Śladami historycznego Bałtowa! O czym szumią parkowe buki? [FOTO]

„(…) w pięknych salach i komnatach pałacu mieszczą się cenne sprzęty, gobeliny, starożytne zbroje i portrety (…)” – tak na początku XX wieku ksiądz Jan Wiśniewski opisywał wyposażenie bałtowskiego pałacu. Dziś ze skupowanego przez pół wieku najpierw przez księcia Aleksandra, później także jego syna – Ksawerego bogatego i starannie dobranego wyposażenia: obrazów, grafik rzeźb, broni, mebli, numizmatów, ceramiki, zegarów, czy wyrobów jubilerskich z różnych kruszców – przetrwało bardzo niewiele. Odpadające tynki, zniszczona elewacja, ramy po kryształowych lustrach, rozpadające się kominki, pozbawione parkietu sale, schody bez balustrad, świadczą o końcu pewnej epoki. O historii bogatego rodu szumią już tylko drzewa w przypałacowym parku. Losy dawnego, nieskomercjalizowanego Bałtowa podczas ubiegłotygodniowego spaceru przypomniała także Monika Bryła-Mazurkiewicz, prezes Centrum Krajoznawczo-Historycznego imienia profesora Mieczysława Radwana w Ostrowcu Świętokrzyskim.