– Wczoraj Zarząd Powiatu podjął uchwałę, w której zawarte jest, że z dniem 31 marca odwołuje się ze stanowiska dyrektora naczelnego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Ostrowcu Świętokrzyskim, Rafała Lipca. Jednocześnie odwołanie to następuje na zasadzie uprzednio zawartego porozumienia z panem dyrektorem,w okresie od 24 stycznia do czasu wyłonienia dyrektora naczelnego Zespół Opieki Zdrowotnej, pan dyrektor Lipiec nie świadczy w tym okresie pracy – tłumaczył Andrzej Jabłoński.
W związku z tym, zaplanowana na jutrzejszą Sesję Rady Miasta Starachowice uchwała, w sprawie wyrażenia zgody przez tamtejszych radnych na odwołanie dyrektora Rafała Lipca, zniknie z porządku obrad.
Przypomnijmy, że 7 stycznia 2019 r. do Biura Rady Miejskiej w Starachowicach został złożony ponowny wniosek Starosty Powiatu Ostrowieckiego w sprawie wyrażenia zgody na rozwiązanie stosunku pracy za wypowiedzeniem z Dyrektorem Naczelnym Zespołu Opieki Zdrowotnej w Ostrowcu Świętokrzyskim Rafałem Lipcem, radnym Rady Miejskiej. Wniosek został uzupełniony pismami, które wpłynęły w dniu 11 stycznia 2019 r.
Wnioskodawca uzasadniał, że przyczynami rozwiązania stosunku pracy za wypowiedzeniem są m.in: zwiększenie straty szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim, sposób zarządzania szpitalem niegwarantujący i niedający rękojmi skutecznej realizacji programu naprawczego, niepodejmowanie żadnych konkretnych działań, mających na celu obniżenie straty szpitala. Ponadto Starosta Powiatowy we wniosku wskazał na liczne zaniedbania ze strony Rafał Lipca w prowadzeniu jednostki, uważał, że pozostawienie Rafała Lipca na dotychczasowym stanowisku w Ostrowcu Świętokrzyskim może doprowadzić do upadłości szpitala.
Pełniącą obowiązki dyrektora naczelnego została Aldona Jarosińska, dotychczasowy dyrektor ekonomiczny ostrowieckiego ZOZ-u.
– Pani Aldonę Jarosińską, uchwałą Zarządu z dnia wczorajszego, została powołana do pełnienia obowiązków dyrektora naczelnego Zespołu Opieki Zdrowotnej, do czasu wyłonienia w formie konkursowej dyrektora naczelnego. Dyrektor Piotr Wójcik pełni w tej chwili obowiązki dyrektora ds. medycznych szpitala. Ten zespól w okresie końcówki roku w takim składzie pracował i zauważyliśmy, jeśli chodzi o Zarząd, że Ci państwo spełniają oczekiwania, mają predyspozycję do tego, aby te najpilniejsze zadania, realizować, a jest ich naprawdę wiele – argumentował wicestarosta.
Aldona Jarosińska podziękowała za zaufanie, a także obiecała, że rozpocznie nowy etap w wyciąganiu szpitala z zapaści i trudności, w jakich go zastała:
– Z mojej strony gwarantuję zarządowi, jak i mieszkańcom powiatu ostrowieckiego, że dołożę wszelkich starań i wykorzystam moją wiedzę maksymalnie , żeby naprawić pewne rzeczy, żebyśmy zaczęli nowy etap i aby stwarzać nową jakość w tym szpitalu. Wiemy, że sytuacja w szpitalu, jeśli chodzi o stronę finansową, jest bardzo zła. Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko trudne. Od naszej wiedzy zależy, jak z ta trudnością sobie poradzimy – zapewniała Aldona Jarosińska.
Z takiej decyzji zadowolona jest Danuta Barańska, przewodnicząca Rady Społecznej, działającej przy ostrowieckim ZOZ-ie:
– Myślę, że Pan dyrektor dojrzał wreszcie do tej decyzji. Doszło już do takiej sytuacji w szpitalu, że tak źle jeszcze nie było. Dyrektor unikał ważnych decyzji. Szpital znajduje się teraz w bardzo złej sytuacji kadrowej, trudnej dla pracowników i pacjentów. Dopóki nie wybierzemy nowego dyrektora będziemy wspierać Panią Jarosińską, od tego jako Rada Społeczna – deklaruje Danuta Barańska.
Zaskoczony decyzją Zarządu jest Krzysztof Ołownia, członek Rady Społecznej przy ZOZ w Ostrowcu Świętokrzyskim, a także były przewodniczący tej rady.
–Przyznam szczerze, że jestem zaskoczony szybkością podejmowanej decyzji, bo kilka dni temu dostałem zaproszenie na inauguracyjne posiedzenie nowej Rady Społecznej. W porządku spotkania była właśnie dyskusja, czy chęć wyrażenia opinii, dotyczącej kwestii rozwiązania umowy z Panem dyrektorem. Dzisiaj dowiadujemy się, że to jest już post factum – powiedział nam w rozmowie telefonicznej Krzysztof Ołownia. – Od tej pory, kiedy miałem przyjemność pełnić funkcję przewodniczącego, odbywało się to inaczej. I takie decyzje były konsultowane przez Zarząd przede wszystkim na forum Rady Społecznej, jak również w porozumieniu z przedstawicielami związków. To są bardzo istotne rzeczy dla przyszłości naszego szpitala. Nie chcę oceniać kompetencji Pani Jarosińskiej, bo jej nie znam. Wiem, że od lipca jest pracownikiem szpitala. Z mojego punktu widzenia, jest to, okres troszeczkę zbyt krótki, żeby poznać specyfikę placówki, zdiagnozować problemy i spróbować w jakiś sposób wyjść im naprzeciw – podsumowuje Krzysztof Ołownia.