Znajdź nas na

FAKTY

Samorządowe Kolegium Odwoławcze przyznało nam rację! Jak zachowa się ostrowiecki urząd miasta?

O tym, że Urząd Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego stara się utrudnić nam dostęp do informacji publicznej, a tym samym do rzetelnego informowania mieszkańców, a to nie zapraszając nas na konferencje prasowe, czy też wydając odmowne decyzje odnośnie udzielenia informacji publicznej, pisaliśmy już wielokrotnie. Okazuje się jednak, że wszyscy jesteśmy równi wobec prawa. Kilkanaście tygodni temu wystąpiliśmy do magistratu z wnioskiem o udzielenie nam informacji odnośnie środków, jakie wydano na materiały reklamowe, promocję, a także informatory w lokalnych mediach. Niestety urzędnicy starali się jak mogli, żebyśmy nie otrzymali tej informacji, a tym samym nie przekazali jej ostrowczanom, z których to m.in. podatków konstruowany jest budżet miasta. Odwołaliśmy się zatem do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kielcach, które uchyliło w całości odmowną decyzje urzędu miasta. Sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia. jak teraz zachowa się urząd miasta?

fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Powołując się na Ustawę o dostępie do informacji publicznej, Prawo Prasowe, a także Ustawę o finansach publicznych, próbowaliśmy wyjaśnić urzędnikom, że dane, o które prosimy, nie są objęte tajemnicą, a są dostępne dla każdego mieszkańca Ostrowca Świętokrzyskiego, czy obywatela RP. Sprawa była o tyle bulwersująca, że z takim samym wnioskiem zgłosiliśmy się do Starostwa Powiatowego w Ostrowcu Świętokrzyskim i tam z otrzymaniem takich informacji już nie mieliśmy problemu.

Urząd Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim odmawiając nam udzielenia informacji „zasłaniał się” natomiast m.in., tym, że informacja, o którą występujemy nie jest tzw. informacją prostą, a przetworzoną. Wskazał także brak naszej odpowiedzi na wezwanie do wskazania ważnego interesu publicznego.

W związku z tym, że nie zgadzaliśmy się z podaną przez Urząd Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim argumentacją, skorzystaliśmy z przysługującego nam prawa do odwołania do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kielcach.

Wczoraj otrzymaliśmy ostateczną decyzję z SKO, która w całości uchyliła odmowną decyzję Urzędu Miasta, w obszernej argumentacji przedstawiając czym jest informacja prosta i przetworzona, a także jakie kompetencje i obowiązki wobec dziennikarzy i mieszkańców, próbujących uzyskać dane w trybie dostępu do informacji publicznej, mają pracownicy urzędu miasta.

– Dokonując na podstawie art. 138 k.p.a prawnej i merytorycznej oceny zasadności zaskarżonej decyzji, Samorządowe Kolegium Odwoławcze zważyło, co następuje. Należy wskazać, że prawo obywatela do uzyskania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publicznej wynika z regulacji art. 61 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Pojęcie informacji publicznej ustawodawca zdefiniował a art. 1 ust. 1 i art. 6 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (tekst jest. Dz. U. Z 2018 r., poz. 1330 ze zm.; dalej jako: u.d.i.p.). Zgodnie z przepisami art. 1 u.d.i.p. każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną i podlega udostępnieniu na zasadach i w trybie określonym ustawą. Przepis art. 6 u.d.i.p. wymienia katalog informacji i dokumentów stanowiących informację publiczną, nie stanowiąc wyliczenia enumeratywnego, o czym świadczy użyty zwrot „w szczególności” – czytamy w orzeczeniu Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kielcach.

SKO przypomina także, że prawo do informacji publicznej obejmuje uprawnienia do: uzyskania informacji publicznej, w tym informacji przetworzonej w takim zakresie, w jakim jest to szczególnie istotne dla interesu publicznego, wglądu do dokumentów urzędowych, dostępu do posiedzeń kolegialnych organów władzy publicznej, pochodzących z powszechnych wyborów. Prawo do informacji publicznej obejmuje uprawnienia do niezwłocznego uzyskania informacji publicznej zawierającej aktualną wiedzę o sprawach publicznych.

O ile dostęp do informacji publicznej prostej ma właściwie charakter nieograniczony, to jej wersja przetworzona wymaga wskazania po stronie wnioskodawcy, jej szczególnej wagi dla interesu publicznego.

– W sprzeczności z zasadą dostępu do informacji publicznej pozostaje kwalifikowanie informacji publicznej jako informacji przetworzonej tylko z uwagi na fakt, że jest ona przygotowywana dla wnioskującego podmiotu wyłącznie poprze czynności polegające na odnalezieniu odpowiednich dokumentów – faktur i zliczenia kwot, na które opiewają, nawet jeżeli są one czasochłonne i wymagają zwiększonego nakładu środków osobowych. Czynności te bowiem nie mają charakteru intelektualnego, twórczego, a stanowią proste czynności kancelaryjno-biurowe o charakterze technicznym ( zob. wyr. Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z dnia 4 kwietnia 2019 r., sygn. Akt II SA/Łd 134/19; wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z dnia 6 czerwca 2018 r., sygn. Akt II SA/Gd 209/18) – czytamy w orzeczeniu wydanym przez SKO w Kielcach.

SKO przyznaje także, że dochodzona przez nas od Urzędu Miasta w Ostrowcu Św. informacja ma charakter informacji publicznej, do której udostępniania jest zobowiązany Prezydent Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego, a jej udzielenie nie wymaga zwiększonego wysiłku intelektualnego.

– Kolegium nie uznało także za zasadną argumentację, by sygnalizowane przez organ czynności związane z realizacją wniosku odwołującej, miały stanowić tak poważne obciążenie organizacyjne dla organu, że doprowadziłyby do zakłóceń w jego pracy. Za przesadzone uznać należy, by takie skutki odnieść miało wydobycie ze zgromadzonych już dokumentów – z okresu wskazanego przez odwołującego – faktur, potwierdzeń przelewów etc. i sporządzenia informacji końcowej w formie dokumentu. W tym miejscu kolegium ponownie zauważa, że nie jest przetwarzaniem informacji wysiłek intelektualny przy zbieraniu danych, polegający tylko na odszukiwaniu ich w określonych rejestrach i dokonaniu podstawowych działań arytmetycznych. Takie czynności organu, jak np. selekcja dokumentów, są zwykłymi zabiegami związanymi z rozpatrywaniem wniosku o udzielanie informacji publicznej i nie noszą cech przetwarzania informacji. W wyniku ich stosowania nie powstaje bowiem żadna nowa informacja (zob. wyr. Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 6 października 2014 r. , syg. Akt VIII SA/Wa 571/14) – napisało w orzeczeniu Kolegium.

Co najważniejsze dla nas biorąc pod uwagę podniesione w piśmie okoliczności Kolegium stwierdziło, że zaskarżona decyzja z dnia 10 września 2019 r. w sprawie odmowy udostępnienia informacji publicznej została wydana z naruszeniem zasad postępowania określonych w: Kodeksie Postępowania Administracyjnego i Ustawy o dostępie do informacji publicznej.

Decyzja wydana przez SKO wszystkim mającym wątpliwości, czy warto zadawać pytania w kwestiach związanych z finansami publicznymi powinna uświadomić także, że finanse publiczne są jawne, prezydent jest urzędnikiem, który nie stoi ponad prawem, a każdy z obywateli ma prawo, a czasami wręcz moralny obowiązek, ubiegać się o informację publiczną, na której straży stoi przede wszystkim Konstytucja RP.

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this