Policjanci ze Staszowa na co dzień mierzą się z różnymi sytuacjami – od interwencji wymagających zdecydowanego działania po te, w których kluczową rolę odgrywa empatia. Każda służba to nowe wyzwanie i inny człowiek potrzebujący pomocy. Jak podkreślają funkcjonariusze, nie ma dwóch takich samych interwencji – dlatego do każdego zdarzenia podchodzą indywidualnie, z uwzględnieniem emocji i sytuacji osób, którym pomagają.
Zaginęła w lesie podczas grzybobrania
Pod koniec września 2025 roku staszowscy policjanci otrzymali dramatyczne zgłoszenie od starszego mężczyzny. Jego 83-letnia żona, z którą wybrał się na grzybobranie, zaginęła w lesie. Kobieta zdołała jeszcze zadzwonić do męża, informując, że źle się czuje i nie wie, gdzie się znajduje.
Dyżurny komendy natychmiast skierował na miejsce patrol. Policjanci rozpoczęli intensywne poszukiwania seniorki. Dzięki ich szybkiemu działaniu, doświadczeniu i dobrej koordynacji działań, kobieta została odnaleziona w niespełna godzinę od zgłoszenia – cała i zdrowa. Funkcjonariusze przekazali ją pod opiekę zaniepokojonego męża.
List pełen wdzięczności
Kilka dni po zdarzeniu do Komendy Powiatowej Policji w Staszowie wpłynęły pisemne podziękowania od mieszkanki Krakowa. Kobieta, poruszona postawą funkcjonariuszy, podkreśliła ich empatię, kulturę osobistą i zaangażowanie.
„Nie mam słów na określenie zachowania Pana Policjantów. Pełna kultura, poświęcenie i troska o mnie utwierdziły mnie w przekonaniu, że Policja to przyjaciele ludzi” – napisała autorka listu.
Jak przypominają staszowscy mundurowi, ich codzienna służba to nie tylko egzekwowanie prawa, ale też niesienie pomocy tam, gdzie liczy się każda minuta i ludzka wrażliwość.
