W cieniu drzew, przy przydrożnych kapliczkach i figurach Matki Bożej, od lat zbierają się mieszkańcy kunowskich sołectw. Śpiewają pieśni maryjne, modlą się i wspólnie pielęgnują tradycję, która przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Majówki to nie tylko religijny rytuał – to także czas spotkania, refleksji i budowania wspólnoty.
26 maja (piątek) w Dniu Matki przy figurze poświęconej Maryi na kunowskim Rynku spotkali się członkowie Zespołu „Kunowianie”. Pieśniami i nabożeństwem majowym podziękowali za to, że tworzą muzyczną rodzinę i otrzymane łaski.
Pisaliśmy o tym tutaj:
Dzień później, 27 maja przy figurce Matki Bożej Niepokalanie spotkał się Zespół „Nietuliszczanie”, aby wspólnym śpiewem oddać cześć Maryi.
Do końca nie jest znana historia kapliczki. Wiadomo natomiast, że postawił ją potomek jednej z mieszkanek Nietuliska Małego – Genowefy Borskiej. Wybudowana w 1872 roku kapliczka stała też w innym niż aktualnie miejscu, kilka domów dalej, w pobliżu drewnianego mostu. Tam też uszkodził ją spływający z dachu jednego z pomieszczeń gospodarczych – deszcz. Dopiero w latach 70-tych przeniesiona została na miejsce, w którym stoi do dziś. Podczas przewożenia jej wozem, zaprzężonym w konie, figurka pękła na pół. Miejsce uszkodzenia widać do dzisiaj.
Niezwykła historia figurki z Nietuliska Dużego
W 2020 roku grupa mieszkańców Nietuliska Małego podjęła się odrestaurowania figurki z 1872 roku, która dzięki ich codziennej, żmudnej pracy, odzyskała dawny blask.
Pisaliśmy o tym tutaj:
– Nasza figurka była w fatalnym stanie. Została pomalowana farbą olejną, a kamień pod nią po prostu się sypał i kruszył. Przyszła najwyższa pora, aby to zmienić. Po konsultacjach z konserwatorem zabytków, rzeźbiarzem, a z inicjatywy dwóch koleżanek: Bożenki z Koła Gospodyń Wiejskich w Nietulisku Dużym i Joli, padło hasło, żeby naszej Matce Bożej zmienić tę szatę. Tak też się stało. Skrzyknęliśmy się w kilka osób. Mężczyźni ustawili figurkę w pionie z apomocą podnośników, bo dotychczas była przekrzywiona. Udało się ją wypoziomować – wspomina Teresa Łucka, mieszkanka Nietuliska Małego, która śpiewa w Zespole „Nietuliszczanie”.
Przyznaje, że najtrudniej było odzyskać napisy. Były zamazane.
– Sam konserwator mówił, że chyba nie będzie to możliwe do odzyskania. Z moją córką Magdaleną objeździłyśmy chyba wszystkie kapliczki w gminie Kunów, żeby domyśleć się co może być napisane na cokole naszej figury. Udało się metodą kalki odzyskać literka po literce. Cały ten napis odzyskała moja córka Madzia. Mężczyźni pomogli nam w grubszej obróbce. Tak nam ta praca szła, że kawałek po kawałku ta Matka Boża zaczęła się nam wyłaniać spod tej farby – dodaje Teresa Łucka.
Figura Matki Bożej Niepokalanej jest unikatowa. Przedstawia Maryję, stojącą na kuli ziemskiej, która depcze węża. Postument, na którym stoi zrobiony jest z piaskowca, góra zaś z wapienia. To bardzo wdzięczny materiał, ale podatny na warunki atmosferyczne. Figurka ogrodzona jest płotem, a tuż obok niej nasadzono kwiaty. Rzeźba została zagruntowana specjalnym środkiem odpornym na warunki atmosferyczne.
– To przedstawienie Maryi i kulą ziemską i wężem było szczególnie wymowne w czasie, gdy ją odnawialiśmy. To był bowiem czas pandemii – tłumaczy Teresa Łucka.
Wyjaśnia, że 1 maja odbyła się uroczysta Msza Św. rozpoczynająca „majówki”. Przy figurce przez cały maj, jeśli tylko pozwala im na to zdrowie i pogoda, spotykają się mieszkańcy Nietuliska Małego.

fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info
Przy jednej z najstarszych kapliczek w Polsce
„Nietuliszczanie” śpiewali nie tylko przy figurce z Nietuliska Dużego, ale i przy jednej z najstarszych kapliczek w Polsce – Kapliczce Świętej Katarzyny.
Paweł Cieślik, instruktor muzyczny z gminy Kunów, podkreśla, że pomysł na cykl takich spotkań był spontaniczny. Koniec maja przyniósł możliwość zebrania się w większym gronie i podziękowania za otrzymane łaski.
– To też takie uwieńczenie naszej działalności kulturalnej. „Kunowianie” obchodzą swoje 60-lecie, „Nietuliszczanie” 65-lecie istnienia. Myślę, że to takie ukoronowanie tego naszego stażu, a przy okazji bardzo chcielibyśmy, aby tradycja majówek była wciąż żywa nie tylko w naszej gminie. Jesteśmy po to, aby kultywować naszą tradycję – podkreśla.
30 maja śpiewy rozbrzmiały z kolei przy kapliczce w Chocimowie. Tradycja majówek na świeżym powietrzu wciąż żywa jest również w tej miejscowości w gminie Kunów. Każdego roku pod krzyżami lub figurami spotykają się mieszkańcy, aby swoim śpiewem oddać hołd Maryi. Figurka w dworskim parku datowana jest na 1892 rok. Dla mieszkańców Chocimowa ma szczególną wartość, ponieważ według legend i lokalnych podań, niejednokrotnie uchroniła dworek od różnych nieszczęść.
O nabożeństwach majowych w Chocimowie pisaliśmy tutaj:
Foto: Łukasz Grudniewski/naOSTROinfo
