– Już na początku kadencji z nową Radą Gminy Bałtów podjąłem inicjatywę przejęcia pomieszczeń po Poczcie Polskiej. Wiem, że takie próby były prowadzone jeszcze przez poprzednich wójtów, ale wówczas nie doszły do skutku. Budynek Urzędu Gminy Bałtów był budowany przy nakładach gminy z Pocztą Polską i Bankiem Spółdzielczym. W ewidencji widniał jako jeden budynek. W poprzedniej kadencji wyodrębniono lokale w budynku, odłączono budynek Banku Spółdzielczego i rozliczono z nim wszystkie nakłady, w przypadku Poczty Polskiej zostały wydzielone lokale i zaproponowano rozwiązanie ze strony gminy, aby Poczcie Polskiej w ramach rozliczenia oddać grunt pod parterem budynku i dopłacając środki, przejąć pierwsze piętro – wyjaśnia Hubert Żądło, wójt gminy Bałtów.
Dodaje, że gdy został wójtem w planach miał poprawę estetyki budynku, aby był ekonomiczniejszy w utrzymaniu. Gmina złożyła wniosek do Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego na termomodernizację obiektu.
– Znaleźliśmy się na liście rezerwowej, ostatecznie zostaliśmy zakwalifikowani do programu, jednak w związku z wzrostem cen i brakiem uregulowania kwestii nakładów, musieliśmy z niego zrezygnować. Złożyłem wniosek do „Polskiego Ładu”. Termomodernizacja ze środków z RPO wiązała się z tym, że mogliśmy dokonać jej tylko na części użytkowanej przez gminę, do której mamy prawo. W praktyce oznaczałoby to tylko ocieplenie niektórych pomieszczeń, wymianę niektórych okien i ścian np. z pominięciem parteru, to samo z wymianą dachu. Dużo prościej jest uzyskać dofinansowanie gdy jest się właścicielem całego budynku, obiektu użyteczności publicznej – tłumaczy wójt.
Rozliczenie nakładów i przejęcie przez gminę lokali po Poczcie Polskiej było również niezbędne z powodu przestarzałej instalacji kanalizacyjnej.
– Co roku mamy z nią problem, niemal co roku, mówiąc kolokwialnie „się zapycha”. Powodowało to rozkopywanie terenu wokół i konieczność przeprowadzenia prac remontowych. Trudno jest wymienić tylko jedną część instalacji kanalizacyjnej, a drugą pozostawić w kiepskim stanie, gdy stanowią całość – wyjaśnia Hubert Żądło.
Wspomina, że pierwszym z podjętych działań była rozmowa z Wiesławem Włodkiem, wiceprezesem Zarządu Poczty Polskiej w sprawie możliwości pozyskania wolnych pomieszczeń poczty przy urzędzie gminy, w której uczestniczył również poseł Andrzej Kryj.
– Zaproponowałem więc Poczcie zwrot poniesionych nakładów, dokonaliśmy wyceny tych nakładów, zaproponowaliśmy inny lokal. Pierwotnie ten po byłym przedszkolu, vis a vis Urzędu Gminy, jednak nie spełniał on oczekiwań i wymagań technicznych, po roku czasu zaproponowaliśmy kolejny lokal – pomieszczenia po Aptece i tam docelowo znajdzie się oddział poczty – mówi wójt.
Hubert Żądło cieszy się, że urząd zyska nowe pomieszczenia. Wyremontowane zostaną pomieszczenia, które stanowić będą przedłużenie Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej i pierwsze piętro. Na paterze znajdą się sanitariaty dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych, których aktualnie brakuje. Wydzielone zostaną również mniejsze pomieszczenia, aby petenci ośrodka zyskali większą anonimowość i komfort przy rozpatrywaniu spraw.
Remont pomieszczeń możliwy jest dzięki środkom pozyskanym w ramach konkursu „Rosnąca Odporność” w wysokości 500 000,00 zł. Gmina zwróciła nakłady Poczcie Polskiej w wysokości 267 648,00 zł brutto, z czego odliczyła 57 113,23 zł brutto za bezumowne korzystanie z lokali w okresie 3 lat. Tym samym udało się rozstrzygnąć nierozwiązywalny od 20 lat problem.