Dramatem zaczął się mecz w Świdniku. Już w drugiej minucie spotkania, piłkę do własnej bramki skierował Włodzimierz Puton. Sytuacja zrobiła się nerwowa. Jednak drużyna z Ostrowca Św. pomimo presji i samobójczym golu w pierwszych minutach spotkania, zdołała się podnieść i w 24 minucie po fatalnej w skutkach interwencji bramkarza Avi Świdnik, piłkę do bramki z łatwością skierował Michał Grunt, zdobywając wyrównującego gola. Pomimo ataków jednej i drugiej drużyny wynik do przerwy nie zmienił się.
Tuż po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę spotkania, Piotr Prędota zdobył dla Avii Świdnik gola na 2:1. Radość gospodarzy trwała do 54 minuty, w której Damian Mężyk po zamieszaniu w polu bramkowym gospodarzy zdobył wyrównującego gola na 2:2. Do końca spotkania piłkarze Avii Świdnik jeszcze wielokrotnie chcieli zagrozić bramce ostrowczan, ale ich ataki kończyły się skuteczną grą w obronie piłkarzy KSZO1929 Ostrowiec Św. Ostatecznie wynik meczu zakończył się remisem 2:2 i podziałem punktów.
Kolejne spotkanie na Stadionie KSZO1929 Ostrowiec Św. przy ul. Świętokrzyski już 30 marca o godz. 15.00.