Znajdź nas na

FAKTY

Świętokrzyskie: Sejmik zajął stanowisko ws. konkursu na dyrektora Teatru Żeromskiego

Świętokrzyski sejmik podczas środowej sesji nadzwyczajnej nie przyjął uchwały wzywającej zarząd województwa do powołania Jacka Jabrzyka na stanowisko dyrektora Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Zamiast tego, większość radnych – głosami klubu PiS – poparła dotychczasowe działania zarządu.

Źródło: FB Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego

Wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej podpisało 10 radnych z Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Trzeciej Drogi, którzy nie zgadzali się z uchwałą zarządu województwa świętokrzyskiego z dnia 30 kwietnia o ponownym ogłoszeniu konkursu na stanowisko dyrektor teatru.

W stanowisku przygotowanym przez opozycję sejmik miał wezwać zarząd do zakończenia sporu wokół konkursu na dyrektora teatru. Podkreślono, że nieuznanie wyników rozstrzygniętego konkursu i ogłoszeniu nowego „jest pozbawione podstaw prawnych”.

Opozycja nie uzyskała jednak większości dla swojego projektu, a następnie głosami radnych PiS do dokumentu wprowadzono poprawkę. W nowym brzmieniu stanowisko wspierało dotychczasowe działania zarządu województwa.

„To skandal” – oceniali radni opozycji, podkreślając, że zarząd naraża teatr na kryzys. W ramach protestu nie wzięli udział w głosowaniu nad zmienionym projektem.

Radny KO Jan Maćkowiak zarzucił zarządowi ignorowanie zasad demokracji. „Wygraliście wybory i uważacie, że możecie wszystko” – stwierdził. Gerard Pedrycz (KO) mówił o „łamaniu zasad demokratycznych”, a Piotr Żołądek (PSL) krytykował „prymitywną retorykę obrony działań zarządu”.

Radni opozycji sprzeciwiali się również temu, że do głosu nie dopuszczono uczestniczących w sesji przedstawicieli teatru.

Stanowisko pracowników odczytała radna KO Jolanta Madioury. W piśmie zwrócono uwagę, że brak rozstrzygnięcia konkursu i wyboru na stanowisko jego zwycięzcy – Jacka Jabrzyka – może być sprzeczny z prawem. Podkreślono też m.in., że dalsze przeciąganie procedury może zagrozić realizacji projektów współfinansowanych ze środków unijnych i norweskich.

„Sposób zarządzania, jaki prezentują państwo w tym wypadku, oparty na przemilczeniu problemów, pozornym dialogu, próbach ośmieszania nas, a nawet zastraszania, to relikt przeszłości i powód do wstydu” – podkreślili pracownicy teatru.

Odmienne stanowisko zajęli radni PiS. Wicemarszałek Grzegorz Socha przekonywał, że decyzja o nierozstrzygnięciu konkursu była zgodna z prawem. „Celem działań zarządu jest wybór dyrektora w sposób niebudzący kontrowersji społecznych i prawnych” – powiedział, powołując się m.in. na artykuł 16 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej.

W ocenie Sochy, zarząd miał podstawy do ogłoszenia nowego konkursu z powodu „braku równych szans” po publikacji koncepcji programowych niektórych kandydatów w mediach. Wicemarszałek podkreślał również, że podobny tryb działania stosowało MKiDN w przypadku innych instytucji.

Radny PiS Sławomir Gierada uznał, że sesja miała charakter polityczny i wpisuje się w kampanię prezydencką. „Aktorzy zostali wciągnięci w hucpę polityczną” – powiedział.

Pracownicy teatru uczestniczący w sesji nie kryli rozczarowania. Aktorka Dagna Dywicka powiedziała po głosowaniu, że „czują się zlekceważeni”, a decyzje zarządu nazwała „łamaniem prawa”. „To już nie tylko walka o dyrektora, ale o zasady” – podkreśliła.

W środę Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ponownie wezwało zarząd województwa do powołania na stanowisko Jacka Jabrzyka. Resort uznał, że wynik konkursu jest wiążący, a nieprzedstawienie kandydatowi umowy narusza zasadę legalizmu. „Ogłoszenie nowego konkursu nie zamyka poprzedniego postępowania” – zaznaczyła Anna Ruszczyńska dyrektor Centrum Informacyjnego MKiDN.

Konkurs ogłoszono w lutym. 17 kwietnia komisja – złożona z przedstawicieli MKiDN, samorządu i środowiska teatralnego – wybrała Jacka Jabrzyka stosunkiem głosów 5 do 4. 30 kwietnia zarząd ogłosił nowy konkurs, tłumacząc to protestami uczestników i koniecznością zapewnienia transparentności.

Decyzja spotkała się z krytyką zespołu Teatru Żeromskiego, który jednogłośnie poparł kandydaturę Jabrzyka i w liście do władz województwa wyraził sprzeciw wobec nierozstrzygnięcia konkursu. Również ogólnopolskie organizacje środowiska teatralnego – w tym Unia Polskich Teatrów, Związek Zawodowy Aktorów Polskich i Gildia Reżyserów – uznały, że nie istnieją podstawy prawne do unieważnienia rozstrzygnięcia.

Resort kultury już wcześniej – po ogłoszeniu wyników konkursu – wyraził zadowolenie z jego przebiegu. Ministra Hanna Wróblewska w piśmie do marszałek Janik podkreślała kompetencje Jabrzyka oraz jego wizję rozwoju teatru i relacji z zespołem

Obecny dyrektor teatru Michał Kotański kieruje instytucją do końca sezonu. Teatr im. Stefana Żeromskiego, który niedawno przeszedł modernizację, jest współprowadzony przez MKiDN i samorząd województwa. (PAP)

wdz/ dki/

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne

Składy obwodowych komisji wyborczych w Ostrowcu Św. Zobacz kto będzie liczył głosy?

FAKTY

Zapłacił „fałszywką” na stacji paliw! 56-latek w rękach kunowskich policjantów

FAKTY

Radny pyta o tragiczne zdarzenie w ostrowieckim szpitalu!

FAKTY

Pracownicy OPS w Ćmielowie wydali oświadczenie. Mówią o manipulacji i nagonce

FAKTY

Reklama


Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this