Nowy autobus Spółki MAN Track&Bus – MAN Lion’s City przez tydzień woził pasażerów po Ostrowcu Św.
– Chcieliśmy państwu zaprezentować najnowsze dziecko MAN-a, autobus hybrydowy. My, jako Spółka szykujemy się do przetargu na zakup 9 autobusów diesla i 5 autobusów hybrydowych. Jako odpowiedzialny zarząd i służby techniczne musimy te samochody przetestować. Mieliśmy już jeden autobus na testach – IVECO. Dzisiaj mamy MAN-a, mam nadzieję, że w przyszłości będą pozostałe autobusy – mówił podczas konferencji prasowej Jarosław Kateusz, prezes ostrowieckiego Miejskiego Zakładu Komunikacji.
Przypomniał, że Spółka większą ilość autobusów kupowała w latach 2000.
– Bardzo długo czekamy na najnowszy autobus. Mam nadzieję, że w 2021 roku uda nam się ten cel zrealizować – podkreślał prezes MZK.
Irena Renduda-Dudek, przewodnicząca Rady Miejskiej w Ostrowcu Św. dodała, że przy przetargu pod uwagę brane będą nie tylko udogodnienia dla pasażerów, ale także cena.
– Jako przedstawiciel mieszkańców cieszę się, że dyrekcja MZK wspólnie z Radą Nadzorczą wykazała się taką inicjatywą i przedstawiła mieszkańcom jeden z pierwszych samochodów, który jeździ po naszych ulicach. Po to, żeby mieszkańcy mieli okazję zapoznać się z tym samochodem i zobaczyć, jaki jest komfort jazdy. Natomiast jak potoczy się sprawa przetargu i który autobus zostanie wybrany, to w głównej mierze zadecyduje cena – mówiła przewodnicząca rady.
Józef Grabowski, przewodniczący Rady Nadzorczej MZK dodał, że rok 2020 to dla spółki miejskiej czas wielu przemian. Zapewnił, że spółka jest także w kontakcie z innymi firmami: VOLVO, Solaris, Mercedes, aby przetestować produkowane przez nich autobusy.
– Ostateczny wybór będzie zależeć od opinii mieszkańców, wyrażających również swoje poglądy na temat tych parametrów, ale też cena. Myślę, że to co dzieje się w mieście, to co dzieje się w MZK jest dowodem na dobre gospodarowanie i zajęcie się problemami mieszkańców w tym obszarze i wybór najtrafniejszych rozwiązań – podsumował Józef Grabowski.
O walorach nowego hybrydowego autobusu mówił natomiast Waldemar Sęk, regionalny kierownik sprzedaży w MAN Track&Bus.
– Jest to następca MAN Lion’s City, poprzedniego modelu, który produkowany był przez kilkanaście lat i sprzedawany z powodzeniem do wielu krajów Europy. Autobus prezentowany był w 2018 roku, ale jest to pierwsze egzemplarz, który trafił do polskiego odbiorcy i będzie jeździł na liniach komunikacji miejskiej w Gdyni. Autobus jest wyprodukowany na bazie wszystkich doświadczeń zebranych podczas eksploatacji poprzedniego modelu autobusu MAN Lion’s City, które przy konstruowaniu tego modelu zostały wykorzystane – wyjaśniał Waldemar Sęk.
Zapewnił, że w autobusie zastosowanych zostało wiele unowocześnień, które pozwoliły na obniżenie jego masy, co z kolei przełożyło się na efektywność eksploatacji. Może przewozić większą ilość pasażerów i zużywać mniej paliwa. Autobus wyposażony jest w moduł pozwalający odzyskiwać energię hamowania – zwiększa to efektywność eksploatacji.
– Jest niskopodłogowy, żadne poręcze nie są montowane do podłogi, ma nowoczesny wystrój wnętrza, zastosowane zostało oświetlenie ledowe, które nie świeci bezpośrednio na pasażera, tylko odbija się od płaszczyzny sufitu. Autobus posiada nowoczesny system tablic elektronicznych, a także nowe miejsce pracy kierowcy – wyliczał Waldemar Sęk.
Autobus posiada także systemy otwierania drzwi przez pasażerów i automatycznie.Może przewozić jednocześnie wózek inwalidzki i wózek dziecięcy.
– Każdy autobus jest praktycznie szyty na miarę, także wiele takich elementów konstrukcji można modyfikować zgodnie z wymaganiami zamawiającego – podkreślał Waldemar Sęk.
Model, który testowany był na ulicach Ostrowca Św. kosztuje ok. 900 tysięcy złotych. Przetarg na zakup nowych autobusów ogłoszony zostanie na początku 2021 roku.