– Chcieliśmy razem z kolegami: Sebastianem Kielochem i Krzysztofem Marcem, którzy już organizowali podobny turniej, a co roku koordynują Ostrowiecką Piłkarskie Ligę Firm włączyć się w pomoc Kamilkowi. To była spontaniczna decyzja. Podział zadań i praktycznie w tydzień udało się zorganizować Turniej ,,Gramy, pomagamy,, . Nie udałoby się to bez pomocy wielu osób, którym serdecznie dziękuję – tłumaczy Aron Pietruszka, radny miejski z KWW Jarosława Górczyńskiego.
Podkreśla, że połączenie sportu, zawodów, turniejów z pomocą charytatywną to wspaniała sprawa.
– Nie dość, że pomagamy, to jeszcze łączymy różne środowiska mieszkańców naszego miasta, powiatu czy nawet województwa. Cel, który przyświeca każdemu takiemu wydarzeniu otwiera serca i solidaryzuje społeczeństwo. Do tego wszystkiego jeszcze dochodzą emocje sportowe i stwarza to fantastyczną atmosferę – dodaje Aron Pietruszka.
Dzięki sobotniemu (12 września) turniejowi charytatywnemu, połączonemu z licytacjami udało nam się zebrać 2567 zł.
– To nasza cegiełka przekazana Kamilkowi. Nad zbiórką czuwała Fundacja Kolorowe Motyle, pod której Kamil jest opieką i ona dokonała rozliczenia puszek – wyjaśnia radny.
Na starcie stanęło 10 drużyn, co przełożyło się na rozegranie 19 meczów. Najlepsza finalnie okazała się drużyna Lucky Punch, która w finale pokonała LZS Miłków. Podium uzupełniła Ekipa Natanka Kalisty ze Starachowic.
– Wszyscy wiemy jaki przyświecał cel turniejowi i wszyscy zawodnicy mogą czuć się wygranymi. Okazali wielkie serce i wsparcie dla Kamila. Dziękuje wszystkim którzy pomogli nam zorganizować zawody i wszystkim darczyńcom, którzy pomogli nam jako organizatorom, a byli nimi Sklep Sportowy Hi Tec, Sklep Centrum Sport, City Taxi Team, Piekarnia Małgorzatka z Ostrowca Świętokrzyskiego, Publima, Straż Pożarna, Lombi, Agnieszka Rogalińska, Mariusz Pasternak, Dariusz Wierzbiński, Stowarzyszenie Miasto Od Nowa RCU, MOSiR Ostrowiec, Euro Star, jak również lokalnym mediom za nagłośnienie wydarzenia. Myślę że wszyscy zasługują na pomoc i wsparcie tym bardziej dzieci, które są przyszłością naszego miasta i kraju. Wierzę mocno że zabieg się uda i Kamil zagra kiedyś z nami w takim turnieju – podsumowuje Aron Pietruszka.
Zbiórka na leczenie Kamila wciąż trwa. Jeszcze przez sześć godzin można wpłacać pieniądze, które pokryją koszty operacji słuchu, jaką ma przejść. Udało się zebrać 99 882 zł. Brakuje zaledwie 1 774 zł.
Pieniądze wpłacać można tutaj:
Historia Kamila poruszyła wiele serc: