Telefon, który kosztował ją 5000 zł
W czwartek, 8 maja do Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach zgłosiła się 50-letnia kobieta, która 7 maja odebrała telefon od rzekomego pracownika banku. Niczego nie podejrzewając, wykonywała jego polecenia — zaciągnęła pożyczkę i przekazała pieniądze. Dopiero później zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa, ale było już za późno, aby odzyskać pieniądze.
Oszustwo na „pracownika banku”
Policjanci przypominają, że metoda na „pracownika banku” to jedno z częstszych oszustw telefonicznych. Przestępcy wywierają presję czasu, aby ofiara działała w pośpiechu i bez zastanowienia. Dzięki temu łatwiej im zmanipulować rozmówcę i doprowadzić do wyłudzenia pieniędzy.
Jak się chronić przed oszustami?
Policja apeluje: zachowaj ostrożność, nie działaj pod presją i nie wykonuj pochopnie poleceń osób podających się za pracowników banków. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, zakończ rozmowę i skontaktuj się z infolinią swojego banku, aby zweryfikować wiarygodność rozmówcy.
