Jak poinformowała w niedzielę PAP Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, sobotnie spotkanie było dwa razy przerywane, ponieważ kibicie obu drużyn odpalali race oraz środki pirotechniczne. Ze względu na zadymienie spotkanie musiało być przerwane.
„W czasie spotkania pseudokibice Radomiaka Radom spalili barwy klubowe kieleckiej drużyny co doprowadziło do napięć między obiema grupami” – powiedziała Małgorzata Perkowska-Kiepas.
Na prośbę organizatora na stadion wprowadzono dodatkowe siły z Oddziałów Prewencji Policji z Kielc i Radomia. Dzięki ich działaniom nie doszło do bojek pomiędzy kibicami obu drużyn.
Łącznie funkcjonariusze zatrzymali siedem osób. „Pięciu pseudokibiców z Radomia i dwóch z Kielc. Przy jednym z nich policja ujawniła pięć gramów białego proszku, wstępnie zidentyfikowanego jako amfetamina. Dzisiaj wszyscy zatrzymani odpowiedzą za swoje zachowanie przed sądem” – dodała rzeczniczka kieleckiej policji.
Sobotnie mecz został rozegrany na Suzuki Arenie w Kielcach. Udział w wydarzeniu wzięło ponad 10 tys. kibiców. Spotkanie zakończyło się wygraną Korony Kielce 2:1 (PAP)