Wczoraj w godzinach przedpołudniowych do mieszkania 73-latki z Ostrowca Świętokrzyskiego zapukał mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik wodociągów.
Poinformował kobietę, o awarii i zapewnił, że musi sprawdzić, w którym miejscu do niej doszło. Oświadczył także, że za chwilę przyjdzie jego kolega, aby spisać protokół. Po chwili do mieszkania przybył drugi mężczyzna i kazał kobiecie odkręcać i zakręcać wodę w kranie, aby sprawdzić rzekomą awarię.
Jak oświadczyła kobieta żaden z mężczyzn nie posiadał odzieży świadczącej o tym, że pracuje w firmie wodociągowej, tylko normalne kurtki i spodnie.
Po wyjściu mężczyzn z domu, kobieta stwierdziła, że z szuflady zginęła jej złota biżuteria, którą gromadziła latami, o przybliżonej wartości około 16 tysięcy złotych. Wtedy to kobieta zorientowała się, że została wprowadzona w błąd, co do zamiarów mężczyzn przebywających wcześniej w jej domu.
W Ostrowcu Świętokrzyskim jest to pierwszy w tym roku przypadek kradzieży, gdy złodzieje podają się za pracowników firmy usługowej.
– Za tego typu czyn grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności – mówi mł. asp. Beata Grubner p.o. oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim.
KrzyK
23 stycznia, 2019 at 13:00
A media tyle razy ostrzegały, by nie puszczać nikogo obcego do domu pod pozorem rzekomych fachowców, ubezpieczycieli itp. Cóż, naiwnych – jak widać – nie sieją.