Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa przypomina, że zbiorowa mogiła żołnierzy Armii Krajowej z Oddziału „Tarzana” od wielu lat wymagała renowacji i modernizacji.
– Wcześniej stały tu lastrykowe krzyże. Część z nich była już pochylona, inne „nadgryzł ząb czasu”. Za niedługi czas pewnie część z nich uległyby zniszczeniu. Aby zapobiec dalszej dewastacji pozyskałam środki zewnętrzne z rezerwy budżetu państwa, od Wojewody Świętokrzyskiego w wysokości 105 tysięcy złotych. Wszystko po to, aby wykonać tę piękną granitową oprawę, która posłuży na kolejne lata. A miejsce to jest chętnie odwiedzane przez naszych mieszkańców, patriotów, historyków, czy stowarzyszenia. Tuż obok mogiły żołnierskiej spoczęły bowiem prochy Tomasza Wójcika ps. Tarzan – wyjaśnia Joanna Suska.
32 krzyże z lastryka zastąpiły te granitowe. Wymieniono opaski mogił, kostkę betonową zastąpiła granitowa z obrzeżami, które posłużą na kolejne lata. Na miejsce wróciły także porcelanowe tabliczki, na których wypisano personalia poległych.
– Wszystko odbywało się pod pieczą pana konserwatora zabytków z delegatury w Sandomierzu, po to, aby tablice powróciły na te marmurowe już krzyże w kolorystyce dostosowanej do koloru bruku. To też taki nasz lokalny akcent. Porcelana wpisana jest bowiem w historię naszego miasta. Również czas, w którym zakończył się remont nie jest przypadkowy. 1 listopada obchodzimy Dzień Wszystkich Świętych, następnie Dzień Zaduszny, to czas, w którym jeszcze częściej odwiedzamy nasze cmentarze. To miejsce, które zmieniło swój wizerunek przypomina o naszej lokalnej, ale jakże wielkiej historii, o żołnierzach, którzy polegli w Woli Grójeckiej. My pamiętamy dlatego wraz z radnymi, którzy podjęli inicjatywę, aby tutaj przyjść: Eweliną Cieślikowską, Piotrem Małkiem, Józefem Nowakiem, jesteśmy tu dziś, aby zapalić te znicze pamięci – tłumaczy Joanna Suska.
Zgodnie z wytycznymi konserwatora pomiędzy mogiłami posiana będzie trawa. Podczas wykonywanych prac odnaleziono wykonaną z piaskowca płaskorzeźbę, przedstawiającą orła białego bez korony, która została zabezpieczona.
Burmistrz Ćmielowa podkreśla, że najważniejsze jest to, aby z pokolenia na pokolenie kultywować pamięć o lokalnych bohaterach.
– To nie tylko zadanie każdego samorządu, każdej osoby pełniącej określoną funkcję, ale to nasz obowiązek jako patriotów, aby dbać o naszą przeszłość, o naszą historię i przekazywać ją z pokolenia na pokolenie, tłumaczyć najmłodszym. Tego nauczyli mnie moi nauczyciele, dlatego jestem tu, odwiedzam, kultywuję i przekazuję dalej – podsumowuje burmistrz.
Galeria fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info