Wczoraj (13 sierpnia) z dyżurnym kieleckiej komendy skontaktował się 38-letni mieszkaniec gminy Pawłów. Mężczyzna informował, że wiezie do szpitala swoją 31-letnią siostrę, u której rozpoczęła się akcja porodowa. Ze względu na dość dużą odległość pomiędzy miejscem, w którym się znajdował, a kieleckim szpitalem mężczyzna zwrócił się do policjantów z prośbą o pomoc w szybkim dotarciu do placówki medycznej. Dyżurny pozostając w stałym kontakcie z kierującym Toyotą, skierował do niego patrol policjantów z kieleckiej drogówki. Pojazdy spotkały się w Górnie, skąd policjanci z użyciem sygnałów uprzywilejowania w sposób szybki i przede wszystkim bezpieczny, udzielili kierującemu pilotażu do szpitala. Zaraz po tym, gdy auta wjechały na teren szpitala, na rodzącą kobietę czekali już medycy. Jak się okazało czas w tym przypadku odgrywał ogromną rolę, bowiem krótko po tym jak kobieta trafiła do szpitala, na świat przyszedł zdrowy chłopiec.
