Wody Polskie oczyściły ciek wodny w Woli Grójeckiej. Łukasz Hadyna: Mam nadzieję na systematyczną współpracę!
– Plan minimum został wykonany. Wierzę, że to zapowiedź dobrej, systematycznej współpracy – podkreśla Łukasz Hadyna, sołtys Woli Grójeckiej i radny Rady Miejskiej w Ćmielowie. Dzięki jego staraniom oraz wsparciu gminy, w sierpniu 2025 roku Wody Polskie przeprowadziły długo oczekiwane czyszczenie cieku wodnego w Woli Grójeckiej.
Łukasz Hadyna, sołtys Woli Grójeckiej i radny Rady Miejskiej w Ćmielowie
fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info
Strumyk, który potrafi zaskoczyć
Ciek wodny w Woli Grójeckiej to dopływ Ćmielówki. Z pozoru niepozorny strumyk, w okresie letnim ma zaledwie pół metra szerokości i około 10 cm głębokości. Jednak przy gwałtownych ulewach zamienia się w rwący górski potok, który miejscami wylewa się z wąskiego koryta, przelewa przez mosty i przepusty, a nawet wydostaje się na ulice.
– Odkąd zostałem sołtysem, spotykam się z głosami mieszkańców, że ciek wymaga systematycznej konserwacji, a także czyszczenia – przypomina Łukasz Hadyna.
fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info
Lata starań i pism do Wód Polskich
Jak wyjaśnia sołtys, ostatnie czyszczenie rzeki miało miejsce w latach 2016–2017 i zostało wykonane tylko częściowo.
– Od tamtej pory nie było w zasadzie żadnych prac wykonywanych przez Wody Polskie, które są właścicielem rzeki – podkreśla.
Od 2019 roku Łukasz Hadyna wraz z Gminą Ćmielów wielokrotnie kierował pisma z prośbą o podjęcie działań. Kolejne wystąpienia pojawiły się także w 2025 roku.
– Zależało mi na tym, aby roboty zostały wykonane w jak najszerszej skali. Wszystko po to, aby doprowadzić koryto rzeki do jak największej przepustowości – tłumaczy radny.
fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info
Nawałnica, jakiej nikt nie pamięta
Szczególnie dramatyczna była sytuacja w lipcu 2024 roku, gdy przez gminę Ćmielów przeszła gwałtowna nawałnica.
– Ciek na tyle wezbrał, że nawet starsi mieszkańcy nie pamiętali podobnej sytuacji. To była ekstremalna sytuacja. Nasza wieś znajduje się w dolinie lessowej, otoczona jest przez wzgórza, więc cały spływ następuje ciekiem wodnym. Gdy następuje nagły opad, rzeka przybiera błyskawicznie – relacjonuje Łukasz Hadyna.
fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info
Plan minimum zrealizowany
Po kolejnych interwencjach i wystąpieniach Gminy, w sierpniu 2025 roku Wody Polskie przeprowadziły czyszczenie cieku wodnego.
– Plan minimum został osiągnięty. Cieszę się, że po tylu latach doczekaliśmy się tego. Mam nadzieję, że tego typu prace będą wykonywane systematycznie i rokrocznie – podkreśla Łukasz Hadyna.
Jednocześnie zwraca uwagę, że przed lokalną społecznością stoi jeszcze wiele wyzwań.
– Trzeba doprowadzić okolice działki rzecznej do takiego stanu, aby ciężki sprzęt mógł wjechać. To wiąże się z wycinką drzew i zarośli. Nie wszystkie rosną na działkach należących do Wód Polskich – część na prywatnych, inne na gminnych. Zależy mi też na tym, aby mieszkańcy, dla dobra wspólnego, pomagali oczyszczać brzegi rzeki – apeluje.
fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info
Gmina: bezpieczeństwo mieszkańców priorytetem
Na znaczenie przeprowadzonych prac zwraca uwagę także Joanna Suska, Burmistrz Ćmielowa.
– Największe oczekiwania mamy właśnie wtedy, gdy istnieje zagrożenie powodziowe, gdy nawiedzają nas nawalne deszcze. Już wczesną wiosną wnioskowaliśmy o wykonanie tych prac w Woli Grójeckiej. Wody Polskie wywiązały się z ustawowego zadania. To cieszy, bo dotyczy bezpieczeństwa naszych mieszkańców, a dla nas – radnych i samorządowców – to priorytet – podsumowuje burmistrz.
Fot. Marzena Gołębiowska i Łukasz Grudniewski/naOSTROinfo