Ponad 174 tysiące złotych kosztował remont ulicy Langiewicza w Kunowie. Na jezdni o szerokości 6 metrów położono dwie warstwy asfaltu, a po obu jej stronach dwumetrowe chodniki.
– Pamiętam na początku swojego urzędowania, gdy tutaj był tak wielki przełom i budził mieszkańców o trzeciej nad ranem, gdy przejeżdżały samochody ciężarowe do naszej strefy przemysłowej w Kunowie. Usunęliśmy go w porozumieniu z powiatem. Teraz jest to zrobione profesjonalnie i bardzo bezpiecznie – mówi Lech Łodej, burmistrz miasta i gminy w Kunowie.
Przypomina, że nawierzchnia chodnika przy ulicy Langiewicza była tak nierówna, że na wysokości przystanku autobusowego miał miejsce wypadek, który w przypadku jednego z pieszych zakończył się złamaniem.
– Płyty „starej daty” były nierówne. Wymagało to gruntownej poprawy, teraz tak też się stało – tłumaczy burmistrz.
Dodaje, że 125-metrowy, wyremontowany odcinek, zmienił wizerunek centralnej części Kunowa. Przypomniał też o innych ulicach wyremontowanych w gminie wspólnie z powiatem. Jak m.in ulica Wiatraczna w Janiku ( zadanie dofinansowane zostało z Funduszu Dróg Samorządowych kwotą 153 280 zł, Wkład własny gminy Kunów wyniósł – 114 960 zł, powiat ostrowiecki do inwestycji dołożył 38 320 zł). Lech Łodej zapewnił także, że już wkrótce remontowana będzie droga dojazdowa do gruntów ornych w Nietulisku Dużym, która łączy się z drogą powiatową i ulicy Okrężnej w Janiku (od ulicy Wiatracznej aż po leśniczówkę w Janiku). Burmistrz podziękował też za owocną współpracę z powiatem, dodając, że liczy na jej kontynuację.
– Razem można więcej, fakt, że to jest krótki odcinek drogi, ale on przez lata nie mógł się doczekać połączenia z rondem. Wreszcie jest jakaś całość – podsumowała Marzena Dębniak, starosta powiatu ostrowieckiego.
Remont wykonany został ze środków własnych powiatu przy współfinansowaniu miasta i gminy Kunów, które wyniosło ponad 80 000 zł.
– Jest to kolejna inwestycja tak realizowana tym razem ze środków własnych, no i z panem burmistrzem mówimy, że nie ostatnia. Bo też kolejny raz powiem, zastaliśmy drogi powiatowe poza miastem Ostrowem w stanie jaki każdy widzi. Corocznie staramy się ich kilka wyremontować i mam nadzieję, że już niedługo wszystkie będą takie, jak ta tu obecna – podsumowała Marzena Dębniak, zapewniając, że przed starostwem dużo innych podobnych działań.
Tomasz Mroczek, naczelnik Wydziału Infrastruktury i Rozwoju Powiatu w Starostwie Powiatowym w Ostrowcu Św. dodaje, że droga ta była „takim wyrzutem sumienia ze strony powiatu”.
– Bardzo krótki odcinek, niezmiernie ważny. Trudno wytłumaczyć dlaczego nie było od razu zrobione. teraz wyzwanie podjęliśmy. Pieniądze podzielone na pół – przypomniał Tomasz Mroczek.
Dodał, że przy inwestycji tej pojawił się problem z odwodnieniem.
– Wpusty, które są w jezdni, one były włączone do starej kanalizacji po drugiej stronie osiedla, natomiast my je przepieliśmy w tą nową kanalizację, która była wykonywana w momencie kiedy był przebudowywany ten odcinek z drugiej strony. Teraz i odwodnienie będzie dobre. Dodatkowo oznakowanie poziome i pionowe więc droga będzie i bezpieczna, i z dobrą nawierzchnią – podsumowuje naczelnik.