Znajdź nas na

FAKTY

We Włoszczowie uczczono 40. rocznicę strajku o krzyże!

We Włoszczowie uczczono w piątek 40.rocznicę strajku o krzyże, który miał miejsce w miejscowym Zespole Szkół Zawodowych od 3 do 16 grudnia 1984 roku. Ponad 700 uczniów protestowało wówczas przeciw usunięciu z sal symboli ich wiary.

Rocznica strajku o krzyże w Zespole Szkół nr 3 we Włoszczowej
Fot. Gmina Włoszczowa

40. rocznica strajku o krzyże we Włoszczowie

Uroczystości rocznicowe rozpoczęły się mszą św. w kościele Wniebowzięcia NMP we Włoszczowie. Biskup kielecki Jan Piotrowski podczas homilii powiedział, że uczestnicy strajku z 1984 roku, mimo poniesionych wówczas ofiar, są dzisiaj szczęśliwymi ludźmi. Dodał, że to są „autentyczni zwycięzcy dobra nad złem, ludzie honoru i życia w prawdzie”.

Determinacja i odwaga uczniów w 1984 roku

„Strajk nie był przygodą rozkapryszonej młodzieży, która nie miała nic do powiedzenia, jak mówił jeden z dziennikarzy. Był świadectwem odwagi wiary, którego tak bardzo potrzeba i w naszych czasach” – podkreślił biskup kielecki.

Odsłonięcie pamiątkowej tablicy

Po nabożeństwie na budynku Zespołu Szkół nr 3 im. Stanisława Staszica odsłonięto tablicę pamiątkową w 40. rocznicę obrony krzyży. Widnieje na niej sentencja Jana Pawła II: „Kochać krzyż, to kochać ofiarę”.

Listy od prezydenta i prezesa PiS

Poseł Bartłomiej Dorywalski odczytał list, który do uczestników uroczystości skierował Andrzej Duda. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej podkreślił w nim determinację uczniów włoszczowskiej szkoły, którzy mieli odwagę stanąć w obronie symbolu wiary.

„Ani oszczercza propaganda w mediach, ani otaczający szkołę kordon milicji, ZOMO i SB, nie złamały ich ducha. Decyzja o zakończeniu strajku została podjęta dopiero wtedy, gdy stało się jasne, że odniósł on moralne zwycięstwo. Dowiódł, że włoszczowska młodzież nie pozwoli odebrać sobie wewnętrznej wolności, najgłębszych przekonań oraz godności człowieka i obywatela” – zaznaczył Andrzej Duda.

Przypomniał, że podobne protesty odbyły się wówczas w kilkudziesięciu innych szkołach i internatach, i „również tam na młodocianych strajkujących spadły bardzo surowe kary i represje”.

„Wystąpienia te wywołały szeroki odzew w całym kraju. Przypomniały bowiem gorzką prawdę, że nie byliśmy gospodarzami we własnym kraju. (…) Opresyjny reżim zupełnie nie liczył się z wolą, wrażliwością i oczekiwaniami naszego narodu. Coraz głębsza i powszechniejsza tego świadomość walnie przyczyniła się do tego, że już pięć lat później komunistyczna dyktatura zmuszona do negocjacji ze stroną opozycyjną, została jednoznacznie odrzucona w wielkim plebiscycie wolności, jakim były pierwsze, częściowo wolne wybory parlamentarne 4 czerwca 1989 roku” – podkreślił prezydent RP.

List do uczestników wydarzeń sprzed skierował także prezes PiS. „Chylimy czoła przed państwa odwagą, pamiętamy o represjach, które spadły na wielu obrońców krzyży. Ten piękny akt moralnego nieposłuszeństwa, niezgody na zło jest państwa wspaniałym wkładem w zmaganiach o wolną Polskę” – napisał Jarosław Kaczyński.

Wspomnienia uczestników strajku

Alicja Groszek-Rydzek, przewodnicząca strajku uczniowskiego z 1984 roku, wspominając wydarzenia sprzed 40 lat, powiedziała PAP, że „to były najpiękniejsze rekolekcje mojego życia”.

„Nigdy sobie nie wyobrażałam, że będę mogła brać udział w tak doniosłym wydarzeniu. Do dzisiaj wspominam tę niesamowitą atmosferę, solidarność i to, że stanęliśmy w obronie krzyża, w obronie naszej godności i wartości tego krzyża, który jest symbolem miłości” – mówiła Groszek-Rydzek.

Dodała, że już od pierwszych dni strajku uczniowie mogli liczyć na pomoc i wsparcie od mieszkańców Włoszczowy. „Zostaliśmy w szkole praktycznie tylko z samymi plecakami. Już w pierwszym dniu dostaliśmy od społeczności włoszczowskiej koce, śpiwory, przez dwa tygodnie mieliśmy darmowe wyżywienie. Nigdy nie zapomnę tej wspaniałej ludzkiej solidarności” – podkreśliła przewodnicząca strajku uczniowskiego sprzed 40 lat.

Represje i solidarność społeczności lokalnej

W strajku, który trwał od 3 do 16 grudnia 1984 roku, brało udział ponad 700 uczniów. Oburzeni konfiskatą religijnych symboli uczniowie włoszczowskiego ZSZ (obecnie Zespół Szkół nr 3 im Stanisława Staszica) podczas strajku bojkotowali lekcje i okupowali szkołę. Spotkały ich za to represje; niektórych relegowano, innych, jak Alicję Groszek-Rydzek, nie dopuszczono do matury lub szykanowano. Katecheci – ks. Andrzej Wilczyński (zmarł w 2000 r.) i ks. Marek Łabuda – za kierowanie strajkiem zostali skazani.

Jędrzejowski sąd rejonowy skazał ks. Łabudę na rok więzienia, a ks. Wilczyńskiego na 10 miesięcy w zawieszeniu na trzy lata i wysokie grzywny. Sąd Wojewódzki w Kielcach zmienił ten wyrok – ks. Łabudzie zawiesił wykonanie kary pozbawienia wolności na okres trzech lat. Sąd Najwyższy obu duchownych w 1990 r. uniewinnił na skutek rewizji nadzwyczajnej.

Wsparcie duchowe i materialne dla strajkujących

Strajkującą młodzież wsparł ówczesny biskup pomocniczy kielecki Mieczysław Jaworski (1930-2001), który w napiętej sytuacji zwrócił się do protestującej młodzieży ze słowami: „Moi drodzy, czy przyjmujecie propozycję wyjścia ze szkoły ze świadomością moralnego zwycięstwa, za które wszyscy jesteśmy wam bardzo wdzięczni?” W odpowiedzi zabrzmiało: „tak”.

Włoszczowski strajk w obronie krzyży uwieczniony został w ZSZ w 10. rocznicę tamtych wydarzeń na pamiątkowej tablicy z przesłaniem: „W krzyżu miłości nauka”. Postawę młodzieży oraz kapłanów i biskupów, którzy wspomagali ten protest, upamiętnia też podobny napis w pobliskim kościele. (PAP)

Autor: Janusz Majewski

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popularne

Kolejne zarzuty wobec byłego prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego Kolejne zarzuty wobec byłego prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego

Działania na szkodę interesu publicznego i przekroczenia uprawnień – zarzuty dla Marzeny D!

FAKTY

W wypadku w Ćmińsku zginął proboszcz parafii w Mniowie!

FAKTY

Świętokrzyskie: Śmiertelny wypadek na dk74 w Ćmińsku; droga zablokowana!

FAKTY

Gmina Kunów: Troska o mieszkańców, czy „niedźwiedzia przysługa”? Kto odczuje skutki głosowania radnych?

FAKTY

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this