– Na pewno mieliśmy kilka napraw, które były konieczne i tak naprawdę, ze względu na to, że mamy największa liczbę uczniów w Ostrowcu Św., bo aż 9 klas pierwszych, łącznie w szkole będzie uczyło się ok. 540 osób, musimy dokonać pewnych zmian w podziale sal lekcyjnych – mówi Dariusz Kaszuba, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego Nr 1 im. Stanisława Staszica.
I tak zlikwidowany zostanie pokój nauczycielski, a w jego miejsce utworzona zostanie sala lekcyjna. Pokój nauczycielski nie zniknie jednak na stałe, a przeniesiony będzie do małego pomieszczenia na parterze szkoły.
– Oprócz tego, zwróciliśmy się do Starostwa Powiatowego w Ostrowcu Św. jako organu nadzorującego z prośbą, aby porozmawiano z Sanepidem kieleckim w celu ponownego przywrócenia dwóch sal lekcyjnych, mieszczących się w najniższej kondygnacji szkoły, wówczas będziemy mogli zorganizować tam zajęcia lekcyjne, ponadto w jednym z pomieszczeń, które do tej pory służyło jako skład dekoracji i starego sprzętu komputerowego, powstanie szatnia szafkowa. Przenosimy szafki dla uczniów, które są. Niestety z powodu braku finansów nie możemy sobie pozwolić by zakupić kolejne szafki dla uczniów, dlatego uczniowie klas pierwszych i drugich będą korzystali z tradycyjnej szafki, nie mniej jednak musieliśmy pospawać i ustawić wieszaki tradycyjne, numerkowe, które będą udostępnione dla uczniów. Wiąże się to też z koniecznością przebudowy szatni, która musi zostać powiększona na niższej kondygnacji szkoły, tak aby te wieszaki mogły tam stanąć, dlatego też przenosimy szafki dla uczniów do innego pomieszczenia – wylicza Dariusz Kaszuba.
Przeprowadzany jest też remont kanalizacji i rury ciepłowniczej przez firmę zewnętrzną, a konkretnie kanalizacja w dwóch pionach, która musiała zostać wymieniona.
– Stare rury żeliwne praktycznie trzymały się na farbie, były popękane i dlatego zostały wymienione, miejmy nadzieję, że to zmniejszy groźbę zalania i ewentualnych dalszych kłopotów w szkole. Ponadto udało się wymienić bardzo długi odcinek rury doprowadzającej ciepłą wodę, czyli ogrzewanie i ten odcinek musiał być odkuty, wycięty i zastąpiony nowym. Firma wykonała już te dwa etapy prac i pion kanalizacyjny i rurę CO. W zeszłym roku udało się nam również wykonać kilka remontów, jak chociażby silniczka poruszającego kosz na hali gimnastycznej, taki mały silnik to 3 tysiące złotych. Dość droga inwestycja. Bardzo ważną inwestycją było wymienienie całkowite rury doprowadzającej zimną wodę do szkoły. Baliśmy się, że ta instalacja, która ma już ponad 50 lat w wypadku surowszej zimy może po prostu popękać, a nasza szkoła ma dodatkowe „atrakcje” tego typu, że gdy podniesie się poziom rzeki Kamiennej, pojawią się podsiąkania podgruntowe, w wyniku tego mamy wodę w kotłowni do 20, 30 cm i trzeba ją wypompowywać. W tym roku na szczęście jeszcze tego nie było nauczyciele i konserwatorzy jednak wspominali o tym, że były takie lata, kiedy woda potrafiła sięgać 40 cm, a to pomieszczenie, w którym stoi cały sprzęt CO. Więc staraliśmy się chociaż rury, które tamtędy przechodzą doprowadzić do normalnego stanu. Miejmy nadzieję, że te zalania się już nie powtórzą, bo są dla nas kłopotem – podsumowuje Dariusz Kaszuba.