Henryk Cichocki zastąpi tymczasowo Radę Gminy w Bałtowie!

Henryk Cichocki funkcję Rady Gminy w Bałtowie pełnił będzie na na podstawie art. 67 ust. 4 Ustawy z dnia 15 września 2000 roku o referendum lokalnym.

– Przypadł mi miły obowiązek powołania pana Henryka Władysława Cichockiego z dniem 18 grudnia 2019 roku do pełnienia funkcji Rady Gminy w Bałtowie na czas wyboru nowej rady. Demokracja spełniła tu swoje zadanie. Tak zadecydował lud. Mam nadzieje, że ta nowa rada dosyć szybko się ukonstytuuje. Do tego czasu życzę owocnych posiedzeń. Ciężar będzie bardzo duży. Podjął się pan dzieła niebywałego. Mieć na swoich barkach decyzję wielu osób nie jest niczym łatwym. Myślę, że tego czasu nie zmarnujecie i doprowadzicie do korzystnych rozwiązań i w oczekiwaniu na nową rade będziecie oczkiem w głowie. Życzę wam sukcesów, bo one przełożą się na sukces waszej społeczności – mówił Zbigniew Koniusz.

Hubert Żądło, wójt gminy Bałtów jest zadowolony z takiego rozwiązania. Przyznaje, że Henryka Cichockiego zna od lat. W historii zdarzało się, że byli po przeciwnych stronach, ale jak podkreślał wójt wynikało to z ich mocnych charakterów.

– Obaj jesteśmy przygotowani na to, aby te decyzje dla dobra mieszkańców podejmować. Jestem zadowolony, że to właśnie z panem Henrykiem przyjdzie mi współpracować. Patrząc na wszystkich radnych, osoba wybrana na pełnomocnika rady ma najdłuższy staż w samorządzie. Był przewodniczącym Rady Gminy Bałtów, przewodniczącym komisji rewizyjnej, zasiadał w komisjach oświaty i budżetu. Zna dogłębnie samorząd gminy Bałtów. Jego mocne i słabe strony. Jest to osoba odpowiedzialna, z twardym moralnym kręgosłupem. Ciesze się z takiego rozwiązania, bo to osoba, która nie boi się podejmować decyzji, tak samo jak nie boi się powiedzieć stanowczego „nie”, jeśli ma inne zdanie. Czas przejściowy będzie trudny, ale wszelkie uchwały będą dotyczyły spraw bieżących i koniecznych do przyjęcia. Sprawy perspektywiczne zostawimy nowej Radzie Gminy – podsumował Hubert Żądło.

Zbigniew Koniusz potwierdza, że wybór Henryka Cichockiego na reprezentanta Rady Gminy Bałtów nie był przypadkowy.

– Pan Cichocki jest znaną osobą, nie jest osobą znikąd, zna lokalne problemy. Można było wyznaczyć kogoś spoza gminy, kto ma doświadczenie samorządowe, ale chodzi o to, aby miał doświadczenie na tym terenie. Pan Cichocki jest najlepszym kandydatem. Wiele osób optowało za tego typu rozwiązaniem, a ja się do niego przychyliłem – mówił wojewoda.

Henryk Cichocki nie boi się wyzwań, płynących z nowych obowiązków. Obiecuje, że będzie działał dla dobra gminy i mieszkańców. Choć nie będzie to takie proste. Budżet gminy kuleje, ponieważ poprzednik Huberta Żądło pozostawił gminę z nierozliczoną dotacją.

– W imieniu rady będę podejmował wszystkie decyzje, konieczne do bieżącej działalności gminy. Gmina ma problem finansowy, który trzeba do końca roku uporządkować. Będą konieczne stanowcze decyzje. Wójt musi mieć kogoś kto mu pomoże. Mamy uchwały budżetowe, kredyt, ale jesteśmy zdecydowani, aby gminę wyprowadzić na prostą i rozwijać się, a nie gasić światło. Naszą rolą jest prowadzić Urząd zgodnie z przepisami – podsumowuje Henryk Cichocki.