Msza Święta w kościele w Janiku, przemarsz pod pomnik w Kolonii Inwalidzkiej, złożenie wieńców i zapalenie zniczy, prelekcja „Aby czas nie zatarł i niepamięć”, a także występ uczniów z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Janiku, a także koncert Orkiestry Polowej Brygady Polskich Drużyn Strzeleckich – tak mieszkańcy gminy Kunów uczczą 100 Bitwy Warszawskie. Następnie uroczystości przeniosą się na kunowski rynek. Tam odbędzie się koncert Strażackiej Orkiestry Dętej z Kunowa, plenerowy pokaz filmu „Bitwa Warszawska 1920” w reżyserii Jerzego Hoffmana, a także wspólnie śpiewanie pieśni patriotycznych z Zespołem „Kunowianie”.
– Myślę, że goście dopiszą, a uroczystości odbędą się z szacunkiem i honorami. Tym bardziej, że wcześniej o Kolonię Inwalidzką nie dbano. Może to przykre, ale taka jest niestety prawda. Jestem bardzo dumny, że jako burmistrz Kunowa, przy współpracy z radnymi, panią sołtys i radną Jadwigą Banasik, a także wieloma osób dobrej woli, mieszkańcami, Nadleśnictwem Ostrowiec Św., wspólnymi siłami zaczęliśmy zmieniać tę miejscowość. Jest świetlica z mieszkaniami socjalnymi, wykonane są dwie nowe drogi. To miejsce się odmieniło, dziś już nie musimy się wstydzić, że miejsce, gdzie mieszkali Piłsudczycy wyglądało niegodnie – tłumaczy burmistrz.
Przypomina, że rok 2020 to rok wyjątkowy.
– Świętujemy 100-lecie cudu nad Wisłą. To wyjątkowe wydarzenie dla każdego Polaka, dla każdego z nas. Poświęcenie ludzi, dzięki którym możemy dziś żyć w wolnym kraju powinno i musi zostać zauważone. Dziś, to my powinniśmy dbać o wolność i niepodległość. Jan Paweł II powiedział kiedyś: „Człowiek jest powołany do wolności. … Wolność jest człowiekowi dana i zadana, by ukazywała prawdę o dobru”. Wolność nie jest nam dana na zawsze. Jeżeli nie będziemy o nią dbać, mądrze z niej korzystać, pielęgnować, możemy ją stracić. Uczy nas tego nasza historia. naród, który nie pamięta i nie dba o wartości, rozmienia się na drobne traci swoją tożsamość – mówi Lech Łodej, burmistrz miasta i gminy Kunów.
Barbara Domagała, pracownik Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Kunowie, a także radna miejska podkreśla, że uroczystości przygotowane zostało z wyjątkowym rozmachem dzięki dofinansowaniu ze środków Programu Wieloletniego Niepodległa na lata 2017-2022 w ramach Programu Dotacyjnego „Koalicje dla Niepodległej”.
– Mając na uwadze 100-lecie Bitwy Warszawskiej w tym roku, a tym bardziej, że Kolonia Inwalidzka jest wsią, którą założyło 17 osadników, którzy brali udział w wojnie bolszewickiej, a także w samej Bitwie Warszawskiej. Jako biblioteka podjęliśmy inicjatywę, aby wspólnie z Zespołem Szkolno-Przedszkolnym w Janiku, a także Kołem Gospodyń Wiejskich w Kolonii Inwalidzkiej zrealizować wspomnienie tego jakże ważnego dla naszej historii, wydarzenia – wyjaśnia Barbara Domagała.
Przypomina, że założeniem projektu jest integracja międzypokoleniowa, a także przekazywanie wartości patriotycznych. A Kolonia Inwalidzka to niezwykłe miejsce na mapie nie tylko powiatu ostrowieckiego, ale i Polski.
– Osadnicy wojskowi na Kresach Wschodnich to jedna z najbardziej tragicznych grup polskiej ludności. Uchwała sowieckiego Politbiura z 9 grudnia 1939 roku zobowiązywała NKWD do usunięcia ich z osad do 15 lutego 1940 r. Usunięcie oznaczało Sybir lub śmierć. Mieszkańcy Kolonii Inwalidzkiej mieli swoiste szczęście, ponieważ mogli we względnym spokoju dożyć swoich dni. Żaden z nich nie doczekał niestety czasów przemian ustrojowych i obecnej Polski, znowu niepodległej. Zabrakło kilku lat – mówi Jadwiga Banasik, wieloletnia sołtys Kolonii Inwalidzkiej, radna Rady Miejskiej w Kunowie, a także strażnik pamięci o historii pierwszych osadników Kolonii Inwalidzkiej, trudów ich życia, trosk i radości.
O Piłsudczykach, którzy osiedlili się właśnie na tym terenie gminy Kunów dziś oprócz Izby Pamięci, utworzonej w świetlicy wiejskie w Kolonii Inwalidzkiej przypomina monument, którego odsłonięcie nastąpiło 11 listopada 2007 r.
– W czerwcu 2007 r. powstał Komitet Budowy Obelisku, któremu miałam przyjemność przewodniczyć, a pod koniec października rzeźba była już gotowa. Potrzebną kwotę zebraliśmy właściwie w ciągu jednego miesiąca od 102 ofiarodawców. Rzeźba powstała podczas ogólnopolskiego pleneru rzeźbiarskiego zorganizowanego w Nietulisku Dużym. Jej autorem jest warszawski artysta rzeźbiarz Dariusz Kowalski. Gośćmi szczególnymi byli potomkowie rodzin osadniczych, którzy mimo wieku i nie najlepszego zdrowia przyjechali na tę uroczystość z odległych miejscowości, a nawet z zagranicy. Była to dla nich uroczystość niezwykle wzruszająca. Zdjęcia i dokumenty udostępnione przez rodziny pozwoliły na utworzenie skromnej izby pamięci, która znajduje się w budynku świetlicy wiejskiej – wspomina Jadwiga Banasik.
Dodaje, że pomnik upamiętniający historię powstania miejscowości jest przede wszystkim wyrazem wdzięczności obecnych mieszkańców Kolonii Inwalidzkiej wobec jej założycieli. Jest również symbolem nieustającej o nich pamięci i szacunku, jakim cieszą się do dziś we wspomnieniach bliskich i znajomych.
– Dla wielu pozostaną na zawsze kochającymi i kochanymi ojcami i dziadkami. W pamięci ogólnej jednak będą już zawsze istnieć jako uczestnicy walk o niepodległość Polski oraz jako pierwsi gospodarze Kolonii Inwalidzkiej.Pomnik im poświęcony sprawi natomiast, że ta pamięć nie zaginie i w przyszłych pokoleniach – podsumowuje Jadwiga Banasik.
Organizatorzy na jutrzejsze wydarzenie zapraszają całe, wielopokoleniowe rodziny. Przypominają jednak o zachowaniu zasad bezpieczeństwa, a także o zabranie ze sobą maseczek. Dla najmłodszych dzieci przygotowano liczne konkursy. Każdy z uczestników spotkania otrzyma także śpiewnik.