Tragiczny finał dyżuru – lekarz zginął w gabinecie
29 kwietnia 2025 roku w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie zginął ortopeda Tomasz Sołecki. Lekarz został zaatakowany i dźgnięty nożem przez mężczyznę, który wtargnął do gabinetu podczas badania pacjentki. Pomimo wysiłków lekarzy – zmarł.
– (…) Na miejscu Doktora Soleckiego każdego dnia może być ktokolwiek z grona lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, sanitariuszek. Pracownicy służby zdrowia coraz częściej stają się bowiem obiektem napaści, tej werbalnej i tej fizycznej. Bezbronni, identyfikowalni z imienia i nazwiska, ze względu na naturę ich pracy łatwo im bowiem przypisać każdą, nawet tą urojoną, winę i zaniedbanie w stosunku do pacjenta. Jeżeli mamy nadal funkcjonować jako cywilizowane społeczeństwo, trzeba przerwać tą nakręcającą się spiralę agresji. Napaść na przedstawiciela zawodu medycznego niezależnie od miejsca wykonywanej pracy musi być traktowana z całą surowością prawa, tak jak napaść na policjanta czy żołnierza (…) – to fragment oświadczenia opublikowanego na profilu Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie w mediach społecznościowych.
Agresja w liczbach. Dane z ostrowieckiego szpitala przerażają
6 maja w Wielospecjalistycznym Szpitalu w Ostrowcu Świętokrzyskim zapytaliśmy o skalę agresji w placówce. Jak wynika z udzielonych informacji, liczba przypadków agresji wobec personelu rośnie lawinowo:
- w 2023 roku – 16 przypadków,
- w 2024 – aż 45,
- w 2025 roku (do początku maja) – już 50.
W sytuacji zagrożenia zdrowia i życia personelu jak również samych pacjentów wzywane były służby do tego powołane (ochrona szpitala, Policja, Prokuratura – w jednym przypadku).
– Wyjaśniam, iż w tutejszym szpitalu funkcjonuje System Zarządzania Jakością oparty na licznych procedurach wewnętrznych oraz standardowych procedurach operacyjnych i zarządzeniach. Od dnia 19.02.2024 roku w szpitalu obowiązuje zaktualizowana, wewnętrzna procedura lekarsko-pielęgniarska LP-41: „Postępowanie z pacjentem agresywnym i pobudzonym. Zasady postępowania diagnostycznego i terapeutycznego”, która dokładnie określa algorytm postępowania w przypadku agresji ze strony pacjenta. Obserwując przedstawioną statystykę nietrudno dostrzec, że problem agresji ze strony pacjentów i ich rodzin eskaluje w zastraszającym tempie. W związku z tym odbywały spotkania kadry zarządzającej z personelem medycznym, który jest najbardziej narażony na bezpośrednie przejawy aspołecznych zachowań ze strony pacjentów, a zwłaszcza z pracownikami Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Działania te miały na celu wypracowanie skutecznych rozwiązań, które będą chronić pracowników jako funkcjonariuszy publicznych – czytamy w odpowiedzi, pod którą podpisał się Dariusz Tumulec, dyrektor naczelny Wielospecjalistycznego Szpitala w Ostrowcu Św.
Czy szpital może się „obronić”? Procedury, ochrona, policja
W ramach działań prewencyjnych zaplanowano cykl trzech szkoleń dla personelu, które będą prowadzone przez psychologa szpitalnego pod tytułem: „Postępowanie z pacjentem agresywnym w szpitalu”. Szkolenia będą dedykowane dla pracowników medycznych i odbywać się będą przez 3 tygodnie, począwszy od dnia 14.05.2025 r. celem doboru dogodnego terminu dla personelu pracującego w systemie 12 godzinnym.
W odpowiedzi czytamy również, że szpital posiada umowę z firmą ochroniarską, w ramach której na jego terenie przebywa w wyznaczonych godzinach jej pracownik oraz zapewnione jest całodobowe wsparcie i ochrona ze strony tzw. grupy interwencyjnej. W sytuacjach zagrożenia lub wymagających wsparcia grupy interwencyjnej, jest ona zobowiązana niezwłocznie podjąć interwencję na zgłoszenie. Drugą formą zabezpieczenia przed agresją jest wzywanie funkcjonariuszy policji. W tym przypadku czas interwencji zależy od aktualnych możliwości funkcjonariuszy, a także innych okoliczności oraz jest w dużej mierze od szpitala niezależny.
– W zakresie odpowiedzi na informację publiczną nie leży wydawanie opinii, w tym na temat pracy służb mundurowych. Natomiast zaznaczam, iż w przypadku omawianego problemu trzeba mieć na uwadze, że sytuacje z awanturującymi się pacjentami, często pod wpływem alkoholu i środków psychoaktywnych, potrafią być tak dynamiczne i rozwojowe, że patrol policji nie jest w stanie przyjechać na czas. Szpital pozostaje w kontakcie z firmą ochroniarską celem omawiania bieżących problemów i zagrożeń. W tutejszym szpitalu nie odnotowano istotnych uchybień co do sposobu wykonywania umowy na ochronę.
Monitoring, interwencje, przymus bezpośredni – jak działa system bezpieczeństwa
W przypadku podjęcia interwencji przez patrol Policji, funkcjonariusze zobowiązani są do podejmowania działań adekwatnych do danej sytuacji i przepisów prawa. Szczególnie gdy osoba, której dotyczy interwencja nie wymaga udzielenia pomocy medycznej zabierana jest z terenu szpitala przez policjantów. W sytuacji, gdy agresywny pacjent wymaga udzielenia świadczeń medycznych, przy wsparciu funkcjonariuszy policji, zostaje zastosowany adekwatny do danej sytuacji środek tzw. „przymusu bezpośredniego”. W przypadku konieczności zastosowania przymusu bezpośredniego zastosowanie ma wprowadzona w szpitalu wewnętrzna procedura lekarska L-50: „Zastosowanie i dokumentowanie przymusu bezpośredniego”. Dokonanie oceny zasadności jego zastosowania”, zawierająca wytyczne co do właściwego i adekwatnego zachowania przez personel. bezpieczeństwa i kontroli osób przebywających w placówka służby zdrowia oraz licznymi prawami pacjenta, których istotności i zasadności również nie można podważyć – czytamy w odpowiedzi ze szpitala.





