ma już ponad roczny poślizg! Czy przez ten rok zwłoki nie można było zakupić mebli, zadbać o godne wyposażenie wnętrz tego ważnego historycznie dla miasta budynku?
O to dlaczego mieszkańcy tak długo czekają na coś, co tak naprawdę okazuje się w pewnym sensie „przechowalnią” miejskich instytucji kultury, zapytaliśmy w trybie dostępu do informacji publicznej w Urzędzie Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim.
– Zakończenie inwestycji planowane było na koniec 2018 roku. Z uwagi jednak na okoliczności niezależne od wykonawcy, których nie dało się przewidzieć na etapie przygotowywania ofert tj, długotrwały i pracochłonny proces renowacji ceglanej elewacji, czasochłonne osuszanie zawilgoconych ścian obiektu przed wykonaniem tynków renowacyjnych, wstrzymanie robót fundamentowych ze względu na odkrycie starej studni głębinowej, kolidującej ze stopą fundamentową, czy konieczność wykonywania wzmocnień stropów, dociepleń ścian, opracowania ekspertyz niezbędnych do zakończenia zadania, termin zakończenia realizacji przedsięwzięcia został przesunięty na przełom I i II kwartału 2019 roku. Obecnie, po uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie oraz zakończeniu wszystkich kontraktów związanych z projektem, do budynku przeprowadzają się trzy instytucje kultury. Jesteśmy przekonani, że mieszkańcy docenią efekt prac inwestycyjnych, a Ostrowiecki Browar Kultury będzie swoistym „oknem na świat” w obszarze szeroko rozumianej Kultury – czytamy w odpowiedzi, pod jaką podpisała się z upoważnienia prezydenta miasta Anna Niedbała, sekretarz miasta Ostrowca Świętokrzyskiego.
Aż trudno nie zapytać zatem po co pojawiały się banery, które wprowadziły mieszkańców miasta w błąd, że Browar Kultury otwarty zostanie jeszcze w 2018 roku? Czy tak trudno było przewidzieć, że inwestycja w obiekcie historycznym, będącym perełką architektoniczną miasta może się przedłużyć z różnych przyczyn? Czy dobry gospodarz nie bierze pod uwagę różnych ewentualności zanim ogłosi ostateczną nowinę? Czy Ostrowiecki Browar Kultury był tylko „kiełbasą wyborczą” dla mieszkańców naszego miasta, która, gdy straciła ważność stała się zwyczajnie niestrawna?
O Ostrowiecki Browar Kultury zapytaliśmy także Mateusza Czeremchę, radnego z Klubu Prawa i Sprawiedliwości.
– Podczas samorządowej kampanii wyborczej w 2018 r., prezydent Górczyński – poprzez banery, które informowały, że otwarcie Browaru Kultury nastąpi w 2018 r. – wprowadzał w błąd wyborców. Na ogrodzeniu Gimnazjum Nr 3 przy ul. Polnej, do dnia wyborów, tj. 21 października, wisiał baner informujący, że otwarcie Browaru Kultury nastąpi jeszcze w 2018 r. Obserwując z zewnątrz stan prac, sam zachodziłem w głowę jak to jest możliwe, ale nie przypuszczałem, że jest to tylko tani chwyt, którym prezydent Górczyński chciał stworzyć wrażenie, że jest skutecznym samorządowcem – podsumowuje Mateusz Czeremcha.
Dodaje również, że obserwując kontrast między Ostrowcem Świętokrzyskim, a innymi miastami podobnej wielkości, flagowa inwestycja obydwu kadencji prezydenta, realizowana przez Gminę Ostrowiec Świętokrzyski kosztem ponad 21 mln zł, w żadnej mierze nie zatrzyma postępującej degradacji społeczno-gospodarczej miasta.
– Przyjęty kierunek oraz styl sprawowania władzy przez prezydenta, którego widocznym i jaskrawym przykładem populizmu są wszechobecne patronaty i „sprzedawanie” opinii publicznej – jako wielkiego osiągnięcia – choćby zwykłej wymiany wiat przystankowych, czy skądinąd słusznych działań w zakresie infrastruktury drogowej – jako wielkich sukcesów, skłania mnie do wysunięcia przypuszczenia, że Pan Górczyński nie dostrzega prawdziwych problemów Naszego Miasta. Na sesji RM w dniu 19 czerwca br., podczas prezentowania „Raportu o stanie Gminy”, prezydent, kolokwialnie mówiąc, nie przejął się miejscem Ostrowca w rankingach miesięcznika „Wspólnota”, z których obiektywnie wynika że mieszkamy w jednym z najbiedniejszych miast Polski, ponieważ na 267 miast Ostrowiec zajmuje 263 miejsce pod względem zamożności mieszkańców. Ostrowczanie oczekują nowych miejsc pracy, a niestety Ostrowiecki Browar Kultury nie wpłynie na tworzenie przez prywatny biznes miejsc pracy. Co więcej, jeżeli wszystkie filie Miejskiej Biblioteki Publicznej, jak już to się stało z Filią Nr 7 w Denkowie – zostaną zamknięte, to obawiam się, że może dojść wręcz do zmniejszenia zatrudnienia. A poza tym, ostrowczanie po książki będą musieli jeździć na ul. Polną do Browaru Kultury, gdzie znajdzie się jedyna miejska placówka biblioteczna – dodaje radny miejski z Klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Temat słabego wyposażenia Ostrowieckiego Browaru Kultury, poruszony został na Sesji Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego z 23 lipca 2019 roku, gdy do porządku obrad nawniosek Jarosława Górczyńskiego wprowadzono projekt uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie uchwalenia budżetu gminy Ostrowiec Świętokrzyski na 2019 rok.
– Chciałbym zaproponować zmianę w porządku obrad, konkretnie w punkcie czwartym, w pozycji podjęcie uchwał w sprawie, po podpunkcie trzynastym tj. po projekcie uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie uchwalenia budżetu gminy Ostrowiec Świętokrzyski na 2019 rok, chciałbym wnieść nowy projekt uchwały, jako podpunkt 14, zmieniający uchwałę w sprawie zmiany uchwały Miejskiego Centrum Kultury. Biura Wystaw Artystycznych i Miejskiej Biblioteki Publicznej. Nie wszystko wyposażenie, które mają na stanie jest w dobrym stanie i nadaje się do przeprowadzki i chcąc przygotować się do tej przeprowadzki we właściwy sposób, chcemy tutaj zwiększyć budżety tych jednostek, stąd taka uchwała ad hoc wprowadzona na dzisiejszej sesji i też wyprzedzając państwa pytania powiem że to też nie jest koniec. Gospodarujemy bardzo racjonalnie publicznymi pieniędzmi, więc zakładam, że za jakiś czas może stanąć znowu uchwała, która będzie też dofinansowywać te jednostki, uzależniamy to od rozwoju sytuacji, od tych zakupów, jak to pójdzie, jakie będą potrzeby, to jak w trakcie remontu, jak w trakcie przeprowadzki wiele rzeczy wychodzi jeszcze w trakcie więc z góry uprzedzam, że być może, że pojawią się jeszcze kolejne, w kolejnych okresach oczywiście, nie chcemy tego robić jednorazowo ze względu żeby nie zabierać komuś innemu i to jest wszystko z oszczędności wewnętrznych – mówił podczas sesji Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego z 23 lipca, Jarosław Górczyński, prezydent miasta Ostrowca Świętokrzyskiego.
Czy wcześniej nie brano pod uwagę, że stare zniszczone meble nie będą pasowały do wnętrz odrestaurowanego Browaru? Czy teraz już na każdej sesji, gdy okaże się, że zabrakło krzesełka, albo półki zwiększane będą środki na poszczególne instytucje kultury? Dlaczego zabrakło myślenia perspektywicznego? Jak czytamy na stronie Urzędu Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim: „Koszt modernizacji placówki to 23 miliony złotych z czego 17 mln zł to dotacje z Unii Europejskiej”. Czy przy tak dużej inwestycji nie można było zadbać o nawet najdrobniejszy szczegół doposażenia z dużo większym wyprzedzeniem?
Mateusza Czeremchę zapytaliśmy także o to, czy to, że na konferencję prasową w Browarze nie zostały zaproszone wszystkie media, nie przeczy prawom państwa demokratycznego?
– Organy władzy publicznej mają obowiązek umożliwiać mediom tak drukowanym, jak i internetowym; tak radiowym, jak i telewizyjnym wykonywanie swoich zadań. Niezapraszanie na konferencje prasowe wszystkich zainteresowanych lokalnie działających mediów jest niedopuszczalne. Nie tylko zwykła przyzwoitość i zasady kultury nakazują zapraszanie na konferencje prasowe wszystkich zainteresowanych mediów, również ustawa prawo prasowe nakłada taki obowiązek. Prawo do informacji jest gwarantowane przez Konstytucję, stąd niezapraszanie „NaOstro.info” na konferencje faktycznie jest sprzeczne z podstawowymi zasadami demokracji – podsumowuje radny.
Felice123
31 lipca, 2019 at 13:08
Zastanawiająca jest ta troska prezydenta Górczyńskiego o zaspokajanie potrzeb wyższych (jak rozwój kulturalny; jak rozrywka) w sytuacji problemów zwykłych mieszkańców Ostrowca z zaspokajaniem potrzeb niższego rzędu na skutek zapaści społeczno-gospodarczej naszego miasta. Prezydent Górczyński czestokroć mówi o oglądaniu każdej złotówki przed jej wydaniem….o racjonalnym gospodarowaniu… o tym, że dba o to, by nie żyć na kredyt.
Ja wiem jedno….racjonalnie myślący człowiek dysponując ograniczonymi funduszami, najpierw dba o zaspokojenie potrzeb niższego rzędu związanych z bytem człowieka, a dopiero potem, gdy już to ogarnie, bierze się za coś więcej. Nawet jeśli tę zasadę prezydent Górczyński tu stosuje jako dysponent budżetu gminnego, być może – otoczony ludźmi, którzy rzeczywiście mając już wiele pragną teraz potrzeb wyższych – siedzi pod żyrandolem i nic nie wie o życiu zwyczajnych, najczęściej biednych Ostrowczan, którzy racjonalnie myśląc ledwo wiążą koniec z końcem; ludzi, którzy z ust osób z otoczenia pana prezydenta, słyszą, że nie otrzymują świadczenia 500+, a jałmużnę, która jest zaprzeczeniem pojęcia świadczenie. Panie prezydencie, czy dla pana rzeczywiście liczą się wszyscy ludzie….a może tak naprawdę nikt tu się nie liczy ? Może liczy się polityka ?
I.D.A.
31 lipca, 2019 at 16:53
Władze naszego miasta dbają, aby zaspokajane były potrzeby wyższego rzędu tych nielicznych z wyższych rzędów. Pozostałym wystarczą festyny i grilowana kiełbaska okraszona nędznym wokalem osiedlowego celebryty.
Tu ewidentnie piramida potrzeb Maslova postawiona jest na głowie.