Budynek po byłej szkole podstawowej w Dołach Biskupich ponownie służyć będzie lokalnej społeczności. Przekształcony został bowiem na Środowiskowy Dom Samopomocy. Dziś (poniedziałek, 20 grudnia) nastąpił techniczny odbiór obiektu od wykonawcy. Pierwsi pensjonariusze powinni pojawić się już w styczniu przyszłego roku.
14 czerwca 2021 roku symboliczny czek na modernizację placówki, prosto z Warszawy, przywiozła Marlena Maląg, Minister Rodziny i Polityki Społecznej.
– Serce rośnie. W centrum uwagi jest polska rodzina, a także wsparcie osób z niepełnosprawnościami. Dzisiaj przekazujemy czeki na realizację Środowiskowych Domów Samopomocy, jakże niezbędnych i potrzebnych dla funkcjonowania, dla wsparcia rodzin z osobami niepełnosprawnymi. Ta prorodzinna polityka państwa, polityka społeczna, troska o osoby niepełnosprawne, to konkretne działania – mówiła Marlena Maląg, Minister Rodziny i Polityki Społecznej podczas wizyty w Dołach Biskupich.
Na ręce Lecha Łodeja, przekazała wówczas czek o wartości 1 786 583 zł. Pod koniec sierpnia budynek po byłej szkole był jednym wielkim placem budowy.
– Część instalacyjną mamy zakończoną w 80 procentach, „elektrykę” w 60 procentach, jeśli chodzi o prace zewnętrzne, musieliśmy się dostosować do pogody. Wykonujemy izolację, stropodach, podmurowaliśmy kominy, dociepliliśmy także fundamenty. Najbardziej pracochłonne będą remonty wewnątrz budynku. Myślę, że bez problemu zmieścimy się w czasie. Termin zakończenia prac przewidziany został bowiem na koniec listopada – tłumaczył nam wówczas Artur Kowalik, właściciel Firmy Usługowo-Budowlanej z Ostrowca Św.
Dziś (poniedziałek, 20 grudnia) wszystkie prace zostały już zakończone, a wnętrza zostały doposażone, zgodnie z projektem.
– Wymieniono wszystkie okna i drzwi, łącznie z dociepleniem ścian. Mamy nowe stropodachy i instalację fotowoltaiczną. Natomiast w środku przeprowadzono prace remontowe: swój wygląd zmieniły podłogi, łazienki przystosowano zaś do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, odnowiono i pomalowano ściany. Do tego zakupiliśmy pełne wyposażenie kuchni, a także urządzenia do rehabilitacji. Koszt tych zakupów to około 300 000 zł. Dzięki środkom tym powstały: sala warsztatów kulinarnych z jadalnią, warsztaty terapii zajęciowej; rehabilitacja, siłownia, sala komputerowa, warsztaty plastyczne, manualne, sala wyciszeń, a przede wszystkim miejsce do nauki codziennych czynności życiowych: prania, sprzątania, prasowania i gotowania – wylicza Małgorzata Mazur, kierownik Referatu Infrastruktury i Gospodarki Przestrzennej w Urzędzie Miasta i Gminy w Kunowie.
Gmina Kunów dopłaciła jedynie 200 tys zł na zagospodarowanie terenu na zewnątrz obiektu.
Lech Łodej przypomina, że na terenie gminy Kunów funkcjonuje już Dzienny Dom Senior + w Kunowie.
– Osoby, które z niego korzystają są bardzo zadowolone i zżyte, stanowią jedną wielką rodzinę. Myślę, że podobnie będzie w przypadku Środowiskowego Domu Samopomocy. Dlatego warto kontynuować tę politykę prospołeczną. Zapewniam, że nie jest to koniec naszych działań z myślą i w trosce o osoby niepełnosprawne i starsze. Oczekujemy na wydanie pozwolenia na budowę na dom pomocy społecznej w Miłkowskiej Karczmie. Chcemy wykorzystać budynek po byłej szkoły. Obiekt pomieści docelowo ok. 70 osób. Chcemy tam zaaranżować kaplicę i pomieszczenie dla Koła Gospodyń Wiejskich. Prace nad projektem trwały ponad rok, gdy otrzymamy pozwolenie na budowę, następnie poczynimy starania o dofinansowanie – deklaruje burmistrz.
Dodaje, że gmina zawsze wsłuchuje się w głosy mieszkańców, wykonuje analizę ich potrzeb, a następnie powstaje biznes plan.
– Jeżeli argumenty zdecydowanie przemawiają za inwestycją, wtedy „bierzemy się” za działania, a następnie je finalizujemy – mówi Lech Łodej.
Maria Pająk, radna Rady Miejskiej w Kunowie i mieszkanka Dołów Biskupich przypomina, że budynek po byłej szkole to ważny obiekt dla mieszkańców tego sołectwa w gminie Kunów.
– To inwestycja dla nas bardzo ważna z uwagi na to, że budynek ten, jak podkreśla pan burmistrz, zyskał nową jakość i będzie „zaopiekowany”. Trzy lata stał bez ogrzewania, jeszcze kilka lat i popadłby w ruinę. Środowiskowy Dom Samopomocy to świetny pomysł. Sporo jest osób niepełnosprawnych, ważne, żeby miały one zapewnioną opiekę. Myślę, że zyska na tym także społeczeństwo. Taka integracja i pomoc ludziom z niepełnosprawnościami jest w dzisiejszych czasach bardzo ważna – tłumaczy Maria Pająk.
Wyjaśnia, że sama miała już okazję zwiedzić Środowiskowy Dom Samopomocy. Jest pod wrażeniem zmian, jakie zaszły w budynku.
– Jestem zachwycona, pracownie są przepięknie wyposażone, zrobiło się przytulnie, ciepło i widno. jest pięknie – podsumowuje.
Galeria foto: Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info
.