Święty Mikołaj to chyba jeden z najbardziej lubianych przez dzieci świętych. Choć w rzeczywistości był biskupem Miry ze współczesnymi Mikołajami łączy go chęć obdarowywania potrzebujących. Co roku przynosi radość dzieciom na całym świecie. Tradycją stały się również wizyty Mikołaja w gminie Ćmielów.
– Podobnie jak tradycją jest aura, jaka wita Mikołaja. Zawsze albo zaczyna padać śnieg, albo w Ćmielowie jest już biało. W końcu musimy przygotować mu jak najlepsze warunki, aby mógł dotrzeć do każdego dziecka z naszej gminy – mówi Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa.
W tym roku Mikołaj swoją podróż po gminie Ćmielów rozpoczął w sobotę, 2 grudnia i musiał się przygotować na prawdziwie ekstremalne warunki, bo śnieg nie dawał za wygraną.
– Specjalnie z myślą o najmłodszych, ale i tych troszkę starszych, Mikołaj odwiedził 27 miejscowości. Dotarł do każdego sołectwa bez względu na jego wielkość. Pogoda nie była najlepsza i Mikołaj miał lekkie opóźnienie, ale dzieci czekały wytrwale i miło było widzieć uśmiech na ich twarzach, gdy odbierały drobne upominki i zaproszenia na 3 grudnia na zabawę z Mikołajem na naszej hali sportowej w szkole w Ćmielowie – wyjaśnia Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa.
Jak podkreślały maluchy z niecierpliwością oczekujące na gościa z dalekiej Laponii, warto było czekać na Gminne Mikołajki, bo to okazja do wspólnej zabawy i kreatywnego spędzenia wolnego czasu. Hala Szkoły Podstawowej nr 1 imienia Krzysztofa Szydłowieckiego w Ćmielowie zamieniła się w krainę Świętego Mikołaja. Do pomocy przyjechały również elfy i śnieżynki.
Piękne dekoracje, które ozdobiły halę to efekt wielogodzinnej pracy i zaangażowania pracowników Domu Kultury imienia Witolda Gombrowicza w Ćmielowie, Ośrodka Pomocy Społecznej, Urzędu Miasta i Gminy w Ćmielowie i pracowników grupy interwencyjnej.
– Za to ogromne zaangażowanie serdecznie im dziękuję. Dekoracje nie zostały wykonane jednego dnia, poprzedziły je wielotygodniowe przygotowania. Cieszę się, że te działania na rzecz naszych mieszkańców zawsze przynoszą im olbrzymią radość – tłumaczy burmistrz.
Podczas niedzielnej zabawy z Mikołajem rozstrzygnięty został również konkurs na Bożonarodzeniową Kartkę Świąteczną. Wpłynęło 76 prac, a komisja konkursowa miała „ciężki orzech do zgryzienia”
– Komisja obradowała aż dwa dni. Było ciężko wybrać te najpiękniejsze kartki. Wszystkie były śliczne i wyjątkowe. Możemy być dumni z tego, że mamy tak zdolne dzieci – mówi Wioletta Rogala-Mazur, dyrektor Domu Kultury imienia Witolda Gombrowicza w Ćmielowie. Dodaje, że dla zwycięzców konkursu przygotowano nagrody, których fundatorem była Biblioteka Publiczna w Ćmielowie i firma Tele-Mix.
W kategorii przedszkole pierwsze miejsce zajęła: Maja Chamera, Ksawery Skrok oraz Julia Nowak. W kategorii szkół podstawowych (klasy I-IV): Hanna Szczygieł, Patrycja Kaczmarska i Franciszek Stąporek. W kategorii klas V-VIII: Antonina Bajerczak, Wiktor Czarnecki i Maria Wojtkiewicz.
Wioletta Rogala-Mazur podkreśla, że cieszy się, iż przedświąteczny czas mieszkańcy gminy Ćmielów mogą spędzić na wspólnej, rodzinnej zabawie. Okazuje się, że wizyty Mikołaja stały się słynne w całym województwie.
– Jesteśmy chyba najgrzeczniejsza gminą w całym województwie, bo Mikołaj bardzo nas polubił. W sobotę wieczorem z ościennych gmin i powiatów pisały do mnie nieznajome osoby z pytaniem czy mogą przyjechać na Gminne Mikołajki, bo u nich takich atrakcji nie ma. To budujące. Zazdroszczą nam, jako gminie, że mamy tyle atrakcji dla dzieci, zarówno podczas Gminnego Dnia Dziecka, jak i w w zimie, podczas Mikołajek. Oczywiście nikomu dobrej zabawy nie odmówimy, a może ktoś zainspiruje się naszymi pomysłami – mówi dyrektor Domu Kultury.
Na dzieci czekało mnóstwo atrakcji, jak dekorowanie świątecznych babeczek, samodzielne wykonywanie zimowych świec, przypinek, bałwanków, czy ozdób świątecznych. W ich wykonywaniu pomagali pracownicy Domu Kultury w Ćmielowie oraz pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej.
Z zabaw przygotowanych dla najmłodszych cieszy się Antonina Bajerczak, zwyciężczyni konkursu na Bożonarodzeniową Kartkę Świąteczną.
– Jest super. Można zrobić bardzo dużo fajnych rzeczy, jak np. ozdoby na choinkę – mówi Tosia Bajerczak. Dodaje, że wciąż wierzy w Świętego Mikołaja i nie zamierza przestawać. Przyznaje, że w tym roku czeka na klocki LEGO.
Joanna Borkowska, Sekretarz Gminy Ćmielów przyznaje, że jej najbardziej wyjątkowym prezentem, który otrzymała od Świętego Mikołaja były… kalosze.
– Byłam dzieckiem w latach 80-tych. Nie było wtedy większego wyboru. Wtedy inaczej smakowały pomarańcze, choć ja narzekać nie mogę. Mama pracowała bowiem w sklepach, byłam trochę takim dzieckiem VIP – śmieje się. Dodaje, że cieszyła się, gdy pod poduszką znajdowała flamastry lub kredki.
Przyznaje, że czasy się zmieniły, podobnie jak dziecięce marzenia, a te dziś mają status premium.
– To są marzenia bardziej luksusowe. Dzieci nie czekają na niespodziankę, spełniamy ich życzenia. W dużej mierze wiedzą, co dostaną. Ta magia otrzymywania zupełnie znika – tłumaczy.
Wyjaśnia, że jako pracownik opieki społecznej odwiedzała mieszkańców w różnych środowiskach. Dzieci z ubogich rodzin nie mają luksusowych marzeń, często to, co dla ich rówieśników jest mało atrakcyjne, dla nich jest wyjątkowym prezentem.
– Od kilku lat w naszej gminie działamy tak, aby tym dzieciom rekompensować te wszystkie rzeczy, Robiliśmy paczki od sponsorów, zapraszaliśmy na mini zabawy, dziś chcemy zaprosić je do wspólnej zabawy i integracji. Chcemy aby dzieci mogły ze sobą przebywać, bez telefonów, ale kreatywnie. Musimy stawiać na „być”, a nie „mieć”. I to jest takie nasze gminne przesłanie. Dzieci jest multum i największą frajdą jest bycie ze sobą – podsumowuje Joanna Borkowska.
Joanna Suska, Joanna Borkowska i Wioletta Rogala-Mazur wszystkich mieszkańców zapraszają również na ćmielowski Rynek już 6 grudnia, kiedy to nastąpi rozświetlenie świątecznych iluminacji.
– Zapraszamy na nasz porcelanowy Rynek na godzinę 17.00. W ramach rewitalizacji przygotowałam piękną iluminację, która będzie miała swoją premierę. Z każdym mieszkańcem chcę rozświetlić to miejsce, aby wszyscy przekonali się, że Ćmielów, to dobry adres. Oczywiście będzie też słodki poczęstunek – podsumowuje Joanna Suska.
Foto: Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info