Znajdź nas na

FAKTY

Sprawą katastrofy w kompleksie turystyczno-wypoczynkowym w Bałtowie zajęła się ostrowiecka prokuratura!

Sprawą katastrofy budowlanej w kompleksie turystyczno-wypoczynkowym w Bałtowie zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu Św. – W chwili obecnej śledztwo prowadzone jest w sprawie i żadnej osobie nie przedstawiono zarzutów – potwierdza Cezary Skalmierski, Prokurator Rejonowy w Ostrowcu Św. Przypomnijmy, że nadzór budowlany doszukał się szeregu uchybień.

Fot. OSP Bałtów/ Ratownictwo Powiatu Ostrowieckiego

3 lutego 2021 r. do ostrowieckiej prokuratury z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Św. wpłynęły akta w sprawie katastrofy budowlanej, do jakiej doszło na terenie kompleksu turystyczno-wypoczynkowego w Bałtowie.

– W dniu 4 lutego 2021 r. prokurator za nr PR 2 Ds.33.2021.Sp.c wszczął w tej sprawie śledztwo w sprawie sprowadzenia w dniu 30 stycznia 2021 r. w Bałtowie zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach, mającego postać zawalenia się budowli, a mianowicie hali namiotowej nad obiektem sportowo-rekreacyjnym-lodowiskiem, pobudowanym na terenie kompleksu „Szwajcaria Bałtowska” w Bałtowie, to jest o przestępstwo z art. 163 par. 1 pkt 2 K.k.– poinformował Cezary Skalmierski, Prokurator Rejonowy w Ostrowcu Św.

Podkreśla, także, że w chwili obecnej śledztwo prowadzone jest w sprawie i żadnej osobie nie przedstawiono zarzutów.

Przypomnijmy, że w sobotę, 30 stycznia nad halą namiotową, w której mieściło się sztuczne lodowisko w Bałtowie, zawalił się dach. W akcji udział brały służby ratunkowe, sanepid, przedstawiciele nadzoru budowlanego, a także policja.

Po przybyciu na miejsce zdarzenia strażacy stwierdzili, że doszło do zawalenia metalowej konstrukcji dwuspadowej pokrytej materiałem typu plandeka o wymiarach 25mx35mx6m. Do zdarzenia doszło w trakcie przerwy związanej z wymianą osób korzystających z lodowiska.
Komisja powołana przez Stanisława Adamskiego, Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Ostrowcu Św. znalazła szereg uchybień. Przyczyną katastrofy, zdaniem Stanisława Adamskiego było wystąpienie łącznie kilku czynników: obfitych opadów śniegu w krótkim okresie czasu, które nie były usuwane na bieżąco; błędnie przyjęte założenia projektowe, obejmujące obciążenie śniegiem w stosunku do wymaganych norm na tego typu obiektach, a także możliwe błędy w montażu konstrukcji.

– Wątpliwości budzi też sposób posadowienia tej hali, czyli mocowania jej do podłoża – wyjaśniał nam wczoraj (czwartek, 4 lutego) Stanisław Adamski.

O sprawie będziemy informować na bieżąco

Dołącz do dyskusji

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama

Connect

Previous Next
Close
Test Caption
Test Description goes like this