Seniorzy z gminy Ćmielów już wiele razy udowadniali, że potrafią się świetnie bawić, a wiek, w ich przypadku to tylko liczba. Nie inaczej było podczas wczorajszego (czwartek, 13 lutego) Senioralnego Spotkania Walentynkowego. Uczestnicy Dziennego Domu Senior+ i Klubu Seniora w Ćmielowie gościli swoich rówieśników z gminy Waśniów. W odwiedziny przyjechali do nich seniorzy z Klubu Seniora w Grzegorzowicach.
– Stawiamy na integrację seniorów i udowadniamy, że wiek, to tylko liczba. To ile mamy lat wcale nas nie determinuje, nie jest przeciwwskazaniem do przyjaźni, bliskości, miłych wspomnień, uśmiechów czy też miłości. Każdy z nas chce mieć kogoś bliskiego. Nasi seniorzy poznali się ze swoimi równolatkami z Klubu Senior+ z Grzegorzowic podczas Senioraliów w Busku-Zdroju. Są sobie bardzo bliscy. Zaprosiliśmy ich do wspólnego celebrowania Walentynek z tą myślą, że nasze spotkania i wspólna integracja na tym jednym spotkaniu się nie skończą – wyjaśnia Ewelina Bukała, kierownik Klubu Senior+ w Ćmielowie.
Dodaje, że seniorzy z gminy Ćmielów są ze sobą bardzo zżyci. Potworzyły się wspólne przyjaźnie. Zyskały osoby samotne, które nareszcie mają miejsce, w którym mogą poprzebywać z kimś w swoim wieku, porozmawiać, pośmiać się, wymienić poglądy.
– We współczesnym świecie, gdy te znajomości są głównie internetowe, stawiamy na tradycyjne spotkania. Seniorzy mogą spojrzeć sobie w oczy, wyczytać z twarzy czy ktoś jest zadowolony, czy też nie. Internet zabiera nam taką możliwość. Tam każdy jest anonimowy, może podawać się za kogoś kim nie jest. Nasi seniorzy wolą tradycyjne rozmowy – tłumaczy kierownik Klubu Senior+ w Ćmielowie.
Justyna Pardak, kierownik Klubu Seniora w Grzegorzowicach zaznacza, że wspólne świętowanie Walentynek to pomysł Eweliny Bukały, kierownika Klubu Senior+ w Ćmielowie.
fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info
– Pani Ewelina jest bardzo przyjazną osobą, która zaraża swoim uśmiechem i empatią. Kiedyś wykonała do mnie telefon i zaproponowała spotkanie, a że nasi seniorzy wcześniej się już znali i bardzo polubili, to nie wyobrażałam sobie, że moglibyśmy nie przyjechać. Warto organizować takie spotkania. Seniorzy wymieniają się swoimi spostrzeżeniami, doświadczeniami, wspierają się, zawiązują nowe znajomości. Łatwiej idzie się nam przez życie, gdy mamy obok siebie inne osoby – wyjaśnia Justyna Pardak. Dodaje, że w Klubie Seniora w Grzegorzowicach uczęszcza aktualnie 25 seniorów (19 pań i 6 panów).
Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa podkreśla, że Walentynki, święto nie tylko miłości, ale i przyjaźni, powinny trwać cały rok.
– Nasi seniorzy przesyłają to symboliczne serduszko seniorom z gminy Waśniów. To ważne, aby każdego dnia dostrzegać drugiego człowieka i jego potrzeby. Stąd też dzisiaj pod pieczą pani Eweliny Bukały i Bartosza Szcześniaka spotykamy się w naszym Domu Seniora i integrujemy. Pokazujemy, że ten budynek jest wypełniony radosnymi, pełnymi pasji seniorami, którzy potrafią bawić się z innymi, którzy chcą się spotykać, tańczyć, bawić. Walentynki można świętować niezależnie od kategorii wiekowej, od najmłodszych lat po seniorów. Ważne, aby każdego dnia okazywać jak ważna jest miłość do ukochanej osoby, dzieci, najbliższych, przyjaciół. Dziś, gdy sytuacja geopolityczna jest taka, a nie inna, gdy czekamy na pokój, każdego dnia trzeba doceniać to, że możemy wstać, uśmiechać się, cieszyć się z bliskości innych osób. Taki był też cel tego domu seniora, który kwitnie, do którego zapisują się nowi seniorzy. Zachęcam każdego seniora z naszej gminy, aby sam przekonał się jak piękną rodzinę tworzą uczestnicy domu i klubu seniora w Ćmielowie – podkreśla Joanna Suska.
Bartosz Szcześniak, kierownik Dziennego Domu Senior+ w Ćmielowie tłumaczy, że chciałby, aby Walentynkowe Spotkania Seniorów odbywały się cyklicznie.
– Te wspólne zabawy i integracja weszły nam już w krew. Cieszę się, że dzisiaj możemy gościć seniorów z Grzegorzowic. Walentynki to nie tylko święto zakochanych. Chcemy pielęgnować tę piękną więź, jaką jest przyjaźń, jaka zawiązała się między naszymi seniorami z Domu i Klubu, ale także ich rówieśnikami z gminy Waśniów – podsumowuje Bartosz Szczęśniak.
Foto: Łukasz Grudniewski/naOSTROinfo
