Projekt uchwały budżetowej, jak można się było spodziewać sprowokował burzliwą dyskusję pomiędzy radnymi obozu rządzącego i opozycji. Po raz kolejny można było usłyszeć, że za aktualną sytuację w powiecie odpowiedzialni są poprzednicy i podejmowane przez nich decyzje, z drugiej zaś głos opozycji podkreślający, że ich następcy bazują na zaproponowanych przez nich rozwiązaniach i rozpoczętych inwestycjach.
Jak zapewniała Marzena Dębniak, starosta powiatu ostrowieckiego, zaproponowany na 2020 rok przez Zarząd Powiatu Ostrowieckiego projekt budżetu jest pochodną roku 2019.
– Przez 2019 rok i to również widać w budżecie 2020 roku Staraliśmy się jako zarząd powiatu nie doprowadzić do programu naprawczego, który narzuci Regionalna Izba Obrachunkowa. Znając jednak realną sytuację i skalę potrzeb, ale także konieczność naprawy zastanych zaniedbań, wprowadziliśmy swój wewnętrzny program naprawczy, aby pomimo trudnej sytuacji móc realizować ustawowe zadania, ale także konieczne remonty i inwestycje, a powiat jako całość mógłby stabilnie funkcjonować.Te elementy również są widoczne w programie budżetu na 2020 rok. Powiat posiada niewielkie dochody własne, żyje praktycznie z subwencji i dotacji, a to przekłada się na możliwości budżetu. Oszczędności właściwie należy szukać w dobrym zarządzaniu, odpowiedniej ilości kadry, obniżeniu kosztów bieżących, funkcjonowaniu jednostek powiatowych. Ważnym elementem jest także pozyskiwanie środków zewnętrznych w zakresie inwestycji oraz remontów. Zadłużony na ponad 57 milionów powiat ostrowiecki posiada zerową zdolność kredytów i Regionalna Izba Obrachunkowa nie zgodzi się na zaciągnięcie kolejnego kredytu – mówiła podczas sesji Marzena Dębniak.
Dodała także, że przeprowadzony w 2019 roku przegląd kadrowy we wszystkich jednostkach pozwolił na oszczędności na funduszu płac w 2020 roku w wysokości około 2,5 mln zł.
– Niestety podwyżka najniższego wynagrodzenia, która wchodzi w życie od 1 stycznia przyszłego roku pochłonie z tego około 2 mln 200 tys. zł. Pomimo tego w budżecie mamy też szeroki pakiet zadań remontowych oraz inwestycyjnych – dodała starosta.
W zakresie remontów przewidywane do realizacji znalazły się: Aleja Jana Pawła II w Ostrowcu Św., droga w Nosowie łącznie ze skrzyżowaniem, drogi w miejscowościach Piaski Brzóstowskie, Skała i Janik. Jako zadanie inwestycyjne budżet przewiduje projekt w zakresie budowy ścieżki rowerowej w kierunku na Dębową Wolę, przebudowę drogi z kanalizacją deszczową w miejscowości Denkówek, przebudowę drogi w Świrnie łącznie ze ścieżką rowerową, chodnikiem i odwodnieniem (w 2020 roku wykonana będzie sama dokumentacja projektowa), przebudowę ulicy 11 listopada w ramach drugiego etapu zadania Ekologiczny transport miejski, rozbudowę i przebudowę ulicy Samsonowicza – budowę ścieżki rowerowej, chodnika i skrzyżowania, odbudowę mostu w miejscowości Małe Jodło, budowę lądowiska dla helikopterów przy szpitalu. Budżet ma także zabezpieczone środki w wysokości 360 tysięcy złotych na niezbędne remonty w szkołach. Inwestycje nie byłyby możliwe gdyby nie pomoc środków zewnętrznych, jak fundusze z budżetu państwa w postaci Funduszu Dróg Samorządowych i tzw. powodziówek. Choć jak ubolewała starosta w sytuacji finansowej powiatu i gmin ościennych najmniej opłacalny jest Fundusz Dróg Samorządowych, gdyż powiat został dofinansowanie na poziomie 50 procent.
– Pragnę zauważyć, że w budżecie na 2020 rok jest 6 mln tylko na pokrycie straty szpitala. Wszystkie pozyskane, zaoszczędzone i dodatkowe środki pozwolą podwyższyć nam tę kwotę o brakujące ok. 4 800 000 zł. – mówiła Marzena Dębniak. Dodała także, że do poszczególnych gmin, znajdujących się na terenie powiatu ostrowieckiego wystąpi z prośbą o wsparcie w formie dotacji celowej na doposażenie szpitala w sprzęt. Środki trafią także do Muzeum Historyczno-Archeologicznego.
– Te wszystkie niewiadome, o których państwu mówiłam, ale także działania oszczędnościowe, które podjęliśmy w tym roku, mam nadzieję, że przedłożą się na ostatecznie lepszą sytuację finansową w 2020 roku, niż tą, która obecnie, dzisiaj państwu prezentujemy. Trudny budżet będzie wymagał dyscypliny finansowej, liczenie się z każdą złotówką, tym bardziej, że starostwo powiatowe oraz wszystkie jednostki powiatowe, mają przygotowane projekty swoich budżetów który zabezpiecza tylko płace i bieżące funkcjonowanie – podsumowała starosta.
Z przedstawionym projektem uchwały budżetowej nie zgadzają się radni z Klubu Prawa i Sprawiedliwości. Sposób zarządzania przez aktualny zarząd, Zbigniew Duda nazywa chaosem i nieumiejętnym zarządzaniem.
– Budżet powiatu ostrowieckiego na rok 2020 zaproponowany nam przez Zarząd Powiatu Ostrowieckiego, pod kierownictwem starosty Marzeny Dębniak to budżet, który byłby praktycznie pusty, gdyby nie prorozwojowe inwestycje rozpoczęte przez poprzedni Zarząd, takie jak rozbudowa SOR-u przy szpitalu, czy inwestycje w Muzeum i w Krzemionki. Widać wyraźnie chaos w zarządzaniu, całe szczęście, że radni Prawa i Sprawiedliwości, a także organy kontroli, takie jak Regionalna Izba Obrachunkowa, czy Wojewoda stali na straży prawa i konsekwentnie uchylały zaproponowane przez was wadliwe uchwały. Widać również brak pomysłu na rozwój powiatu ostrowieckiego. Poza realizacją tak często krytykowanych zadań poprzedników, nowych zadań jest niewiele. Zarząd kierowany przez poprzedniego starostę, Zbigniewa Dudę, nie narzekał na poprzedników, chociaż zastał powiat z takim samym zadłużeniem jak państwo i szpital też w bardzo trudnej sytuacji. Zakasał rękawy i ciężko pracował. Wielokrotnie słyszeliśmy „stary zarząd to”, „stary zarząd tamto”, a teraz wychodzi na to, że stary zarząd umiał zarządzać, świadczy choćby o tym przygotowanie przez niego realnego planu budżetu na 2019 rok – przypomniał Zbigniew Duda, dodając, że opozycja krytykowała ten projekt budżetu, próbowała go zmieniać, ułożyć po swojemu, a w końcu musiała przyjąć główne założenia budżetu poprzedników.
– Najpierw mówiliście, że jesteście zdeterminowani, żeby wprowadzić program naprawczy, słyszeliśmy to, co sesję. Pozwolę sobie zacytować panią starostę. Starosta Marzena Dębniak: niestety jest mi przykro to powiedzieć, ale potrzebny jest program naprawczy, obojętnie co byśmy nie zrobili, to taki program naprawczy będzie obowiązkowy dla powiatu ostrowieckiego, jak jeszcze raz podkreślam i tu pani skarbnik, pan starosta może zaświadczyć, po rozmowie w Regionalnej Izbie Obrachunkowej my nie mamy wyjścia, jest tylko problem czy zaczniemy od razu, czy czekamy kilka miesięcy i udajemy, że nic się nie dzieje. Nagle, potem gdy radni PiS-u udowadniają wam, że program nie jest konieczny, wokół tego tematu następuje cisza, a następnie robicie papierowe wskaźniki budżetowe, aby uniknąć wprowadzenia tego programu. Chaos, chaos i jeszcze raz chaos! Tak to wygląda, jedyne co potraficie wykonywać, to wydawać środki zaoszczędzone przez poprzedni zarząd, gromko przy tym go krytykując – wyjaśniał radny.
Dodał także, że zagadnienie programu naprawczego przedstawione przez aktualny Zarząd pokazują brak koncepcji i chaos cechujący poczynania aktualnej władzy.
– Poza wielokrotnymi zapowiedziami uzdrowienia czy naprawiania powiatu mamy kolejno: nieludzkie zwalnianie pracowników, przy jednoczesnym zaplanowaniu na rok 2020 wzrostu środków na wynagrodzenia o ponad 6 mln zł. Czyli co? Podwyżki dla wybrańców? Dla kogo? Mamy plany zamknięcia oddziałów i zwolnień w naszym szpitalu. Budżet, w którym brakuje 5,3 miliona złotych i zamierzacie go pokryć czym? Ano nie mniej, ni więcej tylko środkami zaoszczędzonymi przez poprzedni zarząd. Ciekawy jestem, co na ten temat napiszą media? Pewnie przemilczą. Poprzednie budżety były budżetami nadwyżkowymi, a wy tak naprawdę swój pierwszy budżet tworzycie z deficytem. Cała praca poprzednich władz została w ciągu roku zmarnowana. Przesunięcie w czasie spłaty kredytu, co skutkuje wzrostem odsetek od zapłaty o trzy miliony złotych. To następne wasze działania przy budżecie. A można je było przeznaczyć, te trzy miliony złotych, na drogi, na inwestycje, na remonty i na sport. Pozostają nam zarośnięte chodniki i zaniedbane drogi. Praktycznie zero środków na rozwój sportu. Za poprzedniego zarządu, co roku trafiało na sport ponad 100 tysięcy złotych. Przed wyborami 2018 roku członek zarządu powiatu, radny Dybiec,domagał się jeszcze kilkuset tysięcy złotych na sport od poprzedniego starosty, a teraz co? Siedzi cichutko zajęty piastowaniem stanowiska dyrektora ZUM-u. W tym budżecie występuje także dotowania miasta. Biedny powiat dotuje bogate miasto, drodzy państwo. Również nierówno traktowane są gminy powiatu ostrowieckiego. Brak w budżecie inwestycji na terenie gminy Ćmielów i na terenie gminy Bałtów, aż strach pomyśleć co się stanie, gdy ustanie siła rozpędu z poprzedniej kadencji. Czy będziecie zamykać szkoły, jak w mieście, czy likwidować kolejne oddziały w szpitalu? Zacznijcie się uderzać we własne piersi, bo budżet, który proponujecie jest zły dla powiatu i dla jego mieszkańców. Widać w nim kompletny chaos, brak pomysłu na zarządzanie, brak wizji na przyszłość. Co innego mówicie, co innego zapisujecie w budżecie, co udowodniliśmy. Tego tragicznego dla powiatu budżetu Klub Prawa i Sprawiedliwości na pewno nie poprze – zapewnił Zbigniew Duda.
Za projektem uchwały zagłosowali natomiast radni z Komitetu Wyborczego Wyborców Jarosława Górczyńskiego, popierając przygotowany przez starostę powiatu ostrowieckiego, a także zarząd powiatu budżet na rok 2020.
– Z całą odpowiedzialnością i świadomością zdajemy sobie sprawę iż przyszłoroczny budżet będzie wyjątkowo trudny, ostrożny i oszczędny i jest to między innymi wynik, prowadzonej przez poprzedni Zarząd i ówcześnie rządzących polityki. Nie uciekniecie od tego i my to też udowadniamy – mówiła Agnieszka Rogalińska, przewodnicząca Klubu Radnych KWW Jarosława Górczyńskiego.
Do dyskusji, jaka rozgorzała na wczorajszej (30 grudnia) sesji Rady Powiatu Ostrowieckiego na temat budżetu na rok 2020 jeszcze powrócimy.